GWr: Wrocław wie, jak pokonać handlarzy dopalaczy

Takiej sprawy jeszcze nie było. Może być przełomem w walce z plaga dopalaczy. Sklepy sprzedające niby-narkotyki rosną jak grzyby po deszczu. Tam, gdzie powstają, zwiększa się przestępczość. Wreszcie jest na nie sposób?

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
Marcin Rybak

Odsłony

990
Nie słyszeliśmy o innej podobnej sprawie we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. Czterej mężczyźni staną przed wrocławskim sądem oskarżeni m.in. o handel dopalaczami. Sprzedawali je w dwóch wrocławskich lombardach: przy ul. Prądzyńskiego i Drzewieckiego. Jeśli ta sprawa zakończy się wyrokiem skazującym, może pokazać policjantom i prokuratorom w całej Polsce, jak walczyć z półlegalnym handlem groźnymi dla zdrowia substancjami. Działają jak narkotyki, ale - formalnie - nimi nie są. Środki znalezione w dwóch wrocławskich lombardach powodują pobudzenie, nadciśnienie tętnicze, ciężkie zaburzenia rytmu serca, toksyczne uszkodzenie mięśni, niewydolność nerek, uszkodzenie wątroby, zaburzenia układu krzepnięcia krwi, napady drgawek, śpiączkę, halucynacje, psychozy.

Osoby po dopalaczach z tych lombardów mogą być agresywne wobec innych. Mogą też same siebie uszkadzać. To wszystko wynika z ekspertyzy biegłego Zakładu Medycyny Sądowej wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego. Dlatego czterej mężczyźni związani z dwoma lombardami zostali oskarżeni m.in. o "sprowadzenie zagrożenia" dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi im za to osiem lat więzienia. Postawiono im też zarzuty handlu narkotykami, bo w niektórych dopalaczach znaleziono zakazane przez polskie prawo twarde narkotyki. Policjanci z komisariatu Rakowiec dostarczyli dowodów na to, że mężczyźni wiedzieli, co, komu i po co sprzedają. Dopalacze są dostępne jako "pochłaniacze wilgoci" czy środki do czyszczenia komputerów albo monet. Na każdym opakowaniu jest napis, że nie wolno ich spożywać. Jak zeznali świadkowie, sprzedawcy wiedzieli, że tak naprawdę oferują środki, które zażywa się jak narkotyki. Policjanci przesłuchali też ofiary dopalaczy: ludzi, którzy po ich zażyciu trafili do szpitala. W aktach sprawy jest ich dokumentacja medyczna. Jeden z czterech oskarżonych przyznał się do postawionych mu zarzutów. Trzej - nie. Szef lombardów zapewniał zaś, że nie wiedział o handlowaniu dopalaczami.

Sklepy z dopalaczami to prawdziwa plaga. Pojawiają się we Wrocławiu - ostatnio najczęściej jako "ksero 24-godzinne". Tam gdzie powstanie taki sklep, natychmiast rośnie przestępczość - opowiada wrocławski policjant. - Schodzą się ćpuny z całej okolicy. Zaczynają się kradzieże, włamania do piwnic, rozboje. Producenci dopalaczy dbają, by nie podpaść pod przepisy zakazujące handlu narkotykami. Dopalacze zawierają najczęściej substancje chemiczne, których nie ma na liście zaka-zanych prawem narkotyków. Uzupełnienie listy o nowy specyfik niewiele daje. Wystarczy mała zmiana w składzie chemicznym i znów środek nie jest narkotykiem. Choć działa identycznie jak narkotyk. W myśl polskich przepisów dopalacze to tzw. substancje zastępcze. Handlować nimi nie wolno, ale nie ma za to kar. Powinien walczyć z nimi sanepid przez decyzje administracyjne. Dopalaczowa mafia ma takie decyzje za nic. Sklepy są zarejestrowane na ludzi, od których nie da się wyegzekwować żadnej kary.

