Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1973 • Strona 118 z 198
  • 2 / / 0
Jak dla mnie meth to jeden z najpiękniejszych stymulantów zaraz po MDMA w czystej postaci. Może i jest mocno uzalezniajaca (nie wiem, osobiście tylko co któryś tam weekend się nafaszeruje) ale przy tym jest warta swojej ceny.

Człowiek jest mocno wytrzaskany, to nie ulega wątpliwości, ale w odróżnieniu do jakichś Hexedronow to przynajmniej nie mieli Ci ryjem ani nie wygina palcami na wszystkie strony. Poza tym, mimo ze zazwyczaj nie da się usnąć za chuja to jednak na drugi dzień zero jakichś odczuwalnych zjazdów, przynajmniej ja czuje się zawsze całkiem okej, a i wieczorem potem można już coś wszamac lekkiego.

Bania na pełnym ogarze, w klubie zajebiscie niesie na parkiecie, dobry humor przez cały wieczór i zero jakichś ryjących banie myśli. No jedyny jak dla mnie minus i to ogromny to niestety zero jakichkolwiek myśli o stosunku, Kutas kurczy się niemiłosiernie, nawet łacha nie idzie zeprać, no ale jak ktoś już się decyduje na stymulanty to chyba jest tego świadomy. Nie wiem jak to wygląda na przestrzeni całej Polski, ja mieszkam zaraz przy Czeskiej granicy i stamtąd też się zawsze posilam, tak jak pisałem wyżej, brak jakichkolwiek zastrzeżeń, poza tym nieszczesnym wzwodem no i może trochę ceną, bo jednak 200zł za sztukę to jest sporo, nie oszukujmy się.

P.S Pewnie się domyślacie, ale pisząc te wypociny jestem świeżo po zaaplikowaniu sobie bohaterki tego odcinka :D z fartem Mordy!

Dodano akapity -- 909
  • 123 / 10 / 0
A wchuj osób chwali mete, że to najlepszy drag na perfekcyjny sex albo porn sesje.
  • 270 / 13 / 0
nie jest. Kłamią.
  • 43 / 7 / 1
02 grudnia 2017Digitall pisze:
A wchuj osób chwali mete, że to najlepszy drag na perfekcyjny sex albo porn sesje.
Raczej na zaboksowanie cała noc z myślą " zaraz dojde "... ockniesz się gