To nie łysiczka - czyli co w trawie zwodzi (część I)

Pierwsza część naszego wielkiego przeglądu grzybów sezonowo zwodzących łowców łysiczki lancetowatej - zapraszamy do lektury!

Uśredniając dane z raportów zbieraczy, możemy wysnuć wniosek, że okolica połowy października jest zazwyczaj jeśli nie szczytem, to przynajmniej początkiem łysiczkowych wysypów. Multum jest źródeł — pisanych, obrazkowych i filmowych — z których można dowiedzieć się jak łysiczka wygląda, gdzie i kiedy występuje oraz wszelkich innych rzeczy, których uwzględnienie zwiększa nasze szanse łowieckiego sukcesu. Pomimo tego jednak, przeglądając nasz forumowy wątek służący do upewniania się w kwestii identyfikacji okazów, ciągle widujemy w nim zdjęcia tych samych kilku gatunków grzybów, które z łysiczką lancetowatą wiele wspólnego nie mają. Wyciągnęliśmy z tego wniosek, że początkującym zbieraczom przydać może się syntetyczne i odpowiednio zilustrowane zestawienie gatunków, które mogą być i bywają mylone z łysiczką.

Disclaimer: autor poniższego zestawienia nie jest mykologiem, ani nawet osobą sensu stricto znającą się na grzybach jako takich, a jedynie szczerym entuzjastą interesującego nas wszystkich gatunku i wieloletnim obserwatorem tego, co trafia się w jego sąsiedztwie na łąkach i w konsekwencji przewija w forumowych wątkach obrazkowych. Zapewniamy, że wszelkie uwagi, uzupełnienia i poprawki z Waszej strony będą mile widziane.

Oto zatem nasz przegląd grzybów, którym zdarza się być posądzanymi o bycie łysiczką:

1. Kołpaczki (rodzaj Panaeolus)

Kołpaczki nader często towarzyszą łysiczkom na łąkach, nic dziwnego zatem, że bywają zbierane razem z nimi lub zamiast nich. W Polsce występuje kilka gatunków z rodzaju Panaeolus, może zatem trafić nam się:

Panaeolus acuminatus (k. ostrowierzchołkowy)

Panaeolus fimicola (k.ciemnoszary)

Panaeolus papilionaceus (k. mierzwiowy/motylkowaty)

oraz

Panaeolina foenisecii (k. kośny /szorstkozarodnikowy)

jak widzicie, w tym ostatnim przypadku nazwa polska nie pokrywa się z łacińską – kołpaczki to przecież rodzaj Panaelous, nie Panaeolina, prawda? Rzecz w tym, że grzyb ten dawniej traktowany był jako przedstawiciel rodzaju Panaeolus i dopiero stosunkowo niedawno przeniesiono go do rodzaju Panaeolina, nazwa polska pozostała jednak niezmieniona. Oprócz tego, że mylony z łysiczką, może być interesujący z uwagi na nieznaczną zawartość psylocybiny, o co podejrzewany jest także P. fimicola.

Oto kilka zdjęć różnych gatunków kołpaczków uchwyconych w naturze (wszystkie sfotografowane na łąkach, na których występują również łysiczki) :





...oraz złowionych przez zbieraczy, którzy pomylili je z łysiczkami:

Wikipedia opisuje cechy makroskopowe kołpaczków następująco:

Saprotrofy wytwarzające owocniki zbudowane z kapelusza o blaszkowym hymenoforze i trzonu. Kapelusze mają pokrój paraboliczny, stożkowaty, dzwonkowaty lub półkulisty i przeważnie są higrofaniczne, pokryte komórkową, najczęściej suchą skórką. Blaszki po dojrzeniu mają czarniawe, nieregularne zabarwienie spowodowane niejednoczesnym dojrzewaniem zarodników. Trama blaszek regularna. U niektórych gatunków na trzonach wstępuje pierścień.

