Jak nie zacząłeś - nie zaczynaj. Jak zacząłeś - dbaj o siebie. Wszystkiego dobrego i zdrowia każdemu życzę.
27 września 2025jezus_chytrus pisze: Kup zwykłego lagera po terminie, to też będzie miodem dawał ; )
Ja wczoraj pierwszy raz spróbowałem Paulaner Oktoberfest i totalnie nie kumam, jak można to pić w większej ilości. 6% alk. i dość zatykające. Gdyby organizatorzy tego całego fest'a mieli mózgi, laliby jakieś max 5% w tej samej cenie, to przychody tej imprezy wzrosłyby pewnie dość znacząco.
Właściwie to chyba najgorsze marcowe, jakie w życiu piłem. To już Miłosław był lepszy.
29 września 2025pandudzik pisze: Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Lubię 1 dobre piwo dla smaku takie średnio 4-6%.
13 października 2025deadmau5 pisze:A ja ostatnio przestaje. Piłem już dawno temu i znowu wyszedłem ze znajomym na piwo - ten weekend. Mój organizm chyba już kompletnie źle po dłuższych odstawieniach reaguje na alko. Raz, że lekkie wyrzuty sumienia, a dwa, że faza jest mocno spłycona i nie mam z tego tytułu żadnych plusów. Musiałem chyba wyrosnąć z tego. Gwoli ścisłości: only piwko. Wódy czy mocniejszych procentów nie tykałem już dobre kilka raz i kompletnie mnie do tego nie ciągnie, a ostatni wypad na piwo uświadomił mnie, że to gówno nie dość, że spłyca relacje międzyludzkie, to nie daje ostatnimi czasy żadnego funu.29 września 2025pandudzik pisze: Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
A jak już sobie kupiłem auto kilka lat temu to już w ogóle nie mam presji na alko.
Niedługo się wybieramy na grubszy wyjazd. Już wśród znajomych poszło info, że nie ma chlania typu 0.7 na łeb. Ja sobie chyba wezmę jakąś zerówkę i tyle.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
13 października 2025Mindus pisze: Masz absolutną rację alkohol to bardzo marna używka.
Ja mam tak że jak wypije to zawsze musze sobie zapalić do tego mj bo inaczej to faza jakby była taka pusta
13 października 2025jezus_chytrus pisze: Też tak myślę. Ja nie lubię używek, po których można stracić kontrolę tak totalnie, a alkohol to "król" wśród takich.
Lubię 1 dobre piwo dla smaku takie średnio 4-6%.
@Stteetart mnie też nudzi, a same wyjścia nim okraszone zauważyłem, że są bardzo płytkie. Dlatego wyjebałem ten element społeczny (picie i rozmowa) do śmietnika już jakiś czas temu i na dobre mi wychodzi.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Z biegiem lat moimi ulubionymi używkami stały się te na bazie chmielu, maku oraz konopii. Traktuję je na równi z herbatami oraz napojami zawierającymi kofeinę, coś co mogę stosować na co dzień - jak ćwiczenia fizyczne czy medytację.
Zawsze jak budzę się z bolącą głową to wiem, że wieczorem znowu się napiję;)
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.

