madafakers pisze:masz rok więcej niż bohater tematu to i dziwnym nie jest że proponujesz liberalne metody
w końcu nie wiadomo czy to nie Twoja mama pisze :)
Myślę, że wiek nie ma tu wiele do rzeczy - po prostu piszę z doświadczenia i obserwacji, a te przeważnie okazują się trafne.
madafakers pisze:a dlaczego sugerujesz że za problemy odpowiedzialni są rodzice?
gówniarz skosztował gówna spodobało mu sie i zaczął jebać
rodzice no cóż nie muszą niańczyć, każdy ma swoje wybory z życiu i już
madafakers pisze:nie podejmie decyzji o leczeniu jeśli bedzie mógł ćpać i bedzie miał komfort - podsuwasz rodzicom współuzależnienie
madafakers pisze:z resztą trolu chyba se jaja robisz więc kończe dyskusje
btw, jakby rodzice umieli mądrze wychowywać swoje dzieci to żadni psychologowie nie byliby potrzebni. Jest to jednak nierealne, bo dziecko może mieć każdy.
mam w kieszeni klonazepam.
@Amaterasu, dobrze prawisz i z większością tego, co napisałeś bym się zgodził.
Widać, że rozsądnie patrzysz na ten problem.
Ja też byłbym za konstruktywnym dialogiem dziecka z rodzicami. IMHO znalezienie przyczyny jest kluczem. Przykładowy, rozpieszczony ćpak może mieć problemy z depresją, lub inne zaburzenia emocjonalne, które mogą być przyczynkiem do szukania przelotnego, tego najłatwiejszego do osiągnięcia "szczęścia", jakie dają dragi.
Nie usprawiedliwiam takiego wyboru, staram się jednak zoobrazować ten problem w kontekście: przyczyna-skutek. Kopaniem go w dupe rodzice na 99% nie naprostują chłopaka, jeśli przez 18 lat był wychowany w skrajnie innym systemie, czyt. rozpieszczany.
Mimo to rodzice muszą wykazać się konsekwencją i ustalić pewne rzeczy, żeby to wszystko jakoś zdrowo funkcjonowało. Zaznaczam jednak, że ta cała rozmowa to czysta spekulacja. Matka dała szczątkowe info na podstawie którego trudno jest coś doradzać. Ale skoro przyjęliśmy już pewien portret osobowościowy dziecka i kanon wychowawczy to postarajmy się dać jakieś mądre rady.
Co do tego pomysłu z wódką to jakiś niefortunny żart :wall: A jeśli nie to tylko półmózg mógł wpaść na tak poroniony pomysł.
pzdr, EMP ;-)
Amaterasu pisze:[...]
madafakers pisze:aha czyli zanim sie nie otworzy to niech se ćpa?
eis pisze:Czyli wg Was, cała wina spada na rodziców kurwa bo dziecko ćpa?
x = x
mam w kieszeni klonazepam.
london5 pisze:Według mnie człowiek z natury jest ZŁY
eis pisze:Nadmiar kasy i nadopiekuńczość można podpiąć pod dobry kontakt ?
Kasa, kasa... właśnie to często przez nią rodzice tracą kontakt z dzieckiem. Sam jestem z rodziny w której ojciec był w domu od święta a i tak wolałem, gdy go nie było - łaził zestresowany i nie dało się z nim pogadać a drobne potknięcia lub czasem nawet próby kontaktu wystarczyły, żeby wyprowadzić go z równowagi(a i dosłownie za nic też się zdarzało). To nie jest fajne, kiedy mały dzieciak przez lata żyje w strachu przed robieniem czegokolwiek żeby nie dostać wpierdol. Myślisz, że to nie wpływa na dorosłe życie? Ludzie z tzw "dobrych domów" miewają nie mniejsze problemy niż z "patologicznych". Cudzysłowy celowe, bo różnica głównie w dochodach i stwarzanych pozorach. No i braku wiedzy o znaczeniu słowa "patologia".
Nadopiekuńczość też nie ma nic do rzeczy. Dobry kontakt to nie jest narzucanie komuś zbyt restrykcyjnych ograniczeń z powodu lęku czy wyręczanie go w codziennych czynnościach. Przeciwnie - to między innymi danie pewnej swobody... choćby popełniania błędów i kształtowaniu dzięki temu osobowości. Jak chcesz kogoś poznać jak nie dajesz mu być sobą? Zamykanie w złotej klatce pogarsza kontakt, jakkolwiek komfortowa ta klatka by nie była.
Dlatego dobry rodzic powinien znaleźć balans między ograniczeniami a swobodą i wiedzieć, kiedy należy te proporcje zmienić. Ja widzę rodzicielstwo jako pewien egzamin dojrzałości. Niestety, mało kto go zdaje.
mam w kieszeni klonazepam.
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.