Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
Makówek nie radzę w ogóle "smakować", ale jak już ktoś to robi, to niech robi to jak najbardziej efektywnie. A z tymi radami na pewno tego nie uda mu się uzyskać.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
19 czerwca 2017Alembik pisze: Kiedyś zgodnie z przepisem z tego wątku wygotowałem 30 główek maku i wypiłem wywar. Rzygałem później trzy dni, łeb mnie bolał do tego.
Fuzja - D5
30 czerwca 2017p4g4y0zzz(X) pisze: No 50 lebkow dobrego maku raczej mogłoby zabic nowicjusza. opium z 5 sztuk dane fkanau morduje nawet starego grzejnika. Ja zbieram se wyssane glowki i susze. Tez klepie wiec nie wyrzucajcie ich po zebraniu mleka.
5 sztuk?
Ludzie tutaj nawijali, ze jak w kanal to min 10
Nie wiem ja nigdy nie bralem dozylnie tylko pilem makiware, zaczynalem od 30 duzej wielkosci, konczylem oboz na 70
50 duzych glowek dobrego maku rzeczywisce moze zabic, ale jak standardowy czeski mak i 50 mniejszych albo nawet srednich glowek to na pewno nie
Wiekszosc maku w czechach jest sredniej mocy
wyssane glowki oczywiscie, ze klepia i to bardzo dobrze. kto wyrzuca glowki po zebraniu mleka?
Jak postanowiłem tak zrobiłem i za kilka dni ugotowałem zupkę, która zrobiła mnie tak zajebiście jak żadne opio nigdy wcześniej. Dopicie mocnej kawy bardzo fajnie się komponuje z tym stanem. Dobra muzyka i noddy na fotelu to jest to :-D .
Mniejsza o ilości, bo chwilę poeksperymentowałem i nie chce mi się tłumaczyć.
Jako makowy noob myślę, że w trakcie sezonu nawet nie ma co myśleć o jakimś PST tylko brać nóż w rękę i ruszać na poszukiwania ;-) .
BTW dawno temu jak nie brałem żadnego opio mniej więcej tak wyobrażałem sobie dobrą fazie po kodzie, która nawet nie ma podejścia do dobrego maczku :-) .
Jeśli napatoczę się jeszcze na jakieś lekarskie to zawijam je od razu :cheesy: .
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
Mam dosc duze doswiadczenie z opioidami (brałem raczej wszybko poza helem i Hydrokodonem), lecz nigdy wcześniej nie przerabiałem maków na opium czy makiwarę. Ostatnio nazbierałem 30 makówek, maku pełnego (peoniowego) o średnicach monety 5zł. Zielone makówki i łodygi poszatkowałem, zalałem wodą, i gotowałem nie doprowadzając do wrzenia przez 40 minut, po odcedzeniu i wypiciu poczułem minimalne grzanie na granicy placebo. Nastepnym razem zebrałem 60 makówek takiej samej wielkości jak wcześniej, lecz postanowiłem zebrać z nich mleczko i przerobić do opium. Mleczka wyszło dosyć sporo, po odparowaniu i zdrapaniu z łyżki, otrzymałem około 0.2g ( 10 głowek od zapałki) ładnego rudo- brązowego proszku, który nastepnie zalałem wodą, lekko podgrzałem, przefilrowałem i wyszło mi 10ml rudego płynu ktory strzeliłem na 2 razy. Po pierwszym strzale poczułem lekki wjazd jak przy morfinie, lecz na tym się skonczyło, drugi strzał zadziałał identycznie.
Odpusciłem sobie przerabianie do opium, a z uwagi że znam wiele miejsc gdzie rosną maki, postanowiłem dać jeszcze jedną szansę makiwarze.
60 podsuszonych makówek widocznych na ponizszym obrazku :
[ external image ]
Poszatkowałem je, przy okazji pozbywajac sie nasion które same wypadały, zalałem wodą (foto):
[ external image ]
Nastepnie gotowałem to 40 minut, ciągle mieszając i ugniatając tłuczkiem do ziemniaków (foto):
[ external image ]
Po ostygnięciu, przefiltrowałem to wszyskto przez szmatę, i otrzymałem 500ml płynu, który wypiłem (foto):
[ external image ]
Mija godzina od zapodania na pusty żołądek, i znow jest bardzo słabo. 4h wcześniej poszło jeszcze 2mg klonazepamu.
Tolerkę na inne opio mam taką że 40mg morfiny IV robi mnie dobrze, tak samo 40mg oxy oral, lecz dawno nie brałem nic mocnego.
I tutaj mam pytanie, czy coś robię źle? Czy może musze zrobić 100 makówek na raz? A może te maki które zbieram ( peoniowe, pełne) są słabsze? (foto)
[ external image ]
Jak pisałem, znam wiele miejsc z rosnącymi makami, i szkoda mi żeby się zmarnowały, a sama makiwara nie jest smaczna, dlatego nie widzę sensu wlewać to w siebie i czuć tylko namiastkę ugrzania. Proszę kogoś doswiadczonego, żeby odniosł się do mojego posta i napisał co robię źle.
Dzięki
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
