Cechy osobowości osób zażywających substancje halucynogenne mierzone kwestionariuszem NEO-PI-R

Artykuł sprzed paru lat, niemniej interesujący, także z uwagi na udział w badaniu użytkowników Hyperreala :)

Tagi

Źródło

Alkoholizm i Narkomania 2012, Tom 25, nr 4, 405–416
Paweł Izdebski, Łukasz Kubacki

Odsłony

4024

Streszczenie

Wprowadzenie. Substancje halucynogenne to bardzo specyficzna grupa środków psychoaktywnych. Wywołują one głębokie zmiany w percepcji, myśleniu i nastroju człowieka, wywierając jednocześnie niewielki wpływ fizjologiczny na organizm – cechują się niska toksycznością. Ich użytkownicy często deklarują, że środki te mogą służyć rozwojowi osobistemu czy duchowemu. Jednak w trakcie ich działania mogą wystąpić poważne napady lękowe czy nawet ostre reakcje psychotyczne i ich zażywanie może prowadzić do długotrwałych negatywnych następstw psychicznych. Odmienność środków halucynogennych od innych grup substancji psychoaktywnych może przyciągać do ich zażywania także pewną specyficzną grupę osób.

Metoda. Przebadano 43 osoby deklarujące zażywanie substancji psychoaktywnych, część była badana bezpośrednio, a część to użytkownicy forum internetowego talk.hyperreal.info. Badani wypełniali Inwentarz Osobowości NEO-PI-R oraz ankietę dotyczącą zażywania substancji psychoaktywnych. Wyniki porównano z próbą normalizacyjną dla polskiej populacji.

Dyskusja wyników. Użytkownicy halucynogenów charakteryzowali się wyższą Otwartością na doświadczenie i niższą Sumiennością w porównaniu do norm oraz niższą Ekstrawertycznością i Ugodowością. Wysoka Otwartość na doświadczenia jest charakterystyczna dla użytkowników halucynogenów. Przede wszystkim ciekawość świata i zainteresowanie różnorodnością doświadczeń motywują osoby z badanej grupy do zażywania substancji halucynogennych.

Słowa kluczowe: halucynogeny, cechy osobowości, kwestionariusz NEO-PI-R

WSTĘP

Substancje halucynogenne to bardzo specyficzna grupa środków psychoaktywnych. Można je opisać jako „substancje chemiczne, które w dawkach nietoksycznych wywołują zmiany funkcji poznawczych człowieka, tj. percepcji i myślenia, a także nastroju, bez cech splatania, utraty pamięci lub dezorientacji co do własnej osoby, miejsca i czasu” (1: 135). Nazwa „halucynogenne”, choć stosowana najczęściej w literaturze naukowej, jest nieco myląca, ponieważ środki te rzadko wywołują prawdziwe halucynacje, czyli spostrzeżenia zmysłowe rzeczy, które nie istnieją w rzeczywistości (2). Szeroko rozpowszechnione w kulturze masowej określenie – substancje psychodeliczne, czyli w wolnym tłumaczeniu „objawiające umysł” – jest być może bardziej trafne, ponieważ środki te wywołują swego rodzaju niespecyficzna intensyfikacje wszelkich stanów umysłowych (3).

Pod względem budowy chemicznej środki halucynogenne można podzielić na dwie grupy alkaloidów: tryptaminy i fenetylaminy (4, 5). Wszystkie substancje z+tych grup są agonistami receptorów serotoninowych, w szczególności receptorów 5-HT2A (5, 6). Najprawdopodobniej to ten mechanizm odpowiada w głównej mierze za ich głęboki wpływ na myślenie, percepcję i emocje człowieka. Do najczęściej stosowanych obecnie halucynogenów należą: dietyloamid kwasu D-lizergowego – LSD, psylocyna i psylocybina (występujące w grzybach halucynogennych), a także stosunkowo nowsze i mniej poznane, często dopuszczane do legalnej sprzedaży fenetylaminy (np.2-CE, 2-CP, DOC) i tryptaminy (np. 4-HO-MET, 4-ACO-DMT).

