szamanizm

Już ludzie pierwotni używali narkotyków

Ludzie z epoki kamiennej używali mieszanek roślinnych, aby wprowadzać się w stan euforyczny porównywalny do efektów działania współczesnych narkotyków.

Tyś Jest Bogiem

Powstaje nowy front Wojny Z Narkotykami - front religijny...

Świat według McKenny

Człowiek ocaleje, jeśli przestanie być zwierzęciem i stanie się rośliną

Grzyby narkotyczne

Święte rośliny przyrządzane przez szamanów

Martine Ashe: Szaman Naszych Czasów

Książka w całości przełożona do postaci elektronicznej bez zgody autorki/wydawnictwa.


Przedmowa

"Sikałem, no wiesz, tak normalnie... byłem wtedy geologiem pośrodku Nigdzie, gdzieś na Czukotce, wyszedłem z namiotu, nie lubię siedzieć w namiocie, kiedy jest burza, a wtedy właśnie była, schowałem głowę w ramiona, rozpiąłem spodnie L. walnął we mnie piorun, to wiesz, to tak cię trzepie, jakby ktoś przepuścił przez ciebie pociąg światła... uderzył mnie tu, o tu pod okiem i przeszedł przez cale czoło, i głowę. Ocknąłem się w namiocie i się przestraszyłem,

Robert Palusiński: Odmienne i Szamańskie Stany Świadomości

Rozdział 3 książki `Szamanizm w praktyce` opisujący stany świadomości, które uzyskują szamani wchodzący w trans.
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Set & Setting: kwiecień roku 2010, dość pochmurny dzień. Pozytywne nastawienie, wręcz entuzjastyczne, ogromna ciekawość przed nieznanym dotąd trip’em. Miejsce zażycia: dom, godzina 12.20. Osobą towarzyszącą i również zażywającą – dobry kumpel. Stawiane cele: doświadczyć halucynacji, spędzić ciekawie dzień.

Dawkowanie: po nieco stratnej ekstrakcji ~900mg wymieszane z deserem waniliowo-czekoladowym, to samo dla kumpla.

Wiek i doświadczenie: 17 lat, alkohol etylowy, acodin, thc.

  • AM-2201
  • Tripraport

bez strachu palony AM, na kanapie w opuszczonym domku wśród wielkich padających za oknem wczesną wiosną płatków śniegu, szczerze nie oczekiwałem takiego haju, ponieważ paradoksalnie przy podobnej dawce, zażytej parę dni wcześniej, nie było takiego łomotu ;)

Ten dzień miał być taki, jak poprzednie marca 2011r. Wstając jak zwykle o 5.30 do szkoły, pierwszą myślą było, aby przed prysznicem odpalić niezwykły proszek, zwany AM-2201. Będąc już od rana na potężnym haju, przetrwałem 8 godzin męki w szkole, paląc co przerwę niebiański syntetyk. Po powrocie do siebie, zjedzeniu porządnego obiadu, wyruszyłem do opuszczonego domu, znajdującego się niedaleko mojej stancji. W drodze zostałem zaskoczony przez wielkie majestatycznie spadające na moje miasto płatki śniegu.

  • Grzyby halucynogenne

trip raport: ok.100 grzybow, wczoraj w okolicach polnocy.

sam poczatek to standard, uczucie odrealnienia, (tv off), muzyka,

puste mieszkanie.


czekalem, az wszystko stanie sie intensywne. na samym poczatku

pojawily sie halucynacje- lezalem na podlodze i patrzylem na sufit,

ktory pod wplywem oswietlenia wybrzuszal sie i falowal. na samym

srodku sufitu wisi czerwona lampa w postaci kwadratowego szkla.

wygladalo to wszystko jak motyl, ktory jest zbudowany ze swiatla. od

randomness