Bez poradni i oddziału psychiatrii młodzieżowej

Kolejny absurd w służbie zdrowia. Młodymi ludźmi w wieku 16-18 lat, który ma depresję albo kłopoty z narkotykami, nie może oficjalnie zająć się psychiatra, bo NFZ nie ma gdzie wykupić takich usług.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

2174

Żeby pomóc tym pacjentom, lekarze muszą naciągać dokumentację.

- Leczyłem właśnie chłopaka, który próbował popełnić samobójstwo. Opatrzyliśmy rany na nadgarstkach, odtruliśmy, ale teraz potrzebuje on pomocy psychiatry. I nikt w Kielcach ani województwie legalnie i profesjonalnie nie może mu pomóc - alarmuje jeden z kieleckich lekarzy.

Okazuje się, że niedoszły samobójca jest już zbyt dorosły na leczenie w dziecięcej poradni zdrowia psychicznego, ale za młody żeby awansować do "dorosłej". Ma 16,5 roku - poradnia dziecięca leczy do 16. roku życia, a dla dorosłych przyjmuje od 18.

- Przyszedł nowy rok i znowu wraca ten problem. W dodatku takich pacjentów mamy coraz więcej, a nie ma ich gdzie leczyć - twierdzi Ewa Dominiczak, zastępca dyrektora do spraw medycznych Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Opieki Neuropsychiatrycznej na Czarnowie. Działają tam dwie poradnie zdrowia psychicznego - dla dzieci i dorosłych, ale nie ma młodzieżowej.

Takiej poradni nie ma nie tylko w mieście stołecznym, ale i w całym województwie. Ale to nie wszystko. Nie ma również młodzieżowego oddziału psychiatrycznego.

- Nie możemy nie przyjąć takiego pacjenta, skoro się kwalifikuje. Umieszczamy go na oddziale dla dorosłych, ale za każdym razem musimy dostać zgodę Narodowego Funduszu Zdrowia na finansowanie, które i tak jest mniejsze, bo za opiekę zdrowotną nad dorosłymi jest niższa stawka niż za leczenie młodzieży - wyjaśnia Dominiczak.

Dodaje, że pieniądze nie są najważniejsze - nastolatek na oddziale dla dorosłych nie może otrzymać tak fachowej pomocy jak na młodzieżowych. W najbardziej drastycznych przypadkach kieleccy lekarze starają się wysłać pacjenta 80 km od Kielc, na najbliższy oddział psychiatryczny młodzieżowy w radomskiej dzielnicy Krychnowice. - Ale tam trzeba czekać na miejsce, takie jest obłożenie - zauważa dr Dominiczak.

W szachu jest również Włodzimierz Wielgus, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego przy ul. Langiewicza, do którego trafiają tacy pacjenci. - Najczęściej są to zatrucia, próby samobójcze, depresja. Ale my ich musimy traktować jak dzieci. Możemy ich tylko leczyć w ostrej fazie, pacjentowi i jego rodzinie możemy zorganizować rozmowę ze szpitalnym psychologiem i to wszystko. To jest nieprofesjonalne, powinni mieć długotrwałą, specjalistyczną opiekę psychiatryczną - mówi dyrektor Wielgus.

A problem narasta. Z roku na rok zarówno na ul. Langiewicza jak i do Czarnowa trafia coraz więcej młodzieży w wieku 16-18 lat z poważnymi problemami psychicznymi - depresją, narkomanią, alkoholizmem.

- Niewiele możemy zrobić. Nikt nie złożył oferty na taką poradnię ani oddział, choć jesteśmy przygotowani do ich sfinansowania - mówi Beata Ryń, rzeczniczka NFZ w Kielcach.

Może po prostu stawki NFZ są za niskie? Beata Ryń zaprzecza. - Nie chodzi o nasze stawki, ale raczej o koszty zbudowania takiej placówki. Po prostu nikt nie chce się tego podjąć - wyjaśnia.