Substancje halucynogenne były stosowane od zarania dziejów przez większość społeczności pierwotnych w obrzędach religijnych, rytuałach i ceremoniach (7). W historii najnowszej miały one największą popularność wraz z rozkwitem kontrkultury młodzieżowej w latach 60. i początku lat 70. XX wieku w USA. Obecnie ich zażywanie nie jest zbyt powszechne. W Polsce w badaniach z 2006 roku przynajmniej raz w życiu zażycie grzybów halucynogennych deklarowało 1% badanych w+wieku 15–64+ lata, zaś LSD – 0,9% badanych (8). Większość z tych osób nie zalicza się do aktualnych użytkowników tych substancji, gdyż w ciągu ostatnich 12 miesięcy zażywało te środki zaledwie 0,1% badanych. Halucynogeny, podobnie jak inne substancje psychoaktywne, zażywane są częściej przez mężczyzn i w młodszych grupach wiekowych.

Środki halucynogenne bardzo wyróżniają się spośród innych substancji psychoaktywnych. Ich działanie jest zwykle bardzo zmienne, indywidualne i w dużej mierze zależne od szeregu czynników określanych jako nastawienie (osobowość, stan psychiczny, oczekiwania) i otoczenie (warunki zewnętrzne) (9). Rzadko wywołują one prosty stan przyjemności, zrelaksowania czy miłego odurzenia. Ludzie pragną je zażywać raczej z powodu skomplikowanych efektów psychologicznych, które wywołują. Użytkownicy halucynogenów często twierdzą, że zażywają je w celu rozwoju osobistego lub duchowego i dla lepszego zrozumienia siebie i świata (5). Z tych powodów zażywanie tych środków na ogół nie ma charakteru ciągłego lub chronicznego. Nie wywołują one uzależnienia fizycznego czy syndromu odstawiennego, mają tez niski potencjał uzależnienia psychicznego, nie wywołując głodu czy przymusu zażywania (4, 5, 10).

Zażywanie substancji halucynogennych niesie za sobą jednak zupełnie innego rodzaju zagrożenia. Upośledzona zdolność do oceny rzeczywistości w trakcie ich działania może prowadzić do podejmowania niebezpiecznych aktywności, wypadków czy nawet śmierci. Choć bardzo rzadko, zdarzały się przypadki ludzi w stanie intoksykacji halucynogenami wyskakujących przez okno, przekonanych, że potrafią latać (2). W trakcie działania tych środków mogą także występować tak zwane „złe podróże” (bad trips), czyli stany podobne do napadów leku panicznego lub w poważniejszych przypadkach – nawet do ostrych reakcji psychotycznych (2). Innym następstwem zażywania halucynogenów mogą być tzw. „flashbacki” (flashbacks), czyli nawracające (już po przeminięciu działania środka) efekty przypominające te obecne podczas intoksykacji halucynogenami (11). Zażywanie substancji halucynogennych może także wywoływać przedłużone negatywne reakcje psychiczne. Istnieją doniesienia o związku stosowania halucynogenów z wystąpieniem psychozy. Przypadki takie są jednak niezwykle rzadkie i prawdopodobnie zażywanie halucynogenów może raczej przyspieszyć czy ułatwić rozwój psychozy u osób z już istniejącymi problemami psychicznymi, niż bezpośrednio spowodować psychozę u zdrowych osób (12).

Opisana odmienność środków halucynogennych od innych grup substancji psychoaktywnych może przyciągać do ich zażywania specyficzną grupę osób. W literaturze zagranicznej istnieje jednak bardzo niewiele badań dotyczących osobowości użytkowników halucynogenów. W badaniach przeprowadzonych za pomocą kwestionariusza osobowości EPQ (Eysenck Personality Questionnaire), osoby nad używające halucynogeny cechowały się istotnie wyższym poziomem Neurotyzmu i Psychotyzmu od grupy kontrolnej (13). Natomiast badania przeprowadzone z użyciem kwestionariusza osobowości NEO-FFI pokazały, iż użytkownicy halucynogenów cechowali się przede wszystkim wyższym poziomem Otwartości na doświadczenie, zaś w mniejszym stopniu obniżonym poziomem Ugodowości i Sumienności (14). Z drugiej strony, istnieją także doniesienia mówiące o tym, że zażywania halucynogenów może wywierać głęboki wpływ na postawy, światopogląd, hierarchię wartości czy nawet osobowość ich użytkowników (15–18). Co ciekawe, w subiektywnym odbiorze użytkowników halucynogenów są to najczęściej zmiany pozytywne.