Co po ludzku przekłada się na następujące charakterystyczne i odróżniające je od łysiczek cechy:

  • owocniki kołpaczków dorastają do większych rozmiarów, niż łysiczek
  • ich nóżki są zazwyczaj niemal całkiem proste, łamliwe (u łysiczek – często poskręcane i zawsze elastyczne), w wypadku części gatunków ciemne, takiej samej barwy jak kapelusze lub nawet ciemniejsze od nich – to ostatnie u łysiczek praktycznie się nie zdarza. Nóżki kołpaczków często bywają "oszronione" - dobrze widać to na np. zmieszczonych wyżej zdjęciach P. acuminatus i kilku spośród zdjęć "z natury"
  • blaszki są podobnie jak u łysiczek ciemne, co może wprowadzać w błąd, choć brak im charakterystycznego dla nich fioletowego odcienia, są raczej czarnoszare
  • kapelusz, który ma zazwyczaj kształt kopułki lub dzwonu, zakończony jest dość tępo, brak mu zwieńczenia w postaci wesołego, charakterystycznego dla łysiczek sutka
  • brak reakcji niebieszczenia po ściśnięciu, można natomiast wyczuć charakterystyczny, mało przyjemny zapach mocznika
  • podsychające kołpaczki przybierają charakterystyczny dla danego gatunku kolor — szary, brązowawy czy beżowy, podczas gdy wszystkie łysiczki (oprócz egzemplarzy zgniłych od wilgoci) w miarę schnięcia przybierają charakterystyczną, jasnosłomkową barwę

Wspominaliśmy wcześniej, że kołpaczki często dzielą z łysiczkami stanowisko. Oto kilka wziętych wprost z natury zdjęć łysiczek w towarzystwie kołpaczków (na każdej z czterech fotografii łysiczki znajdują się po lewej):



2. Grzybówki (rodzaj Mycena)

Drugim najczęściej spotykanym rodzajem grzybów mylonych z łysiczką są grzybówki. Ten rodzaj pomyłek trudniej wytłumaczyć, ponieważ, obok innych kwestii, takich jak przeważnie mniejsze rozmiary i ogólna filigranowość, grzybówki wyraźnie odróżnia od łysiczek niepozostawiająca właściwie żadnych wątpliwości cecha w postaci barwy blaszek, które u łysiczek są ciemne, aż do barwy niemal czarnej, u grzybówek zaś jasne – białe, białoszare lub koloru kapelusza. Przyczyną tak dużej liczby pomyłek jest zatem prawdopodobnie po prostu fakt, że grzybówki występują bardzo powszechnie i łatwo je napotkać, toteż początkujący zbieracze zbierają to, co jest.

Oprócz wspomnianej barwy blaszek, od łysiczek grzybówki odróżnia ich także przeważnie mniejszy rozmiar, dużo większa kruchość całego owocnika i łamliwość pustej nóżki. Rodzaj obejmuje bardzo wiele gatunków, ale mylone z łysiczkami bywają przeważnie te o brązowej, oliwkowej bądź szarej barwie, jak

Mycena alcalina (g. alkaliczna)

Mycena galericulata (g. hełmiasta)

Mycena galopus (g. mleczajowa)

czy

Mycena polygramma (g. bruzdowanotrzonowa )

Większość grzybówek to grzyby niejadalne, acz nieszkodliwe, jakkolwiek odnotowano istnienie gatunków trujących, choć nie są to raczej te, z którymi można łysiczkę pomylić. Najczęściej chyba brana za łysiczkę grzybówka alkaliczna jest jadalna.

Kilka zdjęć autorstwa niedoświadczonych zbieraczy:

...jak widać – zbiory grzybówek bywają nader obfite :)

Uwaga: czasem warto przyjrzeć się okazom z bliska, ponieważ w pewnych warunkach i stadiach rozwoju łysiczki na pierwszy rzut oka i z góry, nim spojrzymy na blaszki, istotnie mogą grzybówki przypominać. Przyjrzenie się blaszkom powinno w 100% wyjaśnić sytuację. Owszem, zdarzają się łysiczki sterylne, których blaszki są jasne/białe, jednak jest to zjawisko na tyle rzadkie, że nie ma raczej sensu, by niedoświadczony zbieracz uwzględniał taką możliwość. Jasne blaszki, filigranowa budowa owocnika oraz występowanie w bardzo dużych gromadach i na podłożu bogatym w ściółkę, butwiejące drewno i tym podobne redukują szansę, że mamy do czynienia z łysiczką, praktycznie do zera.

