Time

To może być naukowa rewolucja. Naukowcy testują nowy sposób wykrywania obecności narkotyków w organizmie. Pomóc mają w tym linie papilarne człowieka – informuje amerykański „Time”.
Katapulty, podkopy… czy nawet sztuczne pośladki. Szmuglowanie narkotyków przez amerykańsko-meksykańską granicę to wielki biznes, który wymaga jeszcze większej pomysłowości. Legalizacja marihuany w kilku stanach USA poważnie zaszkodziła interesom wielkich karteli i znacznie ograniczyła przemyt – pisze w czwartek amerykański tygodnik „Time”.
Pali coraz więcej kobiet i coraz więcej młodzieży. Nie ma w tym nic złego - mówią cynicznie producenci papierosów. - Przecież rosną wpływy z podatków.

Walka o ogień - Wojny tytoniowe

30 procent Europejczyków to nałogowcy papierosów. Teoretycznie są w mniejszości. Ale tak się dziwnie składa, że w praktyce to oni narzucają swoje warunki niepalącej większości.
80 proc. Amerykanów popiera legalizację marihuany do celów medycznych, a 72 proc. chce co najwyżej kar finansowych, a nie więzienia dla posiadaczy trawki.

Europa idzie palić zioło

Teoretycznie, palenie marihuany jest wciąż nielegalne, ale tak wielu palaczy otwarcie łamie prawo, ze rządy wolą wybrać prostsza drogę
Ecstasy jako ostatnia deska ratunku dla cierpiących na chorobę Parkinsona.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Tripraport

Podekscytowanie nadchodzącym tripem planowanym już od dłuższego czasu i mającym odbyć się podczas pobytu w Norwegii; nadzieja na kanapowy, introspektywny trip która niestety zostaje dość brutalnie rozwiana.

Wyprawa na dworzec w Oslo od początku jawi się w moim umyśle jako coś abstrakcyjnego. Z pewnym niepokojem wyczekuję momentu, w którym poznam K – naszego kwasowego towarzysza. Dość dotkliwie odczuwam to, że jestem w całkowicie nieznanym miejscu, otoczona masą ludzi spieszącą się nie wiadomo dokąd i po co, podświadomie wyłapuję niezrozumiałe strzępki norweskich rozmów. Czekam na K razem z P, jednocześnie przecierając oczy i usiłując wyplenić z nich resztki zaspania będące skutkiem zerwania się z łóżka o nieludzkiej wręcz godzinie.

  • Marihuana

Bardzo dawno temu wybrałem się na obóz żeglarski nad Wdzydze (to takie duże jezioro koło Kościeżyny - woj. gdańskie). Oczywiście na obozie ponowały jasne zasady: żadnego alkoholu, fajek, nie mówiąc już o dragach. A że organizator był trochę pojebany to przestrzegał tych zasad, w każdym razie trzeba było strasznie uważać. Do wyjazdu długo się przygotowywałem i ostatecznie zabrałem kilka lufek i ze 4 gramy dobrego skunika. Jedengo wieczora uznałem, że czas już iść przypalić. Było już ciemno i niepostrzeżenie mogłem się oddalić z obozu.

  • Gałka muszkatołowa

randomness