Celem niniejszego badania było określenie różnic między osobami używającymi substancji halucynogennych a osobami nieużywającymi tych substancji w poziomie cech osobowości w modelu pięcioczynnikowym. Drugim celem badania było ustalenie motywów spożywania substancji halucynogennych.

MATERIAŁ I METODA

Materiał badawczy zebrano pomiędzy wrześniem 2010 roku a kwietniem 2011 roku. Spośród użytkowników forum internetowego talk.hyperreal.info (poświęconego substancjom psychoaktywnym) zebrano 43 ochotników chcących wziąć udział w badaniu i deklarujących zażywanie substancji halucynogennych. Wszyscy badani wypełniali Inwentarz Osobowości NEO-PI-R oraz ankietę dotyczącą zażywania substancji psychoaktywnych (załącznik 1). Autorami oryginalnej wersji NEO-PI-R są Paul T. Costa Jr i Robert R. McCrae. Inwentarz zawiera 240 twierdzeń i umożliwia pomiar pięciu czynników osobowości (zgodnie z Pięcioczynnikowym Modelem Osobowości – PMO1 stworzonym przez autorów oryginalnej wersji inwentarza) oraz sześciu składników w obrębie każdego z nich. Jak podaje Siuta (19), autor polskiej adaptacji kwestionariusza NEO-PI-R, posiada ona zadowalające charakterystyki psychometryczne – alfy Cronbacha: dla skali Ugodowości – 0,81, a dla pozostałych skal współczynniki są podobne (0,85–0,86). Większość podskal NEO-PI-R charakteryzuje się współczynnikami zgodności wewnętrznej w granicach od 0,60 do 0,70, osiem podskal ma współczynniki niższe, a podskale Skłonność do rozczulania i Dążenie do osiągnięć, które charakteryzują się niewystarczającą rzetelnością – alfa Cronbacha mniejsza niż 0,5. Test komputerowy przesłany drogą elektroniczną wypełniły 24 osoby, natomiast 19 osób przebadanych zostało w Bydgoszczy w obecności prowadzącego badanie. Wszystkie osoby zostały poinformowane o anonimowości badania oraz otrzymały instrukcje, aby testy wypełniać samodzielnie, szczerze i w miarę możliwości bez robienia przerw. Rolę grupy kontrolnej pełniła próba normalizacyjna (dopasowana wiekiem i płcią) przebadana przez autora polskiej wersji kwestionariusza NEO-PI-R.

Uczestnikami badania było 10 kobiet i 33 mężczyzn w wieku od 18 do 36 lat. Średnia wieku badanych wyniosła ok. 22 lata. 4 osoby miały wykształcenie podstawowe, 31 – średnie, zaś 8 – wyższe. Badani zaczęli zażywać narkotyki średnio w wieku 16 lat i 10 miesięcy, zaś ich pierwszy kontakt z substancjami halucynogennymi nastąpił średnio w wieku 18 lat i 8 miesięcy. Najwięcej, bo aż 49% badanej grupy twierdzi, że zażywa halucynogeny kilka razy do roku. Spożywa te środki średnio raz na miesiąc 30% osób, mniej więcej raz na tydzień – 17%, zaś raz na rok – 4%. Najbardziej popularnym narkotykiem w badanej próbie okazała się marihuana – jej zażywanie deklarowali wszyscy badani. Spośród klasycznych halucynogenów, najczęściej zażywane były halucynogenne fenetylaminy, które zażywa 65% grupy, 58% deklarowało zażywanie halucynogennych tryptamin, a 55% badanych przynajmniej raz zażywało LSD; taka sama część grupy konsumowała grzyby halucynogenne.

