TALK - Rozmowy [H]

[UJebany]

Jesli chodzi o oxy to sniffem z amph ma sens.

[taurinnn]

morfina + MPH. Przedziwny, ale przyjemny stan. Jednocześnie senność i takie podkręcenie (sic!). Noddy wspaniałe, ogromna błogość. Ale skręta po ciągu tym mixie nie życzę nawet najgorszemu wrogowi. Ja miałam już ochotę sobie coś zrobić ,,żeby tylko to się skończyło”. Speedballe to prosta droga do uzależnienia krzyżowego, niestety.

[guadelupe]

meth + morfina w 1 pompie

Silne noddy i ućpanie, z poczatku czulem jedynie morfine ale bardzo szybko zeszla i hulała meth, spodziewłem sie jakiejś fajnej synergii a nie 2 skróconych faz jedna po drugiej. Nie mialem ochoty na samo naspeedowanie ktore zostalo na pare godzin (spora tolerka na stimy) i zbijalem mete kwetiapiną browarami i buchem kanna aby usnać

Przespalem ledwo 3-4 godziny, na drugi dzień kosmiczny zjazd

[LittlePossessedRock]

W końcowym okresie swojej narkotykowej przygody przeważnie jechałem na speedball'u (powerball'u, snowball'u). Nie potrafię wyznaczyć jakichkolwiek proporcji. Jak już kupowałem to przeważnie brałem cztery worki helu za 20£ i worek crack'u za 10£. Z całego tego uposażenia wrzucałem na łyżkę jeden worek helu i jeden worek crack'u. Zależnie od źródła - albo było za mocno co kończyło się około trzydziestominutową próbą ogarnięcia siebie samego oraz tego gdzie znajduje się sufit, gdzie znajduje się podłoga oraz gdzie znajduję się ja. Innym razem w tych samych proporcjach dałem więcej wody, bo około 1.4 mililitra, ponieważ podzieliłem się ze znajomym ćpunem. Każdy z Nas miał w pompce po 0.7 i po zapodaniu całego towaru, ogólnie było nijako. Innym razem z kolei waliłem znowu sam i znowu w tych samych proporcjach, ale źródło znowu było inne - tym razem było idealnie. Najpierw wjechała potężna lecz na swój sposób nienachalna i subtelna euforia (nie potrafię inaczej opisać tego uczucia, Ci którzy mają wiedzieć - na pewno wiedzą o co mi chodzi) czyli rush. Po jakiśch 15 minutach rush powoli zanika, pozostawiając tylko lekką, przyjemną stymulację oraz "jasność" umysłu, a na jego miejsce wjeżdża typowe, heroinowe ciepło połączone z wewnętrznym spokojem ducha. Bardzo ciężko jest opisać mi to uczucie jakie towarzyszy mi przy podaniu takiego mixu, tego trzeba po prostu spróbować. Dodam od siebie, że zupełnie odmienne efekty odczuwałem po podaniu heroiny dożylnie, a następnie zaserwowaniem crack'u w sposób dla którego został on domyślnie stworzony - paląc. Przeczytałem cały ten wątek i chciałbym się co nieco wypowiedzieć oczywiście tylko i wyłącznie w swoim imieniu. Osobiście na przykład kompletnie nie widzę sensu w podawaniu sobie jakiegokolwiek opioidu wraz z amfetaminą/metamfetaminą czy mefedronem. Dlaczego? Otóż po pierwsze to na pewno moja wewnętrzna niechęć, a wręcz wstręt do stymulantu jakim jest amfa. Nie wątpię, że pierwsze kilka minut po podaniu musi być niesamowicie przyjemne jednak potem, znając kompletne działanie amfetaminy na mój organizm, podejrzewam, że speed zwyczajnie przebiłby się przez opioid i zagłuszyłby jego przyjemne i relaksujące działanie swoją pustą stymulacją. Po drugie tak jak wspominałem - to może być też kwestia mojej wrodzonej niechęci do stymulantów, których na prawdę bardzo nie lubię. Wyjątkiem jest tu właśnie jedynie kokaina, która daje mi na prawdę dużo przyjemności i satysfakcji, a już zwłaszcza jej forma w postaci wolnej zasady, podawana dożylnie, jednocześnie z heroiną. Jeśli miałbym jakkolwiek modyfikować ten Święty Graal wśród wszelakich narkotykowych mixów to jedyne co bym dorzucił to pewną ilość diazepamu w postaci gotowej do iniekcji czyli: heroina + crack + diazepam w jednej pompce. Niestety raczej na pewno nie prędko uda mi się dostać diazepam (w UK: Valium) w formie do iniekcji dożylnych więc taki eksperymentalny mix będzie musiał jeszcze długo, długo poczekać...

Pozdrawiam.
LittlePossessedRock

[UJebany]

Nawet fajnym speedballem jest kodeina + metkat.Najpierw ładujemy kode i strzał i.v. z kota.

[zioloziolo]

zdecydowanie najlepsze spidbole wychodzily na mefedronie. heroina z mefedronem (150:150) to byl jakis rozpierdol, seks po tym rowniez. Podobna sprawa z MAFem i mefem, przy czym MAFa 10-15mg z uwagi na spora wowczas tolerke.
A najczestszym spidbolem byl zawse koks i oksy (tzw. koksykodon ;d). Wjazdy idealnie sie komponowaly, szkoda ze calosc znikala po max pol h

[easyplant]

Co myślicie o miksie kofeiny (360 mg) z kodeiną (150 mg) w jednej tabletce?
Czy nie należałoby zmniejszyć dawki kodeiny (, bo słyszałem od mojego krewnego, który jest lekarzem, że kofeina wzmacnia działanie kodeiny)?

[UJebany]

[mention]easyplant[/mention]
Za dużo kofeiny, zbije działanie kody.Pierwsze słyszę, ze kofeina wzmacnia działanie kodeiny.

[easyplant]

Przepraszam, chyba chodziło o wydłużenie i o wzmocnienie działania przeciw kaszlowego.

[turbopascal666]

amfetamina + tramadol. Przyjemny stan, potrafię się skoncentrować i zachować skupienie a jak mam ochotę to sobie odpływam. Niestety niebezpieczny z uwagi na możliwość wywołania padaczki Tramalem który w mixie z fetą pewnie jeszcze bardziej znosi jego próg. Ja wrzuciłem do kotła 2mg klona, bez nie ryzykowałbym więcej niż 300mg Tramalu.