Potwierdza to dr Dominiczak. - Taka młodzież jest coraz trudniejsza w leczeniu. Napady agresji są tak niebezpieczne, że czasami nie wystarczy tylko policja i trzeba wzywać brygadę antyterrorystyczną. Psychiatryczne oddziały młodzieżowe zaczynają przypominać zakład zamknięty, a nie szpital - dodaje.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

sceptic (niezweryfikowany)
tzn, skonmentuje to w dwoch czesciach: <br>1) jak chca sie zabic to po co im przeszkadzac, w Polsce sie przymyka oczy na wielkie korupcje, na to ze rodza sie takie becwaly jak Lep..., Gie..., wiec czemu nie moga pomoc dzieciakowi sie zabic, kurde. Jak ja bym chcial sie zabic, to nikt nie powinien mi rpzeszkadzac, moje zycie i moja sprawa do z nim robie <br> <br>2)mysle ze skoro maja kase a nei chca wybudowac, to sie w sumie z ta kasa dzieje? nie ma chetnych na budowe?-mysle ze to jedna wielka bzdura, tyle ile firm w Polsce zajmjacych sie budowaniem, tyle chetnych do realizacji projektu. Gupia piz** z NFZ
patrykkutkiewicz
Ich sprawa ,legalizacja uzywek wyjetych spod prawa lub legalnosc tych mniej szkodliwych po badaniach 6-apdb eth cat etylofenidat naprzyklad.
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski

Rozgryzlem, "wymemlalem" i polknolem 2g nasion, tzn 57 szt. Wydaje mi sie ze efekty byly tylko przedsmakiem mozliwosci ipomea. Zjadlem o godzinie 23 (teraz wiem ze za pozno) i poswiecilem sie studiowaniem syntezy MDMA, po ok 45 minutach (nie wiem dokladnie bo zegarek jak na zlosc mi wtedy zginal) literki z tekstu podskoczyly do gory, wykrecily dwa pirleciki i usiadly grzecznie z powrotem na miejscu, pomyslalem ze sie zaczyna, pogrozilem im palcem i kontynuowalem.

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan

Set & Setting

U siebie w pokoju, bezstresowo bo wszyscy gdzieś powyjeżdżali :)

Dawkowanie

29 tabletów akodina

3 saszety Tantuma, rzecz jasna z filtracją

Wiek

21 lat już tak chodzę, w dragi bawię się od mniej więcej roku.

Doświadczenie

Alkohol, MJ, Korzeń snów, Gałka, Tytoń, Amfetamina, Metkat, bufedron, 4-MEC, 4-MMC, 4-EMC, MDPV, 4-ACO-DMT, 4-HO-MET, 2C-E, DPT, AMT, Kodeina, Diazepam, DEX i Benzyna (osobno do dziś ofkoz)

  • 4-HO-MIPT
  • Buprenorfina
  • Etanol (alkohol)
  • Etizolam
  • Tripraport

Mój stan psycho-fizyczny: ogólnie zły, cierpię na niewyleczalne okropne bóle, psychicznie mam stwierdzoną depresję, niesamowicie ostrą bezsenność poza tym zaburzenia lękowe różnego typu. Ale sobie radzę. Nastrój: w miarę dobry, starałam się, nawet ubiór długo przygotowywałam by był w miarę ładny, fajny w dotyku i wygodny/lekki(w trakcie testów, które odrzuciłam zrobiłam niestety oczko w ostatnich pończochach na pasek), jedyny cień na krótkotrwałym stanie psychicznym to to, że chłopak w pewnym momencie się zirytował, jak chciałam zostawić zasunięte zasłony na początek fazy, mimo, że wiedział jak takie szczegóły są dla mnie ważne. Po wszystkim przepraszał zdaje się, ale do fazy nie byłam w 100% na dobrym nastroju,

Daty prawdziwe, tj. pisałam dokładnie wtedy, czyli większość na fazie. 

Na początku myślałam o niepublikowaniu tego, bo za chaostyczne, rozwleczone(szczególnie pod koniec) i nudne, chłopak mnie namówił, paru osobom się spodobało, no i uznałam, że może się przydać osobom, które nie brały.

Kopiowane z notatnika, a dziwne tu jest formatowanie, dlatego takie dziwne rzeczy dzieją się z tekstem, i tak wiele dziwnych odstępów(prawie co linię) poprawiałam ręcznie.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Bardzo pozytywne nastawienie, wręcz fascynacja acodinem

Jest godzina 14:40. Dokładnie cztery godziny i czterdzieści minut temu do mojego układu pokarmowego dostał się dekstrometorfan. Faza ma już bardzo małe nasilenie, toteż postanowiłem napisać trip report. Drodzy czytelnicy, nie podzielić się z wami tym, co niecałe 3 godziny temu zawładnęło moim umysłem, byłoby grzechem! A więc po kolei:

WSTĘP

randomness