W badaniu oceniono:

  • cechy osobowości zgodne z pięcioczynnikowym modelem Costy i McCrae – mierzone Inwentarzem Osobowości NEO-PI-R – Neurotyczność, Ekstrawertyczność, Otwartość na doświadczenie, Ugodowość i Sumienność, a także ich składniki;
  • zażywanie substancji halucynogennych - określone na podstawie deklaracji osób badanych; osób badanych;
  • motywy zażywania substancji halucynogennych - na podstawie ankiety.

Do oceny istotności różnic pomiędzy cechami osobowości użytkowników halucynogenów a próbą normalizacyjną wykorzystano test t-Studenta dla prób niezależnych. Badane zmienne miały rozkłady normalne. Obliczeń dokonano za pomocą programu STATISTICA 8.

WYNIKI

Osoby zażywające substancje halucynogenne różnią się w zakresie cech osobowości od ogólnej populacji (patrz tab. 1). Najsilniejsze różnice dotyczą Otwartości na doświadczenie: grupa badanych osiągnęła znacznie wyższe wyniki od przewidzianych norm zarówno w pełnej skali, jak i we wszystkich podskalach tego czynnika. Średni wynik dla wszystkich badanych (M = 138,93; SD = 20,88) to zgodnie z normami dla mężczyzn i dla kobiet, dla odpowiedniej grupy wiekowej wynik wskazujący na osiągnięcie 8 stena.

Bardzo wyraźne różnice występują także w Sumienności. Badane osoby cechują się znacząco niższym poziomem tej cechy niż populacja ogólna; w tej grupie niższy jest także poziom pięciu podskal Sumienności: Kompetencji, Skłonności do porządku, Obowiązkowości, Dążenia do osiągnięć i Samodyscypliny.

Grupa badanych osiągnęła także istotnie niższe w stosunku do norm wyniki na skali Ekstrawertyczności, jak i jej dwóch podskalach: Towarzyskości i Aktywności. Jednakże w podskali Emocje pozytywne grupa badana cechuje się wyższym wynikiem.

Badane osoby cechują się także niższą w porównaniu z normami ogólną Ugodowością; osiągają niższe wyniki na jej dwóch podskalach: Altruizmu i Skromności.

Brak istotnych statystycznie różnic stwierdzono natomiast w poziomie Neurotyczności. Grupa badanych osiągnęła jednak wyższe od przewidzianych norm wyniki w jednej podskali tego czynnika: Impulsywności.

Uczestnicy badania odpowiadali także na pytanie dotyczące powodów, z jakich zażywają substancje halucynogenne. Na podstawie analizy treści odpowiedzi te zostały zaklasyfikowane do kilku kategorii (patrz tab. 2).

Największa część badanych, 70%, twierdzi, że zażywa halucynogeny w ramach szeroko pojętego rozwoju osobistego. Są oni przekonani, że stosowanie tych środków przyczynia się do długotrwałych pozytywnych zmian w ich życiu. Dobrze ilustruje to jedna z wypowiedzi: Zażywam je, bo posiadają ogromny potencjał rozwijający świadomość, niesamowicie zachęcają do praktyk samodoskonalających człowieka. (...) Wiele poznania siebie zawdzięczam tym boskim substancjom. Uwolniły mnie z wielu ograniczeń (przede wszystkim na poziomie emocji, wyleczyły z depresji), ukazały wiele możliwości, właściwie nieskończoną przestrzeń możliwości. Część badanych podkreśla, że ich zdaniem halucynogeny pomagają w uzyskaniu wglądu w siebie, naturę świata czy innych ludzi, pozwalają spojrzeć na siebie i świat z innej perspektywy, a także posiadają właściwości terapeutyczne, zwiększają kreatywność i poczucie satysfakcji życiowej.

Drugim najczęściej wymienianym powodem zażywania halucynogenów wśród badanych jest dostarczanie przez nie przyjemności, zabawy czy też rozrywki. Ponad 40% osób (44%) twierdzi, że jest to dla nich przynajmniej jeden z powodów stosowania tych środków. Blisko 26% osób zażywa substancje halucynogenne, między innymi, dla doświadczeń duchowych czy też mistycznych, jakie mogą one wywoływać. Taka sama część badanych zażywa halucynogeny, aby doświadczyć odmiennego stanu świadomości, czegoś innego od codzienności lub nawet uciec od rzeczywistości. Dla 21% osób jednym z powodów stosowania halucynogenów są wywoływane przez nie doznania estetyczne i zmysłowe, zaś niecałe 19% osób przyznaje, że w pewnej mierze kieruje nimi ciekawość.

