Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
22 lutego 2020WrakCzlowieka pisze: W kwestii religijności należy pamiętać o tym że bardziej niebezpieczny od idioty jest tylko idiota przekonany o swojej nieomylności.
ja latam
Zamiast powiedzieć "już nigdy nie wezmę morfiny", mówię: "nie brałam jej dzisiaj i na pewno nie wezmę jej jutro". Nie biorę od 13 dni. Dla kogoś może być mało, dla kogoś dużo. Nieważne. Ważne, że w końcu, bo po X próbach zastąpiłam ćpanie prawdziwym szczęściem, postawiłam na rozwój, zaczęłam czytać znowu książki. A będąc półtora roku w ciągu nie czytałam w ogóle. Już nie siadam po 19 przed telewizorem. Bo zawsze to robilam po strzale. Choćby to miała być 20, idę do łóżka i czytam książkę.
I przyznam - pisałam po towar. Pytałam, czy w ogóle jest. I jest. Ale nic dalej z tym nie zrobiłam.
Bądźcie sceptyczni i piszcie, że nie dam rady. To będzie dla mnie dodatkową motywacją.
27 lutego 2020kanda pisze: Właśnie przeczytałam książkę byłego heroinisty, a właściwie wywiad z nim. Mam ją od ponad pół roku, ale będąc w ciągu morfinowym "kończyłam" na opisywanym przez autora, a raczej rozmówcę ciągu na heroinie. Dopiero teraz miałam siłę, żeby tą książkę skończyć. Znak czy nie, ja wierzę, że nic w życiu nie dzieje się przypadkiem. Powiecie, że jestem głupia bo i tak wrócę. Mówcie. Uważam się za osobę, która ma więcej w mózgu niż 50% społeczeństwa. I teraz różnica jest taka, że wcześniej wiedziałam, że muszę przestać, ale nie potrafilam, nie chciałam tego zrobić.
Zamiast powiedzieć "już nigdy nie wezmę morfiny", mówię: "nie brałam jej dzisiaj i na pewno nie wezmę jej jutro". Nie biorę od 13 dni. Dla kogoś może być mało, dla kogoś dużo. Nieważne. Ważne, że w końcu, bo po X próbach zastąpiłam ćpanie prawdziwym szczęściem, postawiłam na rozwój, zaczęłam czytać znowu książki. A będąc półtora roku w ciągu nie czytałam w ogóle. Już nie siadam po 19 przed telewizorem. Bo zawsze to robilam po strzale. Choćby to miała być 20, idę do łóżka i czytam książkę.
I przyznam - pisałam po towar. Pytałam, czy w ogóle jest. I jest. Ale nic dalej z tym nie zrobiłam.
Bądźcie sceptyczni i piszcie, że nie dam rady. To będzie dla mnie dodatkową motywacją.
Myślę, że nabranie dystansu do swojej przeszłości to również swego rodzaju terapia. Ogólnie praca nad sobą to terapia. I to forum może być terapią.
Jeśli się potknę, każdy będzie wiedział. Zdaję sobie sprawę, że będzie trudno, jeszcze trudniej niż dotychczas. Ale cały czas walczę. Tylko w chwili obecnej to ma zupełnie inny wymiar, dlatego śmiem wierzyć, że teraz to coś więcej niż puste zarzekanie się, że będę czysta.
kanda pisze: ...
I tak nic bez powodu sie nie dzieje. Szczerze wierze ze ci sie uda, wrecz szczesliwy ze walczysz o swoje zycie :d Trzymam kciuki!
ja latam
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.