TALK - Rozmowy [H]

[narcovoyage13]

@Poluska jak się martwisz o swoje zdrowie to lepiej nie bierz. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy Twój napad był związany z kodeiną, mimo to nie ma co zażywać tego ścierwa.

[Poluska]

mogę tylko obstawiać, że to przez kodeinę plus jeszccze 3 dni picia po jednym drinku wieczorem pod rząd. alko i koda obniżają próg drgawkowy. Oczywiście dodam też do tego siedzenie po nocy i dużo stresu oraz mało jedzenia. To musiało się w końcu stać

[DobryWujas]

Oj dawno nie byłem tak ujebany jak wczoraj po tym 720mg. Było pięknie, ale i swędząco.

@Poluska
Ciągle widzę Twoje posty, że masz ataki padaczkowe. Może pójdź do neurologa i zrób z tym porządek? Może zwyczajnie masz padaczkę? Przestań się leczyć na forum.
kodeina NIE POWINNA powodować napadów padaczkowych.

Też nie za bardzo rozumiem o czym Ty piszesz. Mówisz, że napad zniechęcił Cię do brania kodeiny no, ale od ćpania i chlania Cię to nie odciągnie. W ogóle wtf?! XD No ale wspominasz, że kilka dni temu zajebałaś i przez to rzekomo padaczki dostałaś.

A no i alkohol podwyża próg drgawkowy. Obniża go dopiero na zejściu.

[WladyslawWygiello]

Na sto pytań Poluski zadanych na forum przypada jeden rzut kostką i jak zatrzyma się na rogu i nie wypadnie żadna liczba to jest szansa, że rozważy wizytę u lekarza jeśli akurat jest pełnia księżyca i serwery Hyperreala mają odcinkę. Dajmy dziewczynie trochę czasu. W końcu wizyta u lekarza może sprawić, że się mama dowie, a tak to pytając na forum tylko ryzykuje, że sobie krzywdę zrobi.

[Ptaszyna]

Panie i Panowie, a czy myślicie, że te okazyjne zażywanie kody raz na kilka tygodni może i tak spowodować kilka dni później bezsenność z odbicia, gdy koda ulatnia się?

Ostatnio zażyłem po dłuższej niż zwykle przerwie i wiadomo. koda ululała, na następny dzien afterglow, spanie normalne, oczywiście bez kody i wspomagania, kolejny dzien też normalnie, czwarty dzień jeb problem ze snem. Najlepiej śpi mi sie zawsze drugą noc po tripie. Potem zaczyna sie lipa.

Mówiliście, że kiedyś, ze moze byc cos takiego jak mini skręt przy opio, nawet przy okazyjnym używaniu i ze moze byc nadaktywny układ współczulny, adrenergiczny z odbicia?

Pytam, bo nie wiem czy to ma związek. W sumie to ja całe życie miałem trudności ze spaniem. Takie geny, bardzo wrażliwy jestem na bodźce z otoczenia i z ciała oraz mam skłonności do nakręcania. Kiedyś pracowałem jeszcze na zmiany to wszystko pogorszyło. Od tamtej pory mam problemy ze snem, ktore wracają chronicznie tzn. np pół roku jest spokoj i nagle jeb całą noc nie mogę spac i kręcę sie do rana. Oczywiście zioła, higiena snu, nasłonecznianie rano i wszystko inne pomaga jak rumianek na raka, a zolpidemu staram sie unikac, bo dawał sztuczny, chujowy, krotki sen.

Ten demon bezsenność kroczy za mną. Czy ktoś miał problemy ze snem nawet przy okazyjnym kodzeniu? Jakieś odbicia? Moze to ta skumulowana morfina opuszcza ciało?

No, bo ja moze wale okazyjnie, ale końskie dawki tej kody. Teraz staram sie co trip przycinać.

[Piroman2]

Nie mini skręt tylko mega wkręt. Wyluzuj. To najbardziej Ci pomoże. koda prędzej wywoła bezsenność przez wyrzut histaminy, zobacz jak antagoniści histaminy mulą.

[Ukurwiony420]

Co myślicie żeby zamiast kody spożywać rekreacyjne browar i ziele z apteki ? Jest ktoś kto wpadł na ten sam pomysł, da radę zalać wewnętrznego robaka ?

Mi zawsze pomaga zioło kiedy mam ochotę na opio/benzo, ale nie zastąpi

@Ptaszyna myślę, że problem ze snem może wynikać z chęci wzięcia ale może być różnie

@Poluska jeśli nie pierwszy raz masz padaczkę, to jeśli jesteś pełnoletnia idź do lekarza i opowiedz o kodzie, energiolech, że nie śpisz a jeśli niepełnoletnia, to chuj najwyżej mama się dowie. Kiedyś miałem padaczkę, ale wywołaną stresem i nie wyspaniem, ale od tamtego momentu mam zawsze rolki/klona do opio. Bo padaczka po kodeinie nie jest zbytnio normalna i nikt ci tutaj nie powie, że ,,git czasem tak się zdarza " ogólnie, to raz w życiu padaczkę może mieć co piąta osoba, ale jak występuje drugi raz warto iść do neurologa, bo padaczek jest 1,500 000 rodzajów, ale jakieś leki mogą pomóc.