DYSKUSJA

Wyniki przeprowadzonego badania pokazują, iż osoby zażywające substancje halucynogenne różnią się poziomem cech osobowości od osób nie zażywających narkotyków.

Użytkownicy halucynogenów cechują się skrajnie podwyższoną Otwartością na doświadczenie. Jest to zgodne z badaniami zagranicznymi (14). Prawdopodobnie wysoka Otwartość na doświadczenie jest charakterystyczna wyłącznie dla osób stosujących środki halucynogenne, a także marihuanę (20, 21, 22), której działanie w niektórych aspektach przypomina działanie halucynogenów. Cecha ta wiąże się z ciekawością świata, zainteresowaniem różnorodnością doświadczeń, dążeniem do prowadzania bogatego życia wewnętrznego i zewnętrznego. Wydaje się, że Otwartość na doświadczenie może być silną motywacją do zażywania halucynogenów, które wywołują bardzo niecodzienne zmiany w percepcji, nastroju i myśleniu. Doznania takie, w opinii wielu użytkowników halucynogenów, pozwalają spojrzeć na rzeczywistość z innej perspektywy i mogą być pożądane przez ludzi o wysokiej Otwartości na doświadczenie. Nie można jednak wykluczyć, że przynajmniej w pewnym stopniu występuje także odwrotna zależność: skomplikowany efekt psychologiczny wywołany działaniem halucynogenów – wrażenie poszerzenia perspektyw czy szczególnego wglądu pod ich wpływem – może wpływać na subiektywne poczucie zwiększenia Otwartości na doświadczenie użytkowników tych substancji.

W porównaniu do norm, osoby zażywające halucynogeny cechują się też znacznie niższa Sumiennością oraz obniżoną Ugodowością. Rezultaty te są zgodne z wynikami poprzednich badan (13, 14). Osoby o niższej Sumienności są bardziej niefrasobliwe, beztroskie, działają spontanicznie, bez planowania, są mniej wytrwałe i zorganizowanie, nastawione do życia bardziej hedonistycznie. Niższa Ugodowość wiąże się z tendencją do stawiania na swoim, rywalizacji. Badani osiągnęli niższe wyniki w podskalach: Altruizm i Skromność, są więc przede wszystkim bardziej skoncentrowani na sobie. Cechy te mogą być związane z tzw. odhamowaniem i zażywaniem substancji psychoaktywnych na drodze wzmocnienia pozytywnego (21). Ujawniają się one u!osób zażywających właściwie wszystkie rodzaje środków psychoaktywnych (14, 21, 23–27), co z pewnością wskazuje na istnienie problemów osobowościowych związanych z obniżona Sumiennością i Ugodowością. Osoby te mają prawdopodobnie cechy predysponujące do zachowań antyspołecznych.

Nie stwierdzono natomiast różnic miedzy próba normalizacyjna a osobami zażywającymi halucynogeny w poziomie Neurotyczności, czyli tendencji do doświadczania negatywnych emocji. Podwyższona Neurotyczność związana jest z zażywaniem substancji na drodze wzmocnienia negatywnego, jest wiec próba złagodzenia dzięki nim przykrych stanów emocjonalnych (22). Występuje ona u osób zażywających wiele środków psychoaktywnych, m.in. nikotynę, alkohol czy opiaty (14, 21–28). Być może podwyższona Neurotyczność nie cechuje osób zażywających halucynogeny, ponieważ środki te raczej nie nadają się do uśmierzania negatywnych emocji. W grupie badanych wykryto jednak podwyższony poziom jednego ze składników Neurotyczności: Impulsywności. Cecha ta związana jest z niezdolnością do kontrolowania swoich pragnień i łatwo zrozumieć jej związek z zażywaniem halucynogenów czy jakichkolwiek innych substancji psychoaktywnych. Wynik zgodny z badaniami na temat przyczyn zażywania substancji psychoaktywnych i niedawno został potwierdzony w badaniu osób zażywających halucynogeny (29).

