Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Policjanci z Dębna zatrzymali w środę 30-letniego mieszkańca gminy, który próbował wyhodować w swoim domu kilka krzaków marihuany.
„Policjanci z Dębna w toku realizowanych czynności operacyjnych ustalili, że w jednym z domów na terenie Dębna ma znajdować się uprawa marihuany. Mundurowi udali się na miejsce i w trakcie wykonywanych czynności potwierdzili uzyskane informacje” – czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Myśliborzu, której podlega komisariat.
W jednym z pokoi domu ujawniono „znaczne ilości” marihuany o łącznej wadze 50 gramów. Poza tym w pomieszczeniu znajdowała się instalacja do uprawy konopi indyjskich. „Plantacja” nie była imponująca – składała się z zaledwie siedmiu, nawet nie krzaków, tylko sadzonek lub bardziej kiełków.
Na stronie KPP Myślibórz pojawiły się zdjęcia hodowli. Temat bardzo szybko podchwyciły media, które kolportowały materiał dowodowy w swoich serwisach. Jedno ze zdjęć mocno rozbawiło część internautów. Niektórzy z nich żartowali, że sadzonki marihuany przypominają rzeżuchę, a nie „groźny” narkotyk.
„Bez skali wygląda jak rzeżucha” – stwierdził jeden z internautów.
„Podobno plantacja była widoczna z kosmosu” – żartowała inna osoba.
„Większe plony rzeżuchy zbiera ze swojej plantacji przedszkolna grupa Muchomorki” – ocenił żartobliwie kolejny komentujący.
Do śmiechu na pewno nie jest natomiast zatrzymanemu 30-latkowi. Uprawa konopi indyjskich w Polsce jest niezgodna z prawem, a za posiadanie nawet małej ilości narkotyku lub sadzonek grozi więzienie.
„30-latek usłyszał zarzuty nielegalnej uprawy marihuany oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru a także zakazu opuszczania kraju” – informują dębiccy policjanci.
Właścicielowi skromnej plantacji grozi do 10 lat więzienia.