Czy Oregon zdekryminalizuje posiadanie narkotyków?

Stany Zjednoczone dzierżą niechlubny tytuł ojczyzny Wojny z Narkotykami, a przy tym – nieprzypadkowo – również państwa, którego największy na świecie odsetek obywateli przebywa w więzieniach. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat obserwujemy w USA trend stopniowej liberalizacji prawa dotyczącego posiadania narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

slib.pl
Stowarzyszenie Libertariańskie
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

79

Stany Zjednoczone dzierżą niechlubny tytuł ojczyzny Wojny z Narkotykami, a przy tym – nieprzypadkowo – również państwa, którego największy na świecie odsetek obywateli przebywa w więzieniach. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat obserwujemy w USA trend stopniowej liberalizacji prawa dotyczącego posiadania narkotyków.

Jednym z pionierów tej zmiany jest stan Oregon, w którym sześć lat temu zalegalizowano rekreacyjną marihuanę, zaś w 2017 roku zmieniono klasyfikację prawną posiadania niewielkich ilości substancji psychoaktywnych z przestępstwa na wykroczenie. Tej jesieni natomiast głosowaniu poddany zostanie projekt ustawy w praktyce dekryminalizującej ten czyn.

Zgodnie z proponowanymi zmianami w prawie posiadanie niewielkich ilości narkotyków nie będzie już skutkowało aresztowaniem, a jedynie nałożeniem niewielkiej grzywny. Ta natomiast będzie mogła zostać całkowicie anulowana, jeśli ukarany podda się badaniom pod kątem uzależnień – projekt zakłada bowiem również rozszerzenie programu leczenia osób dotkniętych narkomanią finansowane wpływami podatkowymi ze sprzedaży zalegalizowanej marihuany.

I choć grzywny, opodatkowanie i ekspansja wydatków rządowych nie są bynajmniej postulatami libertariańskimi, to w porównaniu do dotychczasowej praktyki traktowania osób uzależnionych nie jako potrzebujących pomocy, lecz jak przestępców zasługujących na karę, stanowią one nadal zmianę w kierunku większej wolności – dlatego też jako zwolennicy poszanowania prawa człowieka do dysponowania swoim własnym ciałem i przeciwnicy karania za przestępstwa bez ofiary popieramy omawiany projekt ustawy, widząc w nim krok na drodze do całkowitej legalizacji.

Link do strony internetowej projektu ustawy znajduje się w tym miejscu.

Oceń treść:

Average: 9.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne i w oczekiwaniu na 'pluszowy efekt' oraz wizje psychodeliczne. W domu u chłopaka, gdzie jesteśmy sami. Bardzo chciałam spróbować tej substancji, ze względu na to, iż znajomy szczerze polecał (a ma dość duże doświadczenie).

Godzina 20:50 - w ręku trzymam woreczek strunowy z beżowym proszkiem. Zawiera on 250mg 6apb, co zamierzamy z chłopakiem wziąć na mniejszą (dla mnie 100mg) i większą dawkę (dla niego 150mg). Postanowiliśmy wziąć już u mnie, więc pobiegłam po wodę i szklanki, nasypałam, zalałam i łyk. Smak - ohydny jak nie wiem co... takiej chemii nie da się porównać do niczego.  Z racji, że długo wchodzi, bo co najmniej jakąś godzinę, pojechaliśmy do niego samochodem i po drodze już włączyła mi się ‘śmiechawka’. Nie potrafiłam opanować ataku śmiechu, byłam w szampańskim humorze.

  • Bad trip
  • LSD-25
  • Marihuana

Domowe Zacisze z przyjacielem, pusta chata na wsi, rodzina wyjechała. Nastawienie pozytywne.

Trip ten miał miejsce około 4 lata temu, skutki tego przeżycia odczuwam w małym stopniu do dziś. Jako, że było to dawno temu i działo się wtedy bardzo dużo, przy czym background też jest ważny, postaram się utrzymać fakty zwięźle i rzeczowo.

Background:

  • Marihuana


Nazwa substancji : Canabis indica


poziom doświadczenia użytkownika : srednio, raz na tydzien,dwa tyg od 1 roku

"set & setting" : nie palilem miesiac czasu, wczesniej raz na tydzien to bylo minimum , srednio 2-3 razy na tydzien , obiecalem sobie ze nie bede palic do piatku , zlamalem przysiege i zapalilem w poniedzialek ( 4 dni przed obiecana data)



Wszytsko zaczelo sie tak :


  • Amfetamina
  • Katastrofa
  • Wenlafaksyna
  • Zolpidem

Samotny wieczorek w domu. Nic nie zwiastowało masakry.

Zachowana oryginalna pisownia, fatalny styl ukazujący rozkojarzenie myślowe i brak spójności (proszę porównać jakość z innymi TR), 2h po odzyskaniu świadomości. Raport, pomimo totalnej sieczki w głowie - napisał się sam. A brzmiał on tak...

 

randomness