Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4129 • Strona 413 z 413
  • 21 / 1 / 0
Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
-------
Jak nie zacząłeś - nie zaczynaj. Jak zacząłeś - dbaj o siebie. Wszystkiego dobrego i zdrowia każdemu życzę.
  • 775 / 118 / 0
27 września 2025jezus_chytrus pisze:
Kup zwykłego lagera po terminie, to też będzie miodem dawał ; )
Ja wczoraj pierwszy raz spróbowałem Paulaner Oktoberfest i totalnie nie kumam, jak można to pić w większej ilości. 6% alk. i dość zatykające. Gdyby organizatorzy tego całego fest'a mieli mózgi, laliby jakieś max 5% w tej samej cenie, to przychody tej imprezy wzrosłyby pewnie dość znacząco.
Właściwie to chyba najgorsze marcowe, jakie w życiu piłem. To już Miłosław był lepszy.
Miłosław jest zawsze kwaśny jak cipa i ten stan rzeczy się nigdy nie zmienia. Z tych październikowych dyskonciaków a la niemce to ten lidlowy był nie taki zły jak na koszt 3,50 lub niecałe dwa zeta na kuponie.
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 4371 / 702 / 2117
29 września 2025pandudzik pisze:
Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
A ja ostatnio przestaje. Piłem już dawno temu i znowu wyszedłem ze znajomym na piwo - ten weekend. Mój organizm chyba już kompletnie źle po dłuższych odstawieniach reaguje na alko. Raz, że lekkie wyrzuty sumienia, a dwa, że faza jest mocno spłycona i nie mam z tego tytułu żadnych plusów. Musiałem chyba wyrosnąć z tego. Gwoli ścisłości: only piwko. Wódy czy mocniejszych procentów nie tykałem już dobre kilka raz i kompletnie mnie do tego nie ciągnie, a ostatni wypad na piwo uświadomił mnie, że to gówno nie dość, że spłyca relacje międzyludzkie, to nie daje ostatnimi czasy żadnego funu.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 156 / 8 / 0
Masz absolutną rację alkohol to bardzo marna używka.
Ja mam tak że jak wypije to zawsze musze sobie zapalić do tego mj bo inaczej to faza jakby była taka pusta
  • 12629 / 2442 / 0
Też tak myślę. Ja nie lubię używek, po których można stracić kontrolę tak totalnie, a alkohol to "król" wśród takich.
Lubię 1 dobre piwo dla smaku takie średnio 4-6%.
  • 9445 / 1849 / 2
13 października 2025deadmau5 pisze:
29 września 2025pandudzik pisze:
Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
A ja ostatnio przestaje. Piłem już dawno temu i znowu wyszedłem ze znajomym na piwo - ten weekend. Mój organizm chyba już kompletnie źle po dłuższych odstawieniach reaguje na alko. Raz, że lekkie wyrzuty sumienia, a dwa, że faza jest mocno spłycona i nie mam z tego tytułu żadnych plusów. Musiałem chyba wyrosnąć z tego. Gwoli ścisłości: only piwko. Wódy czy mocniejszych procentów nie tykałem już dobre kilka raz i kompletnie mnie do tego nie ciągnie, a ostatni wypad na piwo uświadomił mnie, że to gówno nie dość, że spłyca relacje międzyludzkie, to nie daje ostatnimi czasy żadnego funu.
Mnie alkohol nudzi. Jak jeszcze mam w perspektywie, że kolejnego dnia dziecka się cuda wianki to bilans ogólny wychodzi negatywnie.
A jak już sobie kupiłem auto kilka lat temu to już w ogóle nie mam presji na alko.
Niedługo się wybieramy na grubszy wyjazd. Już wśród znajomych poszło info, że nie ma chlania typu 0.7 na łeb. Ja sobie chyba wezmę jakąś zerówkę i tyle.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 2992 / 1644 / 35
alkohol to nie jest to co chcę piwo bezalkoholowe ok.
Uwaga! Użytkownik AnnaS jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4371 / 702 / 2117
13 października 2025Mindus pisze:
Masz absolutną rację alkohol to bardzo marna używka.
Ja mam tak że jak wypije to zawsze musze sobie zapalić do tego mj bo inaczej to faza jakby była taka pusta
No jak dla mnie już bardzo marna. Wiesz, wychodzę raz na 2-3 miesiące z kumplem i po prostu mi się już rzygać chcę. Ostatnio poszedłem z życzliwości, ale teraz nawet nie będę informował o wyjściu. Stety/niestety, w sobotę podobno idę na urodziny, ale będę pił zero. Na samą myśl, że w niedzielę ma mnie boleć głowa i mam być rozdrażniono-wkurwiony, już mnie skręca. Wzniosę toast za solenizanta piwkiem zero i starczy.
13 października 2025jezus_chytrus pisze:
Też tak myślę. Ja nie lubię używek, po których można stracić kontrolę tak totalnie, a alkohol to "król" wśród takich.
Lubię 1 dobre piwo dla smaku takie średnio 4-6%.
A ja wcale ostatnio. Jadę nawet do Gruzji za miesiąc i chyba nie spróbuję nawet ich lokalnych piw - no może jedno/dwa, ale w jeden dzień, a będę na tydzień/dwa. Nie wyobrażam sobie, żeby codziennie łazić i pić browary, chyba bym przy aktualnym etapie życia (pijam bardzo rzadko), przekręcił się.

@Stteetart mnie też nudzi, a same wyjścia nim okraszone zauważyłem, że są bardzo płytkie. Dlatego wyjebałem ten element społeczny (picie i rozmowa) do śmietnika już jakiś czas temu i na dobre mi wychodzi.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 993 / 84 / 0
Czytając ostatnie wpisy o etanolu, nie o konkretnych piwach zastanawiam się od jakiegoś czasu czy czeka mnie jakaś zmiana w przyszłości.
Z biegiem lat moimi ulubionymi używkami stały się te na bazie chmielu, maku oraz konopii. Traktuję je na równi z herbatami oraz napojami zawierającymi kofeinę, coś co mogę stosować na co dzień - jak ćwiczenia fizyczne czy medytację.
Zawsze jak budzę się z bolącą głową to wiem, że wieczorem znowu się napiję;)
ODPOWIEDZ
Posty: 4129 • Strona 413 z 413
Newsy
[img]
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.

[img]
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat

Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.