[WladyslawWygiello]

Ja miewałem padaczki od tramadolu oraz mieszania deksa z zielskiem (możliwe że to były maczany) i mi ludzie na hajpie pisali, że teraz to już chuj, że będę miał te padaczki ciągle, jak już się zaczęło to już się nie skończy. I chuj i jest wszystko dobrze i od dwóch lat czy trzech nie miałem już kolejnych. Trzeba tylko zadbać o swoje ciało i można każdą dolegliwość pokonać, tylko o tym ani lekarz nie powie ani guru na jutubie — trzeba się edukować samodzielnie i nie słuchać "mądrych" tylko poznać swoje ciało i rozumieć jak rzeczy działają. Jak się jest młodym to niestety jest się głupim i albo się wierzy w lekarza jak w bożka albo (co jeszcze gorsze) pyta AI albo narkomanów na forum. Osobiście sobie nie wyobrażam polegać w kwestii swojego zdrowia na kimkolwiek poza sobą, ew rodziną jeśli jakiś członek rodziny też te sprawy ogarnia i się edukuje. Forum też za bardzo kumate nie jest, prawie nikt się nie interesuje tutaj czy mu hormony sprawnie działają, a już w ogóle chyba nikt poza mną nie dba o poziom glutationu, co w przypadku narkomana jest absolutną podstawą podstaw.

Z dobrych porad które czasem rzucam, to się zainteresujcie badaniami odnośnie sody oczyszczonej, nie dość, że pomaga zwalczać stan zapalny i ma setki pro-zdrowotnych właściwości, to jeszcze jak ćpacie NLPZ czy sulfogwajakol neutralizuje kwas żołądkowy i chociaż te bebechy można sobie trochę zabezpieczyć. Dbanie o zdrowie jest bardzo tanie, a wiedza ogólnodostępna. Wszystkie ćpuny tutaj powinny sobie ogarnąć NAC, a dodatkowo najlepiej glicynian magnezu i wtedy poziomy glutationu lecą w górę i organizm oczyszcza się jak pojebany. Chlorellę + spirulinę też możecie kupić za grosze np 50 zł za 500 tabletek na Allegro i nie dość że super przyswajalne witaminy i minerały, prawdziwy superfood, to dodatkowo oczyszczenie organizmu jakiego niemalże nic innego nie daje. Kreatyna też jest tania, mitochondria Wam za nią podziękują, mózg i ciało będą się szybko regenerować i ATP Wam nie zabraknie. Taki zestawik może (i powinien) przyjmować każdy, zagrożenia praktycznie nie istnieją, korzyści będą dla każdego, a ceny są śmiesznie niskie. Niepojęte dla mnie jak można ćpać i takiego zestawu nie mieć. Wychodzi sporo mniej niż stówka miesięcznie, korzyści bezsprzeczne i ogromne, a zdrowie przecież jest bezcenne.

[Poluska]

@Poluska jeśli nie pierwszy raz masz padaczkę, to jeśli jesteś pełnoletnia idź do lekarza i opowiedz o kodzie, energiolech, że nie śpisz a jeśli niepełnoletnia, to chuj najwyżej mama się dowie. Kiedyś miałem padaczkę, ale wywołaną stresem i nie wyspaniem, ale od tamtego momentu mam zawsze rolki/klona do opio. Bo padaczka po kodeinie nie jest zbytnio normalna i nikt ci tutaj nie powie, że ,,git czasem tak się zdarza " ogólnie, to raz w życiu padaczkę może mieć co piąta osoba, ale jak występuje drugi raz warto iść do neurologa, bo padaczek jest 1,500 000 rodzajów, ale jakieś leki mogą pomóc.

byłam już na eeg, byłam na rezonansie i czekam na wyniki. Spokojnie, do lekarzy chodzę. Pytania zadaję z czystej ciekawości bo może ktoś cos podobnego przeżył. Btw dzieki za wyprowadzanie mnie z błedu i poprawianie głupot jakie pisze

[freezin9moon]

@Poluska Ukurwiony420 dobrze pisze, jesli to nie byl 1 atak (bo jednorazowy nie kwalifikuje do diagnozy padaczki), to zdecydowanie trzeba dzialac i wypada pogratulowac rozsadku ze robisz badania.

Sama kodeina - przyznam ze pierwsze slysze aby wywolala atak.
Padaczke poalkoholowa rowniez mozna wykluczyc, no chyba, ze owe drinki to spirytus z bimbrem 50:50 i potezny kac po takiej 3dniowce. alkohol poki dziala to podobnie jak benzo zmniejsza szanse ataku przy znakomitej wiekszosci rodziajow padaczek, natomiast jak przestanie to efekt z odbicia powoduje ze ryzyko rosnie powyzej sytuacji "wyjsciowej".