Bez poradni i oddziału psychiatrii młodzieżowej

Kolejny absurd w służbie zdrowia. Młodymi ludźmi w wieku 16-18 lat, który ma depresję albo kłopoty z narkotykami, nie może oficjalnie zająć się psychiatra, bo NFZ nie ma gdzie wykupić takich usług.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

2177

Żeby pomóc tym pacjentom, lekarze muszą naciągać dokumentację.

- Leczyłem właśnie chłopaka, który próbował popełnić samobójstwo. Opatrzyliśmy rany na nadgarstkach, odtruliśmy, ale teraz potrzebuje on pomocy psychiatry. I nikt w Kielcach ani województwie legalnie i profesjonalnie nie może mu pomóc - alarmuje jeden z kieleckich lekarzy.

Okazuje się, że niedoszły samobójca jest już zbyt dorosły na leczenie w dziecięcej poradni zdrowia psychicznego, ale za młody żeby awansować do "dorosłej". Ma 16,5 roku - poradnia dziecięca leczy do 16. roku życia, a dla dorosłych przyjmuje od 18.

- Przyszedł nowy rok i znowu wraca ten problem. W dodatku takich pacjentów mamy coraz więcej, a nie ma ich gdzie leczyć - twierdzi Ewa Dominiczak, zastępca dyrektora do spraw medycznych Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Opieki Neuropsychiatrycznej na Czarnowie. Działają tam dwie poradnie zdrowia psychicznego - dla dzieci i dorosłych, ale nie ma młodzieżowej.

Takiej poradni nie ma nie tylko w mieście stołecznym, ale i w całym województwie. Ale to nie wszystko. Nie ma również młodzieżowego oddziału psychiatrycznego.

- Nie możemy nie przyjąć takiego pacjenta, skoro się kwalifikuje. Umieszczamy go na oddziale dla dorosłych, ale za każdym razem musimy dostać zgodę Narodowego Funduszu Zdrowia na finansowanie, które i tak jest mniejsze, bo za opiekę zdrowotną nad dorosłymi jest niższa stawka niż za leczenie młodzieży - wyjaśnia Dominiczak.

Dodaje, że pieniądze nie są najważniejsze - nastolatek na oddziale dla dorosłych nie może otrzymać tak fachowej pomocy jak na młodzieżowych. W najbardziej drastycznych przypadkach kieleccy lekarze starają się wysłać pacjenta 80 km od Kielc, na najbliższy oddział psychiatryczny młodzieżowy w radomskiej dzielnicy Krychnowice. - Ale tam trzeba czekać na miejsce, takie jest obłożenie - zauważa dr Dominiczak.

W szachu jest również Włodzimierz Wielgus, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego przy ul. Langiewicza, do którego trafiają tacy pacjenci. - Najczęściej są to zatrucia, próby samobójcze, depresja. Ale my ich musimy traktować jak dzieci. Możemy ich tylko leczyć w ostrej fazie, pacjentowi i jego rodzinie możemy zorganizować rozmowę ze szpitalnym psychologiem i to wszystko. To jest nieprofesjonalne, powinni mieć długotrwałą, specjalistyczną opiekę psychiatryczną - mówi dyrektor Wielgus.

A problem narasta. Z roku na rok zarówno na ul. Langiewicza jak i do Czarnowa trafia coraz więcej młodzieży w wieku 16-18 lat z poważnymi problemami psychicznymi - depresją, narkomanią, alkoholizmem.

- Niewiele możemy zrobić. Nikt nie złożył oferty na taką poradnię ani oddział, choć jesteśmy przygotowani do ich sfinansowania - mówi Beata Ryń, rzeczniczka NFZ w Kielcach.

Może po prostu stawki NFZ są za niskie? Beata Ryń zaprzecza. - Nie chodzi o nasze stawki, ale raczej o koszty zbudowania takiej placówki. Po prostu nikt nie chce się tego podjąć - wyjaśnia.

