3 i 4 marca w Brukseli zaczyna się "Pokój w Wojnie z Narkotykami"

Szansa dla Świata na alternatywną politykę narkotykową

Anonim

Kategorie

Źródło

KANABA

Odsłony

6125
Według ostatnich prognoz pogody, poniedziałek 3 i wtorek 4 marca 2003 powinny być idealnymi dniami, aby zasiać "ziarna pokoju".

Dlatego Międzynarodowa Koalicja Organizacji Pozarządowych dla Sprawiedliwej i Efektywnej Polityki Narkotykowej zdecydowała o wykorzystaniu tych dni do rozpoczęcia Międzynarodowej Kampanii "Rozsiejmy Ziarna", której celem jest fundamentalna reforma trzech konwencji Organizacji Narodów Zjednoczonych, na temat Nielegalnych Narkotyków, podpisanych w 1961, 1971 i 1988 roku.

W poniedziałek 3 marca, między 13.00 i 18.00 podczas publicznej manifestacji odbywającej się na Placu de la Monnaie w Brukseli zostaną wypuszczone setki balonów napełnionych ziarnami konopi, kokainy oraz opium.

We wtorek, 4 marca, w Parlamencie Europejskim odbędzie się Publiczna Dyskusja zatytułowana "Wiedeń 2003: Szansa dla Świata na alternatywną politykę narkotykową". Od 9.00 do 18.30 duża liczba europejskich ekspertów przedstawi argumenty przemawiające za natychmiastową reformą praw narkotykowych, oraz przedstawi konkretne kroki, które powinny zostać powzięte przez rządy europejskie.

Celem tej kampanii jest przekonanie polityków europejskich do przedstawienia na nadchodzącym spotkaniu Komisji Narkotykowej ONZ w Wiedniu (8-17.04.2003), propozycji nowych międzynarodowych porozumień, które pozwolą poszczególnym państwom na regulacje produkcji, dystrybucji i konsumpcji narkotyków niekoniecznie za pomocą prohibicji.

Aby uzyskać więcej informacji na temat tego i innych wydarzeń, które zostaną zorganizowane przez ICN, odwiedź www.vienna2003.org lub skontaktuj się z:

Arturem Radoszem, tel.: +48 694 929 747
Joep Oomen, tel.: 03/237 7436 / 0499 27 25 36
Farid Ghehioueche, tel.: + 33 (0) 6 14 81 56 79


KANABA e-mail: kanaba@hyperreal.info
Website: hyperreal.info/kanaba

EUROPEAN NGO COUNCIL ON DRUGS AND DEVELOPMENT
Lange Lozanastraat 14
2018 Antwerpen
Belgium
Tel.: 00 32 (0)3 237 7436
Fax.: 00 32 (0)3 237 0225
e-mail: encod@glo.be
Website: www.encod.org

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Armageddon (niezweryfikowany)

Takie ziarno kokainy z chęcią wciągnąłbym nosem :D a ziarno opium wsadził do tyłka jako czopek opiumowy - mogłoby być całkiem przyjemnie.
Armageddon (niezweryfikowany)

Takie ziarno kokainy z chęcią wciągnąłbym nosem :D a ziarno opium wsadził do tyłka jako czopek opiumowy - mogłoby być całkiem przyjemnie.
AleX (niezweryfikowany)

Czytam... nie moge uwierzyc .... <br>Na pierwszy rzut oka wydaje mi sie, ze to jest to, ze to beda te dni ktore zapoczatkuja nowe czasy (dla nas uzaleznionych od marihuany, tudziez muchozolu). Po glebszym zastanowieniu, dochodze jednak do wniosku, ze to tylko kolejny maly kroczek na przod. Co najgorsze obawiam sie ze stopa, niosaca ciezar naszej wolnosci, nie przestapi naszej granicy. <br>Kosciol, LPR, telewizja, starsi ludzie, zaklamanie - tego nie zmieni nawet rezolucja ONZ. Nie jestesmy normalnym spoleczenstwem. Nie da sie w krotkim czasie zmienic tego wszystkiego. Minie jeszcze kilka lat zanim dorosnie mlode pokolenie spragnione reform. O ile nie zginie po drodze, nie padnie ofiara obecnej sytuacji.
Artur (niezweryfikowany)

Co tak ostatnio pozytywnie?:)
FruvaQ (niezweryfikowany)

