Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Za głupote się płaci, bo o ile dobrze pamiętam, poleciało ponad 1000 mg.
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
C9H13N pisze:Najpierw 225mg. Po 2,5h 375mg. 3h póżniej 375mg a na dobitę(po 20 min) 300mg- silne odurzenie, bardzo niskie ciśnienie, szybka akcja serca, wstrzymanie moczu, widzenie przez "mgłę", ostre wstrzymanie oddechu(bałem się zasnąc-sam musiałem kontrlować się) bladosć, fioletowe sińce pod oczami, straszna potlowaść, lekke mdłości i 20h sen. Nie wiem co Wy widzicie w tym Ramalu ciekawego:/. Dodam, że to był Retard.
no i lipa że retard. krople to inna bajka.
na pierwszy raz moim zdaniem 200-300mg z kropli wystarczy, nie więcej.
ja po kilkuletniej przerwie jak polałam sobie 400mg z 1 mg alpry to było naprawdę dopszzz, momentami aż za bardzo
Halik pisze:Ja wrzucam 4,5g i 12mg klonazepamu przeciw padaczce. Obym przestal oddychac.
Tramadol is a centrally acting analgesic. In acute toxicity studies, LD50 values are estimated to be around 300-350 mg/kg body weight (rat, mouse, oral administration).
[list=1][*]The experimental toxicology of tramadol: an overview.[/list]
Kurczę, kopsnąłem się o jedno zero.
zastanawia mnie fakt jak przyzylem czytajac wyzej wypowiedzi o ewentualnym przedawkowaniu...padaczce....czy smierci......
kiedy pierwszy raz w zyciu zobaczylem tramal retardy to dokladnie 50 tabsow 100mg zjadlem w 4 dni....swietnie sie bawiac pracujac i samochodem jezdzac.....ktos mi odpowie jak to mozliwe......a jednak
lecz nigdy juz tego nie powtorze.....
Maskaradore pisze: Jak znajdę sposób wyszukiwania fraz w archiwum gadu to wrzucę jako ciekawostkę (do wątku "Padaczka potramalowa" - tam tego miejsce), w każdym razie o ile dobrze pamiętam, to byłem mocno poskręcany - to raz, a dwa - mega mega zmęczony i jest to 100% duża przyczynka do ataku - nieraz przez to czułem jak jest blisko (podobnie jest z nie jedzeniem, ale nie w takim stopniu).
Jak to jest - wiele osób pisze bardzo różnie - podwyższony próg drgawkowy, to mniejsza, czy większa szansa na wystąpienie padaczki? Widać wielu userom wydaje się tylko, że wiedzą co to znaczy i wprowadzają zamęt.
I teraz pytanie najbardziej offtematowe. Czy ktokolwiek zauważył różnicę w działaniu między przegryzionymi retardami 200mg Tramalu, a całymi? Wydaje mi się, że gryzłem tylko po to, by zapobiec zmarnowaniu materiału, a spowodowało to tylko obrzydzenie (mija 4 miesiąc od ciągu tramalowego, a dalej mnie odrzuca) na samą myśl o napoju którym popijałem rozgryziony tramal.
Jako ciekawostkę podam to, że nigdy nie rzygałem po trampku, nie mdliło mnie nigdy mocniej niż mdli mnie po mleku na kacu, ale za to rzygałem po ww. napoju ;)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