Potwierdza to dr Dominiczak. - Taka młodzież jest coraz trudniejsza w leczeniu. Napady agresji są tak niebezpieczne, że czasami nie wystarczy tylko policja i trzeba wzywać brygadę antyterrorystyczną. Psychiatryczne oddziały młodzieżowe zaczynają przypominać zakład zamknięty, a nie szpital - dodaje.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

sceptic (niezweryfikowany)

tzn, skonmentuje to w dwoch czesciach: <br>1) jak chca sie zabic to po co im przeszkadzac, w Polsce sie przymyka oczy na wielkie korupcje, na to ze rodza sie takie becwaly jak Lep..., Gie..., wiec czemu nie moga pomoc dzieciakowi sie zabic, kurde. Jak ja bym chcial sie zabic, to nikt nie powinien mi rpzeszkadzac, moje zycie i moja sprawa do z nim robie <br> <br>2)mysle ze skoro maja kase a nei chca wybudowac, to sie w sumie z ta kasa dzieje? nie ma chetnych na budowe?-mysle ze to jedna wielka bzdura, tyle ile firm w Polsce zajmjacych sie budowaniem, tyle chetnych do realizacji projektu. Gupia piz** z NFZ
patrykkutkiewicz

Ich sprawa ,legalizacja uzywek wyjetych spod prawa lub legalnosc tych mniej szkodliwych po badaniach 6-apdb eth cat etylofenidat naprzyklad.
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

nastrój i oczekiwania bardzo sprzyjające podobnie jak otoczenie

Do skosztowania pierwszy raz tej substancji przygotowywałem się ponad miesąc, gdy już dotarła uznałem że nie ma sensu tracić więcej czasu i spróbuję nowy zakup w nadchodzący weekend - dlatego umówiłem się z kumplem na niedziele, na rano, jednak niestety pogoda pokazała mi marynarski gest gdyż był wówczas styczeń, na szczęście na następny dzień pogoda dopisywała co zaskutkowało kartonem w gębie.

  • Amfetamina
  • Kofeina
  • Nikotyna
  • Retrospekcja

Nastawienie jak zazwyczaj przy amfetaminie: podniecenie, ekscytacja. Miejsca przyjmowania: Katowice, dwór oraz mój dom.

No cóż, jestem uzależniony od amfetaminy. Tak naprawdę zacząłem w lutym 2021r. brać nałogowo. Do dzisiaj, czyli do listopada 2021r., zdarzały mi się naprawdę nieduże przerwy. Najdłuższa była w maju do czerwca. Przyjechał kumpel z ośrodka, młodszy ode mnie i poleciałem znowu w lipcu. W sumie to teraz góra były dwa tygodnie bez amfetaminy. Kosztowało mnie to wykończeniem psychicznym, jak 2g wsunąłem pewnego pogodnego dnia w październiku. Nie było to dużo, a jednak bardzo negatywnie zadziałało na moją psychikę. Dwa tygodnie katorgi, myśli samobójcze i niepokój.

  • 6-APB
  • Bufedron
  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Tripraport

Stan psychiczny - doskonały Nastrój - tryskający energią i radością Myśli i oczekiwania - rozwój i relaks Setting - pozytywne otoczenie dobrych znajomych, miejsce znane i bezpieczne. JA - dawkowanie podane powyżej 1 osoba - dawkowanie powyżej + 5 piw 1 osoba - dawkowanie powyżej bez bufedronu 1 osoba - tylko 6-apb

Przełom jesieni i zimy był dniem resetu. Zmęczeni trwającym rokiem na studiach postanowiliśmy zrobić sobie elegancką wigilijkę w małym gronie.
Po 2 godzinnej podróży dotarliśmy na miejsce przeznaczenia - domu na krańcu świata, czyli na peryferiach miasta.
Posiedzieliśmy chwilę jeszcze w ilości 3 sztuk i zdecydowaliśmy się na podróż do Lidla czyli klasyczne zakupy jakiegoś jedzenia, picia etc.
Przed wyjściem (godz. 16) każdy z nas wciągnął około 100 mg etylofenidatu.

randomness