Była kierowniczka pogotowia oskarżona o kradzież morfiny

Prokuratura w Lubinie oskarżyła byłą szefową pogotowia ratunkowego w Polkowicach o kradzież z apteczki placówki morfiny i środków psychotropowych. Lekarka była od nich uzależniona. Gdy sprawa się wydała, straciła stanowisko.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

1962

"Akt oskarżenia w tej sprawie skierowaliśmy do sądu rejonowego w Lubinie" - poinformował w poniedziałek prokurator rejonowy w Lubinie, Józef Stryjak.

Kobiecie zarzucono, że od czerwca 2002 do stycznia 2003 przywłaszczyła sobie środki odurzające i psychotropowe w liczbie co najmniej 300 ampułek. Z magazynu pogotowia ginęła głównie morfina. Braki tego i innych leków wyszły na jaw po kontroli przeprowadzonej w polkowickiej filii pogotowia przez jednostkę nadrzędną w Legnicy. Gdy kontroler nie mógł doliczyć się medykamentów, na miejscu sprawę zbadała również Inspekcja Farmaceutyczna. Po potwierdzeniu podejrzeń do lubińskiej prokuratury skierowano doniesienie w sprawie kradzieży środków.

"40-letnia lekarka przyznała się do winy" - powiedział Stryjak.

Jak dodał, z jej wyjaśnień wynikało, że kradła środki na własne potrzeby, bowiem jest od nich uzależniona. "Potwierdziła to opinia powołanych przez nas biegłych" - powiedział prokurator.

Kierowniczka pogotowia została zwolniona z pracy, grozi jej kara do 5 lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

MO (niezweryfikowany)

Przeca sie przyznala - takie zachowanie powinno byc promowane w Polsce, gdzie wszyscy klamia. Powinna zostac uniewinniona i nagrodzona premia w postaci co najmniej 45 zlotych. Albo jechac na wczasy wypoczynkowe do zdroju.
pio-k (niezweryfikowany)

ciekawe jaka bomba jest po morfinie
LaSziDo (niezweryfikowany)

ale zgiecie bedzie miala - jejku ale powinni jej dac chciaz na cwiare browna .. zeby sie wyluzowac
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie: dobre grupka kumpli Set: w miare okej zajarany że się upale Nastrój: przyjemny Myśli i oczekiwania: dość wysokie Setting: Natura do okoła śpiewające ptaki

Godzina koło 14 – dzień jak codzień w wakacje – obudziłem się i nie wiem co ze sobą zrobić. Zjadłem śniadanie i wyszedłem na miasto. Zobaczyłem 100zł w portfelu – na coś wydać je trzeba, i tak w moich rękach znalazły się 2g. Zadowolony wróciłem do domu było koło godziny 16, napisałem do kumpli z propozycją spotkania się i upalenia. Wszyscy się zgodzili.

  • 2C-P
  • Przeżycie mistyczne

Własny pokój, samotnie. Pozytywne nastawienie.

Pierwszy raz  z psychodelikiem klasycznym.

 

  • Marihuana

Bardzo dawno temu wybrałem się na obóz żeglarski nad Wdzydze (to takie duże jezioro koło Kościeżyny - woj. gdańskie). Oczywiście na obozie ponowały jasne zasady: żadnego alkoholu, fajek, nie mówiąc już o dragach. A że organizator był trochę pojebany to przestrzegał tych zasad, w każdym razie trzeba było strasznie uważać. Do wyjazdu długo się przygotowywałem i ostatecznie zabrałem kilka lufek i ze 4 gramy dobrego skunika. Jedengo wieczora uznałem, że czas już iść przypalić. Było już ciemno i niepostrzeżenie mogłem się oddalić z obozu.

  • Heimia salicifolia
  • Inne
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pozytywne przeżycie

Spokojny dzień, ochota na zamulenie. Własne łóżko.

Złożyłem zamówienie na African Dream Root w pewnym polskim sklepie zielarskim. Jako rekompensatę za problemy z przesyłką dostałem 2g „Kompozycji z natury (wersja 2)” i do tego gratis, czyli 0,5g kompozycji w wersji 1. Dwójkę testowałem i jestem mile zaskoczony. Jedynkę kiedyś tam sprawdzę, na razie nie mam ochoty.

 

randomness