3. Czernidłaki/czernidłaczki (rodzaj Coprinellus)

Ściśle rzecz biorąc nazwa czernidłaki odnosi się obecnie do trzech rodzajów grzybów z rodziny kruchaweczkowatych: Coprinus, Coprinopsis i Coprinellus. Nas (a raczej niedoświadczonych zbieraczy) interesują te ostatnie, zwane często dla odróżnienia od innych czernidłaków "czernidaczkami" - choć jest to nazwa nieformalna. Choć patrząc na zdjęcia trudno w to uwierzyć, z łysiczkami często mylone są takie gatunki jak

Coprinellus disseminatus (cz. gromadny)

Coprinellus micaceus (cz. błyszczący)

Coprinellus impatiens (cz. szaroblaszkowy)

oraz prawdopodobnie kilka innych z tego rodzaju. Absurdalna gęstość występowania okazów - zwłaszcza cz. gromadnego — nie daje najwyraźniej zbieraczom do myślenia, w końcu jak wysyp, to wysyp. Czernidłaki/czernidłaczki różnią się do łysiczek kształtem i fakturą kapelusza (dzwonkowaty lub przypominający połówkę żołędzia, bardzo wyraźnie pofałdowany i pobruzdkowany, z wiekiem łatwo się strzępiący i "firankowaty". Trzon jest prosty, stosunkowo gruby (proporcje wyraźnie inne niż u łysiczki), łamliwy i pusty w środku. Blaszki u młodych okazów jasne, u starszych ciemne. Starsze owocniki mają skłonność do strzepienia się i mazania.

Czernidłaki w naturze:

...oraz zebrane przez amatorów łysiczki:



Jedzenie niektórych gatunków czernidłaków (jak np. cz. gromadny) może być niebezpieczne po połączeniu ich z alkoholem, ponieważ, jak formułuje to wikipedia, zawierać mogą one

koprynę powodującą w połączeniu z alkoholem tzw. "efekt antikolowy" (przejściowe mdłości, uczucie gorąca, duszności i zaczerwienienie twarzy)

Jako, że poza tym interesującym efektem czernidłaki nie wydają się obiecywać żadnych dodatkowych atrakcji, sugerujemy pozostawić je w spokoju.

Podsumowanie

Wedle naszego rozeznania właśnie te trzy rodzaje grzybów są tymi najczęściej branymi za łysiczkę, pomimo że podobieństwa w wypadku niektórych z nich naprawdę trudno się dopatrzeć. Lista niełysiczek bynajmniej jednak na nich się nie kończy, zapraszamy zatem do lektury drugiej części naszego przeglądu, która powinna pojawić się już jutro. Czekają wszak na nas gnojanki, stożkówki, pierścieniaki, kruchaweczki...

[Aktualizacja: następna część objawi się chyba jednak pojutrze, tj. w czwartek. Wybaczcie opóźnienie, ale staramy się zrobić wszystko jak najstaranniej, to zaś wymaga czasu. Z góry dzięki za wyrozumiałość.]

Oceń treść:

Average: 8.6 (139 votes)

Komentarze

M0ps

Są i moje 4 zdjęcia xD Poradnik bardzo dobry! Polecam!

M0ps

Są i moje 4 zdjęcia xD Poradnik bardzo dobry! Polecam!

Sev. (niezweryfikowany)

Komentarz znajomego mykologa: "Oznaczanie grzybów po zdjęciach nie jest takie proste jak się może wydawać.
W punkcie 3 to do Kuchaweczkowatych (psathyrelaceae) faktycznie należy Coprinopsis i Coprinellus, ale Coprinus już nie. Czaernidłaki (Coprinus) należą do rodziny pieczarkowatych (Agaricaceae). One są mylone przez podobne nazwy polskie i łacińskie i chyba kiedyś należały do tej samej rodziny :)
Jeśli chcesz korzystać z dobrych źródeł internetowych to wikipedia angielska, nie polska, grzyby.pl, grzybland.pl (zwlaszcza użytkownik Rutek). Co do Panaeolina foenisecii i ogólnie systematyki to polecam Index fungorum http://www.speciesfungorum.org/Names/SynSpecies.asp?RecordID=265153 "

Foster901 (niezweryfikowany)

Moje grzybówki i kołpaki także są sławne w tym artykule :)

TAK (niezweryfikowany)

