Cykl życia konopi

Tagi

Źródło

Green Shaman s Field Notes. Cannabis Life Cykle as obserwed in N.W.Europe

Odsłony

44929
Tłumaczenie : Green Shaman s Field Notes. Cannabis Life Cykle as obserwed in N.W.Europe

Cykl życia konopi

Wzrost wegetatywny:. Przy sprzyjających warunkach ( temperatura 18-24 C, wilgotność 50-60%, długość dnia minimum 15 h , bezpośrednie nasłonecznienie minimum 6 h na dobę ) Konopia jest szybko rosnącą rośliną która może podwoić swoje rozmiary w przeciągu miesiąca. Może osiągnąć 30 cm po miesiącu , 80 po dwóch miesiącach i – cm po 3 miesiącach intensywnego wzrostu wegetatywnego, aczkolwiek dokładny wzorzec wzrostu jest zależny od odmiany. Po krótkim okresie przejściowym zwanym fazą przed kwitnieniem, rośliny osiągną większą wysokość podczas geretatywnej fazy wzrostu [kwitnienia]. Pierwsze oznaki płci : W zależności od odmiany preflowery pojawiają się po 40 do 120 lub więcej dniach wzrostu wegetatywnego. Dymorfizm pomiędzy roślinami żeńskimi a męskimi jest do zaobserwowania eksperckim okiem ale jest często bardzo subtelny przed początkiem kwitnienia. Rośliny męskie mają tendencje do szybszego wzrostu na wysokość i mniejszego rozkrzewiania się niż rośliny żeńskie. Niektóre rośliny mogą wytwarzać jeden lub dwa drobne primodia lub pierwsze kwiaty bardzo wcześnie podczas gdy inne nie ujawniają swojej płci przez kilka miesięcy. Wcześnie kwitnące odmiany będą pierwsze wytwarzały preflovery mogą się one pojawić nawet u roślin mających 5 tygodni ( 1-15 czerwiec), podczas gdy inne, szczególnie niektóre sativy pochodzące z rejonów subtropikalnych mogą rosnąć wegetatywnie przez 4 miesiące nie pokazując żadnych oznak płci. Pierwsze pojawiające się zalążki kwiatów są często nierozróżnialne podczas pierwszych dni , znajdują się zwykle choć nie zawsze, o jedno lub 2 pietra poniżej stożka wzrostu. U tej samej odmiany czas pokazywania się prefloverów może być dość zróżnicowany [ 2 tygodnie i więcej] , zwykle pierwsze pokazują swoja płeć osobniki męskie. Przez pierwsze miesiące wzrostu wegetatywnego liście wyrastają na przeciw siebie na łodydze i rozgałęzieniach bocznych. Ten sposób wzrostu zmienia się zaraz po pokazaniu się prefloverów . Dotychczas na każdym piętrze były po 2 liście, teraz roślina wytwarza po jednym liściu z dwoma prefloverami. Faza przed kwitnieniem: Po kilku miesiącach szybkiego wzrostu wegetatywnego następuje jego zauważalne spowolnienie . Zależy to od odmiany i czasu sadzenia. Pojawia się więcej kwiatów ale nowe liście nadal rosną na szczycie rośliny i rozgałęzieniach. Faza ta występuje zarówno u roślin męskich jak i u żeńskich, ale u tych drugich trwa dłużej. Rośliny męskie zaczynają silnie się wydłużać i tworzyć wiechy kwiatów na szczytach rozgałęzień na kilka tygodni przed żeńskimi tej samej odmiany. [ jest to bardzo zmienne może występować ledwie kilku dniowa różnica] Silny wzrost wydłużeniowy występuje u niektórych odmian wraz z początkiem kwitnienia, ale u innych nie. Po kilku [ najczęściej 2 ] tygodniach, ta faza wzrostu się kończy i tępo wzrostu znacznie wzrasta, czasem nawet w imponującym stopniu. Kwitnienie:. Krytyczna długość dnia. Z punktu widzenia botanika kwitnienie