Okazało się także, iż grupa badanych charakteryzuje się niższym od próby normalizacyjnej poziomem Ekstrawertyczności, a więc jest słabiej zaangażowana w kontakty społeczne. Podobne różnice rzadko występowały w innych badaniach dotyczących użytkowników substancji psychoaktywnych. Trudno spekulować, dlaczego osoby mniej uspołecznione sięgają po halucynogeny. Być może działa tu odwrotna zależność i to dziwaczność, niecodzienność doświadczenia halucynogennego skłania niektórych do pewnego wycofania się z życia społecznego. W przypadku jednego składnika Ekstrawertyczności: Emocji pozytywnych, badani osiągają jednak wyższe wyniki od próby normalizacyjnej. Podskala ta mierzy pozytywne przeżycia emocjonalne. Być może pod wpływem halucynogenów ich użytkownicy często doświadczają takich stanów.

Interesujące jest to, że wielu badanych deklaruje, iż środki halucynogenne pomagają im w rozwoju osobistym – zwiększają wgląd w siebie czy świat, pozwalają spojrzeć na rzeczywistość z innej perspektywy. Wydaje się, że właśnie tak subiektywnie odbierane efekty halucynogenów mogą przyciągać do nich ludzi o wysokiej Otwartości na doświadczenie. O ile wysoka Neurotyczność może predysponować do poszukiwania środków pozwalających uśmierzyć przykre stany emocjonalne, a niska Sumienność– do substancji dających wiele przyjemności, o tyle właśnie Otwartość na doświadczenie może popychać do eksperymentowania z substancjami wywołującymi niecodzienne i głębokie zmiany w psychice. Z pewnością zażywanie bez żadnej kontroli tych potężnie działających środków przez ludzi skuszonych perspektywą poszerzenia świadomości może również być bardzo niebezpieczne i skończyć się długotrwałymi negatywnymi następstwami psychicznymi. Środki halucynogenne prowadzą do intensyfikacji procesów percepcyjnych i sensomotorycznych, zaburzeń selekcji bodźców i powstawania błędnych interpretacji o charakterze poszerzenia perspektyw umysłowych. Mogą prowadzić do uzależnienia przez racjonalizowanie intencji, idealizowanie efektów i umniejszanie negatywnych skutków przyjmowania tych środków.

Należy zaznaczyć, że wyniki przedstawione w niniejszej pracy mają pewne ograniczenia. Badanie miało charakter ex-post-facto, stwierdzenie zatem różnic w poziomie cech osobowości pomiędzy użytkownikami halucynogenów a próbą normalizacyjną nie przesadza o istnieniu zależności przyczynowej ani o jej kierunku. Grupa badanych składała się z dość niewielkiej liczby osób, co ogranicza pewność wnioskowania statystycznego. Ponadto w badaniu uczestniczyli ochotnicy, którzy mogli być w szczególny sposób zainteresowani tematem pracy, a więc także posiadać inne cechy osobowości niż osoby nie zażywające halucynogenów. Część badania była przeprowadzona przez Internet i nie mogła być tak dobrze kontrolowana, jak przy obecności badacza. Grupa badanych składała się z wielu osób, które oprócz halucynogenów zażywają także inne środki psychoaktywne. Dlatego w celu potwierdzenia wyników otrzymanych w pracy należałoby przeprowadzić kolejne badania, najlepiej na dużo większej próbie osób zażywających tylko i wyłącznie substancje halucynogenne.

WNIOSKI

1. Osoby zażywające substancje halucynogenne różnią się poziomem cech osobowości od osób nie zażywających narkotyków. Charakteryzują się wyższym poziomem Otwartości na doświadczenie i niższym poziomem Sumienności, Ekstrawertyczności i Ugodowości.

2. Głównym powodem zażywania substancji halucynogennych jest ich wykorzystywanie dla osobistego rozwoju oraz przyjemności i rozrywki.

