Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, yerba mate.
Tytoń ma osobny dział → >LINK<
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
  • 2897 / 619 / 10
"W orzeszkach cola znajduje się od 1,5% do 4% kofeiny oraz teobromina, polifenole, taniny, cholina, betaina i składniki mineralne." (via pewien sklep)

Można je żuć, a także robić z nich napar, nalewkę, wyciąg czy koktajl.
Dawki nie powinny przekraczać 6g na dobę.

Korzystał ktoś i zechce podzielić się swoją opinią na ich temat? Warto zastąpić nimi kofeinę bezwodną?
Ja właśnie zamówiłem sobie 100g całych orzechów, jak trochę je potestuję, to zdam relację.
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 393 / 10 / 0
Miałem to w formie zmielonych orzechów kiedyś.

Z wodą smakują 'ziemiście'.

Czy warto zastąpić? Wątpię, ale może to być jakaś alternatywa dla kofeiny.
Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 13 / 1 / 0
Raczej nie. Też kiedyś miałem zmielone to waliłem łyżkę płaską popitą wodą. W smaku, tak jak napisano powyżej - ziemiste, prawie identyczne z guaraną. W działaniu to poprawa nastroju jak po kakao + pobudzenie które trwa 0,5 h. Zatem chcąc tym się napędzać na co dzień trzeba by było co chwila dorzucać by podtrzymać kofeinowy high. Produkt bardziej jako ciekawostka.
  • 40 / 3 / 0
jakies perypetie zoladkowe po orzeszakch koli spotkaly was? po kawie mam bole brzucha i zaciekawliscie mnie tymi orzeszkami. lecz nie wiem czy jak po koffie mam takie acja a brzuchem to czy i po nich nie bedzie sie dzialo podobnie
  • 2897 / 619 / 10
[mention]kode_iniarz[/mention], też czasem mam problemy z żołądkiem po kawie, najczęściej po kawie w dużych ilościach, głównie lekki ból brzucha, po kofeinie bezwodnej i orzeszkach kola nie mam takich problemów.

Już jakiś czas stosuje te orzechy, mielę całe w szatkownicy do czosnku, takiej metalowej, ręcznej, więc całkiem okiej zgniata się je na drobne kawałki przy użyciu odrobiny siły, czasem też je żuję, ale w niektórych miejsach są na to zbyt twarde. Zmielone orzechy piję z wodą, czasem robię napar. Wydaje mi się, że zjedzenie orzechów daje lepsze efekty niż napar. Napar jest całkiem okej w smaku, orzechy też. W obu przypadkach smak jest gorzki i ziemisty.

Zwykle przekraczam zalecaną dawkę na jeden raz, bo satysfakcjonuje mnie najbardziej dawka ~2.5g, a zalecana maksymalna to 2g. Dawki odmierzam na wadze. Po przekroczeniu maksymalnej dziennej dawki 6g odczuwałem kłucie w okolicach serca, ale to zdarzyło się może dwa razy, po nieprzespanej nocy.

Według mnie śmiało można nimi zastąpić kofeinę bezwodną, a kawę tym bardziej, ze względu na moje problemy z żołądkiem po kawie (zwykle po jej większych ilościach, o czym już wspomniałem). Działają na mnie tak samo jak kofeina bezwodna i kawa.
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 2008 / 496 / 0
Obrzydlistwo. Omijajcie to szerokim łukiem taka dobra rada. W smaku jak paskudne.
  • 2897 / 619 / 10
@KapitanAizen, mi nawet smakowało, gorzkie, trochę "ziemiste". Dawno nie stosowałem, bo już nie potrzebuję, ale sprawowało się ok. Odradzasz tylko ze względu na smak?
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem

Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.

[img]
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4

Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.