Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 8945 • Strona 586 z 895
  • 12686 / 2456 / 0
@kruk95

Jeśli bierzesz 3 x na dobę, to praca 10 h dziennie będzie tylko wyczekiwaniem wieczora. Zacznij już teraz stosować 2 x na dobę, a jak pójdziesz do pracy, to obstawiam, że i tak będziesz walił rano dawki na przetrwanie.

Brać buprenorfinę na zmianę z morfiną (w ciągu jednej doby) jest bez sensu. Najbardziej sensowne wydaje się OXY, albo DHC. Od biedy kodeina też pomoże przetrwać do wieczora. Osobiście brałbym rano mniejszą dawkę, żeby tylko funkcjonować.

Z lekarzami trzeba nauczyć się rozmawiać. Teksty w stylu lubię sobie czasem strzelić morfinę w kabel nie pomogą : ) Mocne opio ciężko jest dostać na jakieś tam bajery i historie - trzeba mieć solidną podkładkę. Dobrze by było, gdybyś np złamał nogę w 3 miejscach. Wtedy będzie dużo łatwiej, niż wizyta na tzw. krzywy ryj ; ) Benzo to zupełnie inna historia... to jak wyrwać dziecku lizaka.
  • 103 / 7 / 0
Czy gryzione tabletki doltardu będą działać normalnie jak podane oralnie sevredole? Czy przez to że to tabletki o przedłużonym uwalnianiu się tym człowiek nie ucpa? Miałem z doltardami kontakt raz przy próbie przerabiania tego na iv, straszny syf i gra nie warta świeczki, praktycznie nie da się tego przerobić. A jak z p.o.?
:pacman: :hel:
  • 8103 / 910 / 0
@BlueGrey
To są tabletki o przedłużonym uwalnianiu, wiec najlepiej będzie jak je rozbijesz na pyl i po pijesz czymś.Jak tego nie zrobisz to raczej zbytnio się nie ućpasz.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 468 / 98 / 0
23 kwietnia 2019Nivea pisze:
Tak swoją drogą to jak zamierzacie teraz latem ukrywać te pokłute łapska.Ja mam tak zajebiste blizny i pozapadane żyły,że musiałbym w+30°C chodzić w bluzie bo nikt nie jest ślepy.
Podkład/korektor do makijażu w jasnym odcieniu, można podkraść dziewczynie. Osobiście polecam Dermacol, zamaskuje nawet tatuaż. Koszt około 30 zł.
If I could be free from the sinner in me
  • 384 / 28 / 0
Idę na detox i odwyk,a tam będę miał te łapska w tyłku.Przerobie sobie jeszcze tylko do tego czasu liść mst200;)
  • 27 / 3 / 0
23 kwietnia 2019Nivea pisze:
Zauważyłem rzecz właściwie oczywistą.Ktoś już z wyrobioną tolerką nie będzie odczuwał różnicy w stronę ok20mg.Załóżmy żeby się zgrzać,ale bez noodów i większego upieprzenia,ot tak do normalnego funkcjonowania strzelam 140mg.Próbowałem podnieść do 160mg i efekty te same.Dopiero jak strzelałem 200+ no to już przysypki i ogólnie grubo.Trzeba sobie znaleźć odpowiednie dawkowanie i się go trzymać,zamiast niepotrzebnie lecieć szybko z tolerancją do góry.No i dochodzi kwestia oszczędności.Pukając 5 razy dziennie już nam się uzbiera zaoszczędzone 100mg na kolejny strzał.Mam nadzieję,że mnie to wkońcu przestanie dotyczyc,bo czekam na detox i planuje ośrodek,ale pewnie już o tym pisałem.Nie dajcie się tej zdradliwej kurwie,bo to naprawdę do niczego dobrego nie prowadzi.Ja już przez to straciłem zbyt dużo.Wybicie sobie tego z głowy to już inna kwestia,ale nie chce być dlużej niewolnikiem.
Tak swoją drogą to jak zamierzacie teraz latem ukrywać te pokłute łapska.Ja mam tak zajebiste blizny i pozapadane żyły,że musiałbym w+30°C chodzić w bluzie bo nikt nie jest ślepy.
Ja noszę koszule z długim rękawem, nawet w ciepłe dni. Ludzie myślą, że chce by elegancki :-) a tak naprawdę ukrywam blizny - robię tak od wielu wielu lat i nikt się nie zorientował
  • 2116 / 631 / 0
Jest wiele sposobów. Proponowałabym się skupić na tych dających coś długoterminowo, zacznę od swojego "ulubionego", bo i wymagającego mało nakładów pieniężnych, a starczającego na długo. Słuchajcie mnie, brać ćpuńska, bo piszę z dobrą intencją.