rozpoczyna się wraz z pojawieniem się pierwszych kwiatów, czasami trafia się to już na relatywnie młodych roślinach . Z bardziej praktycznego punktu widzenia, początek kwitnienia związany jest z momentem gdy na szczytach rozgałęzień wyrastają głównie kwiaty. Niewielkie ilości dużych liści ze zmniejszającą się ilością „palców” będą się pojawiają się jeszcze przez większa cześć tej fazy wzrostu. Aczkolwiek krytyczna długość dnia która wywołuje kwitnienie jest zróżnicowana w zależności od odmiany i płci , ale wszystkie żeńskie rośliny tej samej odmiany zwykle zaczynają kwitnienie w przeciągu kilku dni. Wcześnie kwitnące odmiany zaczynają kwitnienie już w drugim tygodniu lipca ( długość dnia > 15 h) , ale mogą dojrzewać znacznie wolniej od odmian które zakwitają jeden lub 2 miesiące później gdy długość dnia jest zredukowana do 13 lub 12 h. Prawie pozbawione liści kiście kwiatów na roślinach męskich dojrzewają znacznie szybciej niż rośliny żeńskie. U większości odmian zauważalny jest także znaczny wzrost odległości pomiędzy internodami i silny wzrost na wysokość. Początek kwitnienia jest znacznie trudniejszy do precyzyjnego zaobserwowania u żeńskich roślin. Zwykle dalej rosną one wytwarzając dużo liści [ jest to mocno zróżnicowane w zależności od odmiany, ale większość odmian wytwarza tak dużo liści, że zwiększenie gęstości szczytów może pozostać niezauważone przez pierwsze 2 tygodnie kwitnienia.] Żeńskie kwiatostany. Szczyty są tak naprawdę dodatkowymi skróconymi rozgałęzieniami które formują się na szczycie i odgałęzieniach rośliny. [ przyp. tlum: w polskich książkach można się spotkać z określeniem kwiaty zebrane w pseudo kłosy] Nowe przyrosty składają się głównie z kwiatów i zredukowanych liści, aczkolwiek małe liście ze zredukowaną ilością palców nadal się pojawiają. ( stosunek ilości kwatow do iliści zalezy mocno od odmiany). Odmiany w których dominuje sposób wzrostu sativy mają tendencje do tworzenia długich cienkich szczytów o średniej lub niewielkiej gęstości. Rasy w których dominuje indica tworzą bardziej zbite szczyty. Powolne formowanie szczytów jest powodem tego, że sativy długo kwitną, natomiast u szybko zakwitających hybryd indyjki młode kompaktowe szczyty mogą pojawić się zaledwie po kilku tygodniach geretatywnego wzrostu. U większości odmian "szczyty" nie pokazują się przed 4 tygodniem kwitnienia. Kształt , masa i gęstość kwiatostanów jest różna prawie u każdej z odmian, tak samo jak ilość gruczołów żywicznych pojawiających się na kwiatach i liściach. Dojrzewanie: Ponownie występują znaczne różnice pomiędzy odmianami. Niektóre odmiany zakwitają wcześnie i są gotowe do zbiorów po zaledwie 7 tygodniach, ale są także takie wcześnie zakwitające razy które są gotowe po 10 : niektóre z później zakwitających ras mogą dojrzewać na tyle szybko, że doganiają wcześniej zakwitające. Ale trafiają się także takie późno kwitnące odmiany które wymagają 3 miesięcy kwitnienia. Tłumaczenie podstawiwe: Green Shaman s Field Notes. Cannabis Life Cykle as obserwed in N.W.Europe Obrazki pochodzą z tego samego źródła. Tekst miejscami lekko odbiega od oryginału,.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