Czytam... nie moge uwierzyc .... <br>Na pierwszy rzut oka wydaje mi sie, ze to jest to, ze to beda te dni ktore zapoczatkuja nowe czasy (dla nas uzaleznionych od marihuany, tudziez muchozolu). Po glebszym zastanowieniu, dochodze jednak do wniosku, ze to tylko kolejny maly kroczek na przod. Co najgorsze obawiam sie ze stopa, niosaca ciezar naszej wolnosci, nie przestapi naszej granicy. <br>Kosciol, LPR, telewizja, starsi ludzie, zaklamanie - tego nie zmieni nawet rezolucja ONZ. Nie jestesmy normalnym spoleczenstwem. Nie da sie w krotkim czasie zmienic tego wszystkiego. Minie jeszcze kilka lat zanim dorosnie mlode pokolenie spragnione reform. O ile nie zginie po drodze, nie padnie ofiara obecnej sytuacji.
tre (niezweryfikowany)

Czytam... nie moge uwierzyc .... <br>Na pierwszy rzut oka wydaje mi sie, ze to jest to, ze to beda te dni ktore zapoczatkuja nowe czasy (dla nas uzaleznionych od marihuany, tudziez muchozolu). Po glebszym zastanowieniu, dochodze jednak do wniosku, ze to tylko kolejny maly kroczek na przod. Co najgorsze obawiam sie ze stopa, niosaca ciezar naszej wolnosci, nie przestapi naszej granicy. <br>Kosciol, LPR, telewizja, starsi ludzie, zaklamanie - tego nie zmieni nawet rezolucja ONZ. Nie jestesmy normalnym spoleczenstwem. Nie da sie w krotkim czasie zmienic tego wszystkiego. Minie jeszcze kilka lat zanim dorosnie mlode pokolenie spragnione reform. O ile nie zginie po drodze, nie padnie ofiara obecnej sytuacji.
Później (niezweryfikowany)

Co tak ostatnio pozytywnie?:)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo dobre samopoczucie, obcowanie ze wspaniałymi i zaufanymi ludźmi, otoczenie to piękna i zielona kraina w środku lasu nad jeziorem.

Opisane poniżej wydarzenia nie miały miejsca… przecież to zbyt piękne by było prawdziwe…

 

Żyłem wyjazdem od momentu, kiedy dowiedziałem się, że będę mógł się tam pojawić. Jednak przedostatnie dwa tygodnie to był istny mindfuck. Myślami byłem już na miejscu, wyobrażałem sobie okolice, ludzi i to co będziemy tam robić, jak będziemy wspólnie spędzać czas.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Tripraport

18 lat, 70 kg

Dawno niczego nie pisałem. No bo też dawno nie miałem o czym. Palenie na działce, czy ćpanie przed snem nie jest niczym na tyle porywającym, żeby ktoś naprawdę chciał o tym czytać. Nic się nie dzieje, połowy rzeczy nie pamiętam lub nie umiem nazwać.

  • Etanol (alkohol)
  • Katastrofa

urodziny

Mieszkałem u X i jego dziewczyny Y przez kilka dni w trakcie przeprowadzki. Nadeszły moje 25 urodziny, kiedy to ja i Z udaliśmy się do ich domu, zakupując sobie po kilka piwek. Niestety to, co zaraz opiszę zdarzyło się naprawdę. Straty finansowe to około 1000 zł, straty moralne dożywotnie i ciężkie.

Po wypiciu piw ja i Z słuchaliśmy muzyki, aż nagle odezwała się do nas A. Dała mi na urodziny 250 zł. Z radością kupiłem 0.7l whisky za jakieś 60 zł.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ciekawość spróbowania nowej substancji, bez przejmowania się problemami, dobry kontakt z kumplem

Lek zakupiłem internetowo ;D W mieszkaniu byłem z dobrym kolegą. Obiad zjadłem ok. 14:00 i zaraz po tym zabrałem się do ekstrakcji 3 saszetek(najpierw wsypać, potem zalać zimną wodą, delikatnie przemieszać, przelać przez chusteczkę). Następnie suszyłem na kaloryferze.

 

T+0  18:00- Zeskrobałem co zostało i wrzuciłem do resztki soku pomarańczowego, chusteczke też dodatkowo opłukałem. 3-4 łyki paskudztwa i nie ma. Czekałem na efekty słuchając muzyki. 

randomness