PIŚMIENNICTWO

1. Szukalski B (2005) Narkotyki – kompendium wiedzy o środkach uzależniających. Warszawa: Instytut Psychiatrii i Neurologii.
2. Grinspoon L, Bakalar JB (1997) Psychedelics drugs reconsidered. New York: %e Lindesmith Center.
3. Grof S (2000) Obszary nieswiadomosci. Raport z badan nad LSD. Kraków: Wydawnictwo A.
4. Johnson MW, Richards WA, Griffiths RR (2008) Human hallucinogen research: Guidelines for safety. Journal of Psychopharmacology, 22, 603–620.
5. Nichols DE (2004) Hallucinogens. Pharmacology and "erapeutics, 101, 131–181.
6. Aghajanian GK, Marek GJ (1999) Serotonin and hallucinogens. Neuropsychopharmacology, 21, 16–23.
7. Rudgley R (2002) Alchemia kultury. Od opium do kawy. Warszawa: Panstwowy Instytut Wydawniczy.
8. Sierosławski J (2006) Substancje psychoaktywne. Postawy i zachowania. Raport z ogólnopolskich badan ankietowych zrealizowanych w 2006 roku. Warszawa: Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
9. Hofmann A (2001) LSD…moje trudne dziecko. Warszawa: Wydawnictwo Latawiec.
10. Seligman MEP, Walker EF, Rosenhan DL (2003) Psychopatologia. Poznan: Wydawnictwo Zysk i S-ka.
11. Abrahart D (1998) A critical review of theories and research concerning Lysergic Acid Diethylamide (LSD) and mental health [Online]. Multidisciplinary Association for Psychedelic Studies. Protokół dostepu: http://www.maps.org/research/abrahart.html [15.11.2010].
12. Cohen S (1960) Lysergic Acid Diethylamide: Side-e*ects and complications. Journal of Nervous and Mental Disease, 130, 33–40.
13. Nishith P, Mueser KT, Gupta P (1994) Personality and hallucinogen abuse in a college population from India. Personality and Individual Di$erences, 17, 561–563.
14. Mendez K (2010) Substance use in a clinical sample: "e importance of personality and gender [Online]. Psychology Undergraduate Honours Essays. Protokół dostepu: https://circle.ubc.ca/handle/ 2429/27010 [2010.11.30].
15. Barbosa P, Cazorla I, Giglio J, Strassman R (2009) A six-month prospective evaluation of personality traits, psychiatric symptoms and quality of life in Ayahuasca-Naive subjects. Journal of Psychoactive Drugs, 41, 205–212.
16. Lerner M, Lyvers M (2006) Values and beliefs of psychedelic drug users: A cross-cultural study. Journal of Psychoactive Drugs, 38, 143–147.
17. McGlothlin W, Cohen S, McGlothlin M (1969) Long lasting e*ects of LSD in normals. W: Cole JO, Wittenborn JR (red.) Drug abuse: Social and psychopharmacological aspects. Springfield: C.C. %omas, 3–26.
18. Griffiths RR, Richards WA, McCann U, Jesse R (2006) Psilocybin can occasion mystical-type experiences having substantial and sustained personal meaning and spiritual significance. Psychopharmacology, 187, 268–283.
19. Siuta J (2006) Inwentarz Osobowosci NEO-PI-R Paula Costy i Roberta R. McCrae. Adaptacja polska. Podrecznik. Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych.
20. Unger SM (1963) Mescaline, LSD, psilocybin, and personality change. Psychiatry, 26, 111–125.
21. Flory K, Lynam D, Milich R (2002) %e relations among personality, symptoms of alcohol and marijuana abuse, and symptoms of comorbid psychopathology
22. Terracciano A, Löckhenho" CE, Crum MR, Bienvenu OJ, Costa PT (2008) Five-Factor Model personality profiles of drug users. BMC Psychiatry, 8, 1–11. doi:10.1186/1471-244X-8-15
23. Woicik P, Stewart S, Pihl R, Conrod P (2009) #e Substance Use Risk Profile Scale: A scale measuring traits linked to reinforcement-speci$c substance use pro$les. Addictive Behaviors, 34, 1042–1055.
24. Ball SA (2005) Personality traits, problems, and disorders: Clinical applications to substance use disorders. Journal of Research in Personality, 39, 84–102.
25. Kornor H, Nordvik H (2007) Five-factor model personality traits in opioid dependence. BMC psychiatry, 7, 3–6. doi:10.1186/1471-244X-7-37
26. Martin ED, Sher KJ (1994) Family history of alcoholism, alcohol use disorders and the five-factor model of personality. Journal of Studies on Alcohol, 55, 81–90.
27. McCormick RA, Dowd ET, Quirk S, Zegarra JH (1998) #e relationship of NEO-PI performance to coping styles, patterns of use, and triggers for use among substance abusers. Addictive Behaviors, 23, 497–507.
28. Walton K, Roberts BW (2004) On the relationship between substance use and personality traits: Abstainers are not maladjusted. Journal of Research in Personality, 38, 515–535.
29. Verdejo-Garcia A, Del Mar Sanchez-Fernandez M, Alonso-Maroto LM, Fernadez-Calderon F, Peralez JC, Lozano O, Perez-Garcia M (2010) Impulsivity and executive functions in polysubstance- using rave attenders. Psychopharmacology, 210, 377–392.