@gopro @Nivea @kanda @WrakCzlowieka @Hexe @mniemanolog (bo chyba też Cię zainteresuje)

1. Idziemy do apteki i grzecznie kupujemy Altacet w tabletkach, nie, nie, nie chcemy żelu, w domu już będąc znajdujemy sobie jakiś słoiczek i tam rozrabiamy dwie tabletki w ilości wody "na oko" średniej, woda może być ciepława. Moczymy w niej bandaże i robimy z siebie mumię. Uwaga - z więcej niż dwóch tabletek nie, bo wyżre skórę i wysuszy, z mniej niż dwóch nie, bo będzie równie nieefektywne jak żel. Ach, no i jeśli nie mamy bandaży ani wacików, to warto przy okazji zaopatrzyć się w okolicznym DOZie. Najlepiej owinąć się tak, by móc spać z tym i tylko dostrzykiwać (WAŻNE) pukawką bez igły co jakiś czas r-r Altacetu (zamieszany, bo osad powstaje na dnie) do naszego opatrunku, fajnie jakby opatrunek miał przynajmniej dwie warstwy, np. wacik + bandaż, żeby ten Altacet miał w co wsiąkać. Nikt, komu poleciłam tę metodę, nie narzeka.

2. Cepan - krem znany i powszechnie lubiany mimo swojego zapachu, na wskroś polskiego, ale działa. Niemniej istnieje coś lepszego...

3. Kontratubex - prawdopodobnie BĘDZIE kosztował więcej od Cepanu i prawdopodobnie dostaniecie go w rosyjskim opakowaniu, z bukwami, ale można bezpiecznie stosować i WARTO dopłacić. Szybko idzie, ale różnica jest zauważalna gołym okiem.

4. Opalanie - kwestia osobnicza, u mnie akurat wystawienie się na słońce wywołuje efekt "raka" i jedynie spiekoty, ale niektórym pomaga to w przykryciu autostrad, kropeczek, żylaków i dróżek na rękach. U innych, wręcz przeciwnie, lepiej być bladym. Sam znasz swoją skórę najlepiej i to, jak reaguje na słońce i witaminę D; jeśli dobrze, to i tę witaminę bierz, nie zaszkodzi.

5. Skoro już o barwie skóry mowa, to doraźnie używamy fluidu/podkładu w kremie/podkładu w "wyciskaczu" (tłumaczę jak krowie na rowie, bo mężczyznom w większości) i nie, krem BB nie zadziała, a wręcz pogorszy sytuację. Kupcie podkład CIEMNIEJSZY o jeden ton (o jeden numerek) od tego, który wyda Wam się dopasowany. Dlaczego ciemniejszy? Ano dlatego, że i tak prawdopodobnie część go się zetrze, a podkłady mają tendencję do zmiany kolorów od pH skóry. Optymalnie mieć jeden jaśniejszy i jeden ciemniejszy. Najbardziej wydajne są te w małych słoikach, nie z rureczkami. Nie trzeba od razu iść do Rossmanna i wydawać 70zł; ja kupiłam podkład którego używam nie-tylko-do-żył w chińskim sklepie za... 3zł. I tak, może się zdarzyć, że podkład kosztuje 3zł, a dermatolog potem 300zł, ale moja skóra reaguje na niego lepiej, niż na 80% drogeryjnych.
Wersja hardkorowa - korektor, takie coś wyglądające jak tusz do rzęs (szczotka do nakładania) z fluidem/podkładem (jaśniejszym, on ciemnieje) w środku.
Generalnie z kolorystyką, to staramy się wybierać albo jasny-ciemny do pary, albo jakiś jeden, ale tu najbezpieczniej all-in-one, true-match czy coś w tym stylu, jak nie umiemy ocenić. O drogeriach rozmawiając, cofa nas to do punktu...