sloma (niezweryfikowany)

bardzo ciekawe i przydatne źródło informacji :)

Salman Rushdie (niezweryfikowany)

bardzo ciekawe i przydatne źródło informacji :)

sloma (niezweryfikowany)

bardzo ciekawe i przydatne źródło informacji :)

Salman Rushdie (niezweryfikowany)

bardzo ciekawe i przydatne źródło informacji :)

davo (niezweryfikowany)

MAM PYTANIE CZY TAKI SKUN WYCHODOWANY Z ZIARENKA HOLENDERSKIEGO PRZYKLADOWO WHITE WINDOW " BEDZIE MIAL TAKIE SAME WALORY SMAKOWE I ZAPACHOWE I OCZYWISCIE MOC DZIALANIA JAK SKUN KTOREGO MOZNA KUPIC .GENERALNIE CHODZI MI O TO CZY TAKIEGO SKUNA TRZEBA JESZCZE W JAKIS SPOSOB PODRASOWYWAC JAKIMIS KOMPONENTAMI I NAWOZAMI.PROSIL BYM O ODPOWIEDZ ;-) MEAIL Z GORY DZIEKI.

Anonim (niezweryfikowany)

człowieku wychodowany samemu jest 10 razy mocniejszy niż ściemniony na ulicy ;D

r4abi (niezweryfikowany)

mam problem mianowicie 8 dni temu posadzilem holland hope 10 ziarenek(napewno dobre bo z banku nasion z hollandi) i dopiero wystartowal 1 -niewiem czego niechca sie wykluwac ( rozgrzebalem 1 dolniczke to wygloda to tak jak by poscilo korzonek ale taki uschniety) jak ktos mial podobna sytuacje to niech napisze w odpowiedzi byl bym wdzieeczny.

Krycholas (niezweryfikowany)
Witam. Miał bym małe pytanie. Jaka Bardzo szybko dojrzewająca odmiana (zalerzy mi na czasie)oraz łatwa w uprawie (dopiero zaczynam xD) była by najleprza na outdor?? Proszę o szybką odpowiedż ;D
Anonim (niezweryfikowany)

Artykuł fajny szkoda ze brak jest zdjęć :), u mnie przynajmniej żadne sie nie wyświetla.

 

 

Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Słoneczny, wakacyjny dzień, wolna chata (z wyjątkiem kumpla z, którym zażyłem benze)

Początkowo mieliśmy w planie zapalić z kumplem, ale niestety dostawca zawiódł. Rozczarowani postanowiliśmy skorzystać z oferty apteki. Zdecydowaliśmy, że można stestować cieszącą się złą sławą benzydaminę. Na początku trochę się obawiałem, ponieważ po jej zażyciu miały wystąpić jakieś przerażające, nieprzyjemne halucynacje i przywidzenia. Jednak ciekawość działania tego specyfiku nie dała za wygraną. Postanowiłem spróbować sobie z kumplem po dwie saszetki na głowę. Po krótkim zapoznaniu się z FAQ dotczącym dawkowania itd., udaliśmy się do apteki. Kolega kupił 4 szaszetki.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie, pokój, noc. Cel - doświadczenie szamańskie. Nastawienie - konkretne poszukiwanie Zrozumienia.

Dobra, na początek kilka słów wstępu. Kontekst ma znaczenie, więc postaram się krótko i treściwie opowiedzieć o tym co najważniejsze. Od jakiegoś czasu docierają do mnie sygnały, że jestem kimś, kto w plemiennej tradycji byłby szamanem, lub w przypadku naszych Przodków - Wołchwem. Długo by opowiadać o tym jak to wszystko wyglądało i jakie doświadczenia się z tym wiążą i wiązały, ale generalnie nadal mam jeszcze jakieś opory w zaakceptowaniu tego faktu. Zawsze byłem "inny", dziwny. Ludzie zawsze przychodzili do mnie po porady, od wczesnych lat życia. Zawsze widziałem i czułem więcej.

  • Pozytywne przeżycie
  • Tramadol

Pozytywne, ciepły dom rozmowa telefoniczna z B.

Ja czyli piszący K, mój ziomek B.

Doreta 37,5mg tramadolu i 325mg parasyfu, przyjęte 10tabsów bez filtracj przez K. B przyjęte na 1 raz 8 tabsów.

Obydwoje zarzuciliśmy o 22.05.

Ogólnie straszna saha ale nawet tego nie czujesz dopóki nie zobaczysz picia lub sie napijesz to pijesz aż w brzuchu nie ma miejsca. Obrzydzenie do jedzenia i chęc do działania a zarazem leniwość.

  • Szałwia Wieszcza

wiek: 26


doświadczenia:

MJ od 7-8 lat(pewnie juz z tona uzbierała by się w róznych formach - budynie, nalewki, ciasta itp) XTC duuuzo, SPD kiedyś dużo teraz wogóle, LSD ok 20-30razy (papiery i kryształy), grzyby-łysiczki, kołpaczki, mexicana ze smartshopów w NL, muchomory, bieluń(1 jedyny raz), pokrzyk,cała fura leków-od tramalu po haloperidol, syntetyczna meskalina, kava-kava, eter, kokaina, crack, opium własnej produkcji i jeszcze różne inne experymenty....: )



randomness