Oceń treść:

Average: 9.6 (14 votes)

Komentarze

comiPaniedasz

Ciekawy artykuł

lucyfer (niezweryfikowany)

Śmieszy mnie zawsze, to uzasadnianie ćpania rozwojem osobistym. Ludzie, którzy palcem nie kiwną w żadnej dziedzinie, żeby coś zrobić w celu swojego rozwoju, pieprzą wszem i wobec, że celem ich ćpania jest rozwój osobisty.
Też kiedyś byłem takim obłudnikiem.

NetBot

Skakanie przez okno? Serio?

NetBot

Ktoś jeszcze ciągnie ten mit? Pewna osoba mi mówiła, że jak była przy oknie to wiedziała, że nie należy się zbliżać.

Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pozytywne przeżycie

Trip planowany od jakiegoś czasu. Nastawienie pozytywne, otwartość na nowe doświadczenia. Pierwsza część tripa - podwarszawski las przy ładnej pogodzie, druga część - moje mieszkanie, obecność siostry i mamy, które wiedziały o moim stanie.

Wydaje mi się, że powinnam to napisać w pierwszym raporcie, ale jakoś wtedy nie przyszło mi to do głowy. Dopiero przez ostatni tydzień zaczęłam myśleć o tym, co w jakimś większym czy mniejszym stopniu wpływa na moje oczekiwania wobec psychodelików i interpretację tych moich pierwszych doświadczeń.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór, ostatni dzień roku, brak dzieci, czysty umysł. Mieszkanie i ulice śródmieścia Warszawy.

 

Mamy taki zwyczaj: fotografujemy swoje stopy na tle różnych miejsc, które odwiedzamy w podróży. Oto więc dziś podróżujemy bez ruszania się z miejsca, na naszej kanapie. Robimy zdjęcia rozczapierzonych palców naszych stóp, na tle ogniska buzującego wesoło na środku naszego pięknego salonu. Mlaśnięcie migawki, rzut oka na wyświetlacz i rechot. Wiecie, na kwasie każda głupota potrafi rozśmieszyć, pomimo że te paluchy na tle gorących jęzorów wyglądają, jakbyśmy cykali pamiątkę z piekła…

* * *

  • Tramadol

Wolny słoneczny dzień. Chęć ponownego eksperymentu. Licha ciekawość zrodzona z wszechobecnej nudy, beznadziei i małostkowości otaczającego życia wysoce nieproporcjonalnej co do mocy obliczeniowej postrzegającego ją rozumu.

13;00

Działy się jakieś codzienne i najpospolitsze rzeczy jakie robi się z rana. Myślałem o powtórzeniu fazy ze wczoraj za pomocą tej samej dawki, z tą różnicą żeby wziąć wcześniej i będąc bardziej wypoczętym (chociaż to słowo odzwierciedla tylko mój stan fizyczny i tak jest mocno naciągane).

 

15;00

randomness