Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
  • 14 / 1 / 0
Czołem

Czy mógłby ktoś mnie poinstruować jak najłatwiej uzyskać zaświadczenie od specjalisty tak bym mógł na jego podstawie mieć przepisywane klony czy też inne benzole od lekarza rodzinnego. Wiadomo, że najlepiej byłoby trafić na takiego, który przytuli dwie paki i stosowny świstek wystawi, ale chyba bardziej prawdopodobne, że trafię na takiego, który będzie mnie chciał leczyć i zacznie od jakichś antydepresantów czy chuj wie co mu tam do głowy jeszcze przyjdzie.

A ja po prostu lubię funkcjonować na klonie, wiele lat piłem, teraz kiedy odpuliłem legalną heroinę cierpię na depresję poalkoholową, nic mnie nie cieszy, nic mi się nie chce, pozatracałem swoje pasje a miałem ich naprawdę wiele, wyalienowałem się, z rodziną skłóciłem. Krótko - wódą spierdoliłem sobie życie, a wiek chrystusowy dopiero (czy może aż). Znam ryzyko wjebania się w benzodiazepiny, ale zaliczyłem już tyle ciągów i odstawek CT, bo w redukcję to ja nie potrafię, że wliczam to w koszta. Zresztą ostatnio i tak ograniczyłem się do 8 mg klona dziennie, a potrafiłem ojebać dwie paczki i funkcjonować bez obijania od ścian. Nie planuję tego, żreć do końca swoich dni, ale dopóki nie naprawię wszystkiego co przez lata spierdoliłem, potrzebuję wspomagacza.

Rozpisałem się więc do brzegu: jak najprościej skołować papiery, że benzo należy mi się jak psu buda i chuj. Męczy mnie już to wyłudzanie leków od randomowych lekarzy i łapówkarstwo w postaci czekoladek i winka.

pozdro600
Już od '99 płynę...
  • 3525 / 576 / 1
Padaczka, ale skierowanie do neurologa albo karetka cie musi zgarnac z ulicy z atakiem. Pozniej EEG, 2-3 wizyty i jak dobrze pójdzie to może ci sypnie los trzosem.

Inna opcja- Prywatnie do psychiatry, najlepiej zepsutego etycznie i pazernego konowała.
Ja raz dostałem klony jak miałem akcję z przypałem prawnym. Powiedzialem, ze boje sie wychodzic z domu, trzesa mi sie rece i kulę się w sobie, obejmując kolana. Dorzuc do tego jąkanie się, to może zlootujesz 0,5 klona. Musisz byc swiecie przekonany, ze hydroksyzyna w sytuacji danego kalibru to kpina i jesli tak by cie chcieli odprawic, znaczy ze albo jestes malo wiarygodny, albo wyczuto bajere, albo lekarz jest aż zbyt ostrożny. Wtedy idz do innego.

A funkcjonowanie na ósemce klona dziennie to jak wyrzeczenie się wspomineń i utknięcie w punkcie na osi czasu. Jednym słowem głupota.

Życzę zmiany azymutu życiowej drogi
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 14 / 1 / 0
W sumie nie powiedziałeś nic czego nie wiedziałem.

Ale za komentarz odnośnie funkcjonowania na klonie plus duży. Przykra prawda.
Już od '99 płynę...
  • 120 / 28 / 0
Pójdź do psychiatry i powiedz, że jesteś uzależniony od klona/alpry.
Powiedz, że chcesz zejść.
Powinien zapisać recke z dawkowaniem.
Kartkę może być ksero od psychiatry dajesz do przychodni.
Dzięki temu sposobowi możesz dzwonić do przychodni po recepty.
Upominają się chyba po roku o aktualną kartkę ale mi przechodzi już 2 rok.
Raz na jakiś czas biorę do apteczki alprę.
Tak samo zrobiłem z pregabaliną, tyle że prege zapisał mi magik bez mojej propozycji. Wychodzi na jedno.

Trzeba poznać teren.
Robiłem takie wygibasy, że tramadol ogarniałem legalnie.
Wystarczy pogłówkować ;)
uzależniony od bycia nietrzeźwym
  • 14 / 1 / 0
Ale dokument o którym mówisz to będzie normalne zaświadczenie, że pacjent przyjmuje taki i taki lek i tyle, bez szczegółów, że uzależniony itp. ?
Już od '99 płynę...
  • 191 / 22 / 0
Ja poszedłem do rodzinnego, pokazałem opakowanie Xanaxu 2mg, i poprosiłem by mi pomógł z tego zejść. Rozpisał rano i w południe po 2mg Xanaxu, a na wieczór 5mg relanium. + pregabalinę 3x 150 mg. Powiedział, że zajmie to minimum pół roku.
PS. W kompie miał wpisane, że uzależniony byłem od heroiny, morfiny, fentanylu i oxy + brałem wszelakie SPA i miałem próbę samobójczą.
Wszystko co napisałem to tylko fikcja literacka, fragment opowiadania które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, wszelkie podobieństwa do realnego świata są przypadkowe. Sam nigdy nie zażywałem narkotyków, a moja wiedza jest czysto teoretyczna.
  • 3525 / 576 / 1
To kiepski lekarz, skoro dają do ręki tyle Arsenalu ludziom ze skłonnością do uzależnień opio bzd i proba s
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 14 / 1 / 0
Ja popapliłem dwie dobre mety, gdzie miałem benzo do oporu i to bez płacenia za wizytę, bez kolejki, załatwienie kilku paczek klona miesięcznie bez większych problemów, poszedłem raz nabenzowany jak skurwiel i się skończyło, a teraz muszę kombinować.

A z tymi e-receptami za kilkadziesiąt PLN jak to jest, bo nigdy nie korzystałem. Widzę sporo adnotacji, że dany lekarz psychotropów nie wypisuje, a czasem bez wzmianki. Orientuje się ktoś kto łatwi sobie częściej w taki sposób jak statystycznie to wygląda? Wiadomo, zależy jak leży, ale powiedzmy na 10 lekarzy ilu wypisuje/odmawia? Nie mówię o wróżeniu z fusów tylko pytam czy ktoś ma takie doświadczenia?

Narazie bez ciśnienia, bo mam jeszcze dwa słoiczki alproxu. Na lajcie przeszedłem z 8 mg klonazepamu na 4-6 alprazolamu dziennie. Teraz biorę 2x2mg i myślę, że mógłbym śmiało odstawić CT, ale sama myśl o tym, że mam - czy to w szufladzie czy na telefon pozwala mi być spokojniejszym.

A lekarz faktycznie o kant chuja potłuc, ale różnie się trafia. Ja wyróżniam 3 typy:
a) takich co nie mają pojęcia i piszą benzo jakby to hydroksyzyna była
b) przewrażliwionych, gdzie raczej ciężko coś załatwić, ewentualnie paczka rolek i spierdalaj, jak jeszcze nie hydro
c) mających pojęcie - tacy wiedzą, ile mogą przepisać, żeby nie zaszkodzić, wiedzą też, że jak nie wypiszą wcale to mogą zaszkodzić jeszcze bardziej
Już od '99 płynę...
  • 35 / 3 / 0
Kilka razy próbowałem wypisania e-recepty na benzo. W odpowiedzi powoływali się na regulamin i odmawiali wypisania, jedynie jakiś słabszy zamiennik. Mogą nie wypisać żadnej, zgodnie z regulaminem.
  • 14 / 1 / 0
Lipa, na początku pandemii, kiedy dostanie się do lekarza faktycznie było problematyczne na pierwszym lepszym NPLu można było dostać benzo, bez opłat. Widać sporo osób wpadło wtedy na taki pomysł jak ja i obdzawaniało kilka placówek dziennie i robili zapasy. Teraz otrzymanie recki na benzo w nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej w ramach teleporady jest naprawdę problematyczne. Myślałem, że w tych płatnych teleporadach bez lipy.

Podoba mi się podejście w Holandii, wprawdzie benzynki są tam dość drogie a ceny bardzo się zmieniają w zależności od apteki, ale nie ma raczej problemu z otrzymaniem leku. Z tym, że nie wypiszą od razu 90 tabletek, raczej paczkę albo 15 szt. No i tam też jest coś w rodzaju nocnej pomocy lekarskiej, bez problemu dostałem 3 tabletki o 3 w nocy w weekend, jak mnie rozpierdalało po stimach ale za 40 euro :-) 1,5 mg za 170-180 zł :-) No ale co zrobisz jak zwała po weekendowej jeździe mało co nie rozerwie od środka. Chuj, wziąłem te półtorej mg, zapiłem dwusetką jagermaistera i nie żałowałem nawet sekundy ani centa za szybką ulgę :-)
Już od '99 płynę...
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych

O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.

[img]
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta

W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.

[img]
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.