Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4127 • Strona 413 z 413
  • 20 / 1 / 0
Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
-------
Jak nie zacząłeś - nie zaczynaj. Jak zacząłeś - dbaj o siebie. Wszystkiego dobrego i zdrowia każdemu życzę.
  • 775 / 118 / 0
27 września 2025jezus_chytrus pisze:
Kup zwykłego lagera po terminie, to też będzie miodem dawał ; )
Ja wczoraj pierwszy raz spróbowałem Paulaner Oktoberfest i totalnie nie kumam, jak można to pić w większej ilości. 6% alk. i dość zatykające. Gdyby organizatorzy tego całego fest'a mieli mózgi, laliby jakieś max 5% w tej samej cenie, to przychody tej imprezy wzrosłyby pewnie dość znacząco.
Właściwie to chyba najgorsze marcowe, jakie w życiu piłem. To już Miłosław był lepszy.
Miłosław jest zawsze kwaśny jak cipa i ten stan rzeczy się nigdy nie zmienia. Z tych październikowych dyskonciaków a la niemce to ten lidlowy był nie taki zły jak na koszt 3,50 lub niecałe dwa zeta na kuponie.
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 4362 / 702 / 2117
29 września 2025pandudzik pisze:
Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
A ja ostatnio przestaje. Piłem już dawno temu i znowu wyszedłem ze znajomym na piwo - ten weekend. Mój organizm chyba już kompletnie źle po dłuższych odstawieniach reaguje na alko. Raz, że lekkie wyrzuty sumienia, a dwa, że faza jest mocno spłycona i nie mam z tego tytułu żadnych plusów. Musiałem chyba wyrosnąć z tego. Gwoli ścisłości: only piwko. Wódy czy mocniejszych procentów nie tykałem już dobre kilka raz i kompletnie mnie do tego nie ciągnie, a ostatni wypad na piwo uświadomił mnie, że to gówno nie dość, że spłyca relacje międzyludzkie, to nie daje ostatnimi czasy żadnego funu.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 156 / 8 / 0
Masz absolutną rację alkohol to bardzo marna używka.
Ja mam tak że jak wypije to zawsze musze sobie zapalić do tego mj bo inaczej to faza jakby była taka pusta
  • 12626 / 2442 / 0
Też tak myślę. Ja nie lubię używek, po których można stracić kontrolę tak totalnie, a alkohol to "król" wśród takich.
Lubię 1 dobre piwo dla smaku takie średnio 4-6%.
  • 9437 / 1849 / 2
wczorajdeadmau5 pisze:
29 września 2025pandudzik pisze:
Jak jeszcze piwkowałem sobie, to bardzo lubiłem piwo Zamkowe z Dino, dlatego, że smakuje po prostu jak piwo xd nie wiem jak to inaczej opisać, a tak to perłą export czy jakimś pszenicznym nie pogardziłem.
A ja ostatnio przestaje. Piłem już dawno temu i znowu wyszedłem ze znajomym na piwo - ten weekend. Mój organizm chyba już kompletnie źle po dłuższych odstawieniach reaguje na alko. Raz, że lekkie wyrzuty sumienia, a dwa, że faza jest mocno spłycona i nie mam z tego tytułu żadnych plusów. Musiałem chyba wyrosnąć z tego. Gwoli ścisłości: only piwko. Wódy czy mocniejszych procentów nie tykałem już dobre kilka raz i kompletnie mnie do tego nie ciągnie, a ostatni wypad na piwo uświadomił mnie, że to gówno nie dość, że spłyca relacje międzyludzkie, to nie daje ostatnimi czasy żadnego funu.
Mnie alkohol nudzi. Jak jeszcze mam w perspektywie, że kolejnego dnia dziecka się cuda wianki to bilans ogólny wychodzi negatywnie.
A jak już sobie kupiłem auto kilka lat temu to już w ogóle nie mam presji na alko.
Niedługo się wybieramy na grubszy wyjazd. Już wśród znajomych poszło info, że nie ma chlania typu 0.7 na łeb. Ja sobie chyba wezmę jakąś zerówkę i tyle.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 2992 / 1644 / 35
alkohol to nie jest to co chcę piwo bezalkoholowe ok.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
ODPOWIEDZ
Posty: 4127 • Strona 413 z 413
Artykuły
Newsy
[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu

Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.