6. Dbania o elastyczność i nawilżenie skóry. Spękana skóra niczym powierzchnia pustyni nie daje szans na gojenie, a i przykuwa też spojrzenia, bezlitośnie uwypuklając wszelkie ślady po wkłuciach, spieprzonych strzałach czy dróżki. Tutaj nie bawić się w żadne kremy pod oczy czy antyzmarszczkowe (no, chyba, że ktoś zamierza matce zajebać i być dumnym), ale nawet jak zamierza matce zajebać, to niech już odżałuje jedną paczkę kodeiny = jej równowartość = i kupi sobie ZIELONĄ Ziaję, najprostszą, krem z oliwą z oliwek. Albo biały z koziego mleka, ale dla ćpuńskich zastosowań lepszy jest zielony. Istnieją też emulsje od Ziaji, polecam jako dodatkowa fajna sprawa, 'czerwone" mleczko regenerujące od Garniera ujdzie.

6. Skoro mamy podkład i niejaką bazę, to może i puder? Kwestia kontrowersyjna, bo wymaga dopasowania do PODKŁADU, a nie do skóry per se, więc testować idziemy z łapą umazaną podkładem. Nie testujemy kolorów na dłoni, tylko na przedramieniu, na obu jego stronach. Jeśli mamy ciemniejszy/ciemniejący fluid, to puder warto kupić albo wpasowujący się w niego, albo jaśniejszy; jeśli zaś mamy jasny lub jaśniejący na nas fluid, to puder dobrze kupić generalnie ciemniejszy. I tu powtórzę - można iść do drogerii, a można u chińczyka kupić sobie jakiś kosmetyk "na stracenie" do celów czysto ćpuńskich, jak ja to zrobiłam, bo nie używam pudru w makijażu na co dzień.

7. Nawadniać się, nawadniać i nawadniać; przez to baty nie tylko nam podziękują, ale i cały organizm. To naprawdę ważny podpunkt. MASOWAĆ, MASOWAĆ i jeszcze raz MASOWAĆ baty, nie tylko pod ciepłym prysznicem, ale i wszędzie. Dbać o higienę strzałów oraz BHP zaciskania stazy, przyciskania wacika po - WAŻNE - i tak dalej.

8. Z leków OTC, warto zainwestować w Acard jeśli mamy jakieś zastoje, zatory się tworzące, twarde części żyły stające się stopniowo "puste i martwe"; niektórych nie da się odratować i w ogóle z Acardem radziłabym uważać osobom o NISKIEJ krzepliwości krwi, bo dodatkowo ją zmniejsza i powoduje co prawda, że ŁATWIEJ, O WIELE wpada nam krew do kontrolki, ale jeśli ktoś ma tendencję do krwawienia np. z nosa, to warto zastanowić się, czy nie ma się tendencji do udaru krwotocznego w rodzinie albo u siebie. To samo, jeśli napierdalasz stimy/speedballe. Jeśli łatwo masz siniaki, to również uważaj, np. zacznij od jednego serduszka na dzień i obserwuj, nie trzeba zmniejszać, przy tym raczej stopniowo bierze się np. do dwóch dni przerwy między jednym serduszkiem. Niestety NIE MAJĄ podziałek.

9. Totalnie bezpiecznym za to lekiem (a na pewno bezpieczniejszym od powyższego) i również OTC jest Rostil, nie zaszkodzi na pewno, a pomóc może. Warto przygarnąć go z Altacetem na początek, Rostil co prawda wizualnie może nie czyni jakiejś magii, ale od wewnątrz umacnia ściany żył, więc jeśli nie będziemy jedli acardowskich serduszek garściami, to skończą się tendencje do siniaków i rozjebanych żył widocznych w żółcieniach, fioletach i innych kolorach tęczy przez tygodnie.