Kiszka. Jak szukałam łysiczek to żaden grzyb mi jej nie przypominał, chociaż były bardzo podobne, więc żadnego nie zerwałam... Nie wiedziałam że mogą być takie "rozpłaszczone"? Prawdopodobnie, więc ominął mnie fajny i darmowy trip :O <strong>&lt;&lt;&lt;&lt;&lt;&lt; This comment was blocked and unpublished because <a href="http://www.projecthoneypot.org/">Project Honeypot</a> indicates it came from a suspicious IP address.</strong>

Anon33 (niezweryfikowany)

Mam pytanie moi drodzy, czy ktoś wie może co to za grzyb:Grzyb https://imgur.com/gallery/ZS1HfCl

Anon332 (niezweryfikowany)

Moi drodzy czy wie ktoś co to za grzyb ?: Grzyb https://imgur.com/gallery/ZS1HfCl

Gallus (niezweryfikowany)

Jestem świeżo po spożyciu kołpaczków (Panaeolina foenisecii) i potwierdzam że psylocybiny tam nie ma. Od rana pościłem, żołądek miałem pusty i dopiero o 14 wrzucilem 15 gram świeżych. Nic a nic nie poczułem. Jeśli jest tam jakaś psylocybina to przynajmniej 10 razy mniej niż w łysiczkach. Nie polecam.

KS (niezweryfikowany)

Bardzo dobry opis 👍i porównania.

Szaman (niezweryfikowany)

Panie nie wiedza nie wiedza wiki ksero kserujesz z ksera daj majla to ci wysle zdjecie 11gramowej lisiczki a nie łysiczki tuku..pelna nazwa psylobylo semilancetea co z laciny lis lub lisica a semi bo nalezy o podgatunku lancetowatych...ufffff czy ty wogule kiedys wrzucales fungusy?chyba te od mamy z tesko champions czy cos o sorry pomoz chyba wiesz lepiej...peacee

Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • 2C-E
  • Amfetamina
  • Bieluń dziędzierzawa
  • DMT
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Inne
  • Inne
  • Ketamina
  • Kokaina
  • Lorazepam
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Metamfetamina
  • Metoksetamina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Retrospekcja
  • Ruta stepowa
  • Szałwia Wieszcza
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Yerba mate

Zastanawiałem się od czego zacząć. Długo. Najróżniejsze sytuacje przychodziły mi do głowy - od głupich, przez śmieszne, groteskowe do skrajnie przerażających. Jak zacząć? Gdzie?

Może od początku.

     Moim pierwszym dragiem był bieluń :O nie wiem ile miałem lat ale to było w czasach kiedy coś fajnego wkładało się do buzi - żeby poznać czy jeśli fajnie wygląda/pachnie to czy i smakuje. Szyszki bielunia wyglądają zajebiście, nasionka smakują no cóż... kto wie ten jadł. Nie wiem czy poklepało, nie pamiętam, pamiętam za to wyraźnie moment jedzenia nasionek i ich parszywy smak.

  • 5-MeO-DMT
  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

Godziny wieczorne, dom, towarzystwo partnerki, komfort psychiczny, nastawienie ceremonialne.

Przed opisem samego doświadczenia, chciałbym zaznaczyć iż z samą SD łączy mnie pięcio letni transwymiarowy romans, także receptory na salvinorin mam bardzo wyczulone. Miałem również za sobą wiele innych synergicznych doświadczeń.  

Tuż przed wiadomym, przygotowałem dokładnie przestrzeń. W pokoju unosił się wyrazisty zapach palonej białej szałwii, zaś ze strony przygotowanego ołtarza emanowała zielona poświata lampy woskowej. Z głośników wydobywały się eksperymentalne dźwięki COH. 

O—o-o--<Me-dyTac-ja>-->o-o-M

  • Dimenhydrynat



  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina

Subsatncje : Dekstrometorfan , Kodeina , Alkohol

Ilość : 750mg : 150mg

S&s : Mój pokój, muzyka psychodeliczna, wizje za zamkniętymi oczami, spacery po okolicy - nastawienie pozytywne, jak zawsze.

Substancje pomocnicze : czerwony grejpfrut, tabaka, 2tabletkiMGB6, piwo

Data : 22,01.09