Od lat piszemy o tym, że państwo przegrywa walkę z do-palaczową mafią. Tymczasem w poniedziałek do sądu trafił akt oskarżenia, który może być przełomem w walce z handlem dopalaczami. Stanie się tak, jeśli sąd zgodzi się ze sposobem myślenia śledczych z Prokuratury Rejonowej Krzyki Wschód, a inni policjanci i prokuratorzy spróbują tego samego sposobu. Co nowego jest w tej sprawie? Policjanci wkroczyli do #dwóch lombardów sprzedających dopalacze. Mają dowody, że pracownicy lombardów wiedzieli, iż sprzedają coś, co zażywa się jak narkotyk. Policjanci zdobyli dowody na to, że dopalacze są groźne dla zdrowia i życia ludzi. Prokuratura uzyskała też ekspertyzę opisującą, jak środki z dopalaczy działają na organizm człowieka. Co ciekawe, okazało się, że klienci dilerni dopalaczy zażywają środki, o których nauka wie bardzo niewiele. Przykładem jest "alfa-PHP". To środek odurzający, którego działanie na organizm "nie jest jasno określone" - napisał ekspert. Jest mało naukowych opracowań na ten temat, choć - zdaniem eksperta - "należy przyjąć, że środek ten w większej ilości powoduje m.in. długo-trwałe napady paniki i brak snu". W internecie znaleźliśmy relacje osób zażywających ten specyfik. "Jeśli nie masz nic przeciwko paranojom, brakowi snu, jedzenia i nieznośnej tachykardii (przyspieszenie akcji serca) przez kilkanaście godzin w zamian za 2-3 godziny speeda, to bierz śmiało" - napisał ktoś na forum o dopalaczach.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Opisze fajna jazde po dziwnych grzybkach. Niedawno

bylem w Holandii w Venlo i oprocz tego co zwykle kupilem

u dila grzybki. Sprzedawal je na gramy - mowil ze to jakies

meksykanskie. Kupilem dwa gramy czyli wyszlo tego szesc sztuk.

Wygladaly troche jak psylocybe tylko kapelusz bardziej plaski, chociaz byly

suszone i trudno rozpoznac ksztalt. Pierwszy raz zjadlem trzy

na probe - i super jazda jak po kwasie - tyle ze krotka -

jakies trzy godzinki. Wczoraj wzuialem ostatnie trzy - i jazda byla

  • Dekstrometorfan

S&S : Droga na peron, Most.

Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC.

Dawkowanie : Tussidex, 360 mg.

Chciałbym zaznaczyć, że jest to mój pierwszy raz z czymś mocniejszym, wypadło na DXM.

Stoję z kumplem (nazwijmy go L.) w mało widocznym miejscu i połykamy. Najpierw on, 18 małych tabletek ląduje w żołądku, potem ja, popijamy sokiem i idziemy gdzieś usiąść.

Dzwonimy po następnego znajomego (a tego nazwijmy G.), przychodzi i razem wyruszamy w Dexową podróż.

  • Tramadol

Zawsze lubiłem eksperymentować z odmiennymi stanami świadomości

dlatego też wielka była moja radość kiedy w lekarstwach zostawionych

przez babcie Mariannę, która była uprzejma zejść niedawno z tego

pięknego świata znalazłem TRAMAL. Jest to lek przeciwbólowy ale z

tych mocniejszych (tylko na receptę).

Odczekałem kilka dni i w jeden z tych mroźnych wieczorów

zarzuciłem próbnie 2 x 50 mg wolałem nie ryzykować więcej bo na

opakowaniu zamiast dawkowania było napisane: ściśle wg wskazań

  • Dekstrometorfan
  • Powój hawajski

Moja sypialnia, pusty dom, kołderka i miłe nastawienie :)

Doświadczenie: MJ, DXM, Powój, Yopo, Amfetamina, Florist Hit(mieszanka), Kanna

Wiek: 18 lat
Masa: 60 kg

S&S: Moja sypialnia, pusty dom, kołderka i miłe nastawienie :)

Dawkowanie i substancja: 10g powoju Morning Glory + 150 mg DXM

randomness