10. Bluza, ubrania, moda. Ogólnie punkt oczywisty, ale weźcie pod uwagę to, że jeśli na dworze będzie upał 30c, a wy w czarnej bluzie z długim rękawem, to o ile nie będziecie akurat wracali pijani i zmarznięci nocą z imprezy, to przyciągnie to spojrzenia - a na tym chyba nam nie zależy, prawda? Dobre są wszelkie asymetryczne i lekkie w tkaninie cuchy, a także metoda ubierania się na cebulkę - tam, gdzie możemy, ściągamy naszą zarzucajkę i chodzimy jak normalny człowiek + dodatkowo w zgięcie łokcia możemy sobie ją położyć i tak trzymać, zasłaniając całą rękę; IMHO lepiej zdaje egzamin lekka wiosenna kurtka, którą w naszym przypadku nosimy także przy sobie latem. Nadgorliwość jest gorsza od... no, wiadomo. A jak wszyscy adepci a-pvp wiedzą, im bardziej chce się ukryć, tym bardziej widać. Czasem lepiej już trzymać ręce na widoku i przykuć uwagę w inne rejony, np. nietypową, wzorzystą bluzką albo butami czy spodniami. OCZYWIŚCIE człowiek idący w koszuli z długim rękawem w taką pogodę wywoła kompletnie inną reakcję od wspomnianej bluzy, mimo, że to i to zasłania, toteż warto zawsze mieć jakąś zarzucajkę - choćby w plecaku, a plecak trzymać łapkami obróconymi w mniej feralną stronę.

11 Zawsze zostają również ozdoby w stylu rzemyków na nadgarstki, jakichś... no nie posądzam Was o gimbometalizm i noszenie karwasza latem, ale kto to wie? %-D Nie trzeba upierdalać się w zbroję, by ukryć ślady. A skoro już wspomniałam o ozdobach, to i tatuaże pomnę; "scar tattoos" czy inna fraza wrzucona w duckduckgo daje podgląd, bo co prawda tkanki bliznowatej pod żadnym pozorem NIE WOLNO tatuować żadnym barwnikiem, ale można wkomponować uszkodzone miejsce w design tak, że sprawia wrażenie totalnie niewidocznego. Przykład? Popularny, do porzygu aż, motyw ciemnych drzew wyrastających z nadgarstka. Las - wiele gałęzi - można zakryć, co się chce krukiem, gałęzią czy jelonkiem.

I ostatnia uwaga: wszelkie ślady na naszej skórze są DLA NAS bardziej widoczne, niż dla innych, bo my instynktownie WIEMY gdzie ich szukać. Większość ludzi, jeśli nie są rekruterkami HRu albo naszą potajemną miłością, to nas tak nie obcykuje. Co prawda zdarzało mi się np. w komunikacji miejskiej wyłapać dłoń (i moje dłonie kiedyś wyglądały dość, hm, oczywiście ze ścieżkami przy cefalicznej) wyglądającą mi na ćpuńską, ale... czy się tym przejęłam? Jest wiele innych czynników, które "wydają' człowieka, jeśli spotyka się z kimś w gronie znajomych albo 1 na 1.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 468 / 98 / 0
Z tym ciemniejszym podkładem to tak średnio, bo zazwyczaj fluidy oksydują na ciemniejszy kolor. Jak bladzioch (np. ja) położy ciemniejszy krem koloryzujący na miejsce wkłucia i on stanie się jeszcze bardziej ciemny, będzie mocno widoczne, że coś było majstrowane - to moim zdaniem wzbudzi więcej podejrzeń.

Ale co do ostatniego to prawda, większość ludzi nie zwraca na to uwagi. Zawsze można powiedzieć "A, byłam/byłem ostatnio na pobieraniu krwi i piguła miała problem z wkłuciem".

Gorszą rzeczą do zamaskowania są spuchnięte dłonie, jak ktoś dziennie wkłuwa się wiele razy. Zauważyłam to u Komethy w filmach JK. Ona używała rękawiczek, ale ja na dłuższą metę sobie tego nie wyobrażam, zwłaszcza latem.
If I could be free from the sinner in me
  • 358 / 73 / 0
Mam to szczęście, że walę z ampułek... też czasami brakuje. Już dziś bym się kolnęła, mam taka potrzebę, ale na razie tram i klony i jeszcze dormicum. Ale sam zabieg wkłuwania się lubię
Nic mnie nie wzmocniło tak jak bycie biednym i na zwale.
  • 468 / 98 / 0
Szybkie pytanie. Wczoraj przy końcówce stwierdziłam grube ujebanie, w strzykawce zostalo mi jakos 1,5ml i leżała 24h w ciemnym miejscu. Jak doleje wody i przefiltruje i pukne to nic mi nie będzie?
If I could be free from the sinner in me
ODPOWIEDZ
Posty: 8945 • Strona 586 z 895
Newsy
[img]
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?

Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.