Jednak gdy byłem w rejonie, okazało się, że do lasu kawał drogi, a pogoda była bardzo niepewna.
Potem mi się śniła scena, że zastanawiałem się, czy zawinięcie tego (kilku sporych żelków) dwukrotnie w gumkę i jeszcze wcześniej jakiś mały woreczek i przewiezienie tego w najbardziej dyskretnym bagażu - czyli anusie to ryzykowny pomysł. Miałem w tym śnie lecieć samolotem. Nie pamiętam zakończenia, ktoś może podpowie, jak mógł się skończyć
Nie. I jeszcze raz nie.
Ale ja jestem paranoikiem. Nie wiem co to kurwa za żelki, ale odsiadkę ryzykować, może kilka lat? Lepiej już sobie wyślij te żelki listem nierejstrowanym na swój adres, w którym się kierujesz. Albo wpierdol na miejscu. Tylko do buzi, nie do anusa.
Ja bym się stresowała, ale jak ktoś się nie stresuje i jest kobietą to jest to opcja. Przez prawidłowo założony kubeczek nie przedostają się zapachy.
Latałem na trasach PL (Modlin, Warszawa, Kraków) do Francji, Hiszpanii, Portugalii, Holandii). Bezproblemowo. Nigdy nie miałem problemu ani kontroli osobistej. Bagaż podręczny, oryginalne opakowanie (płyn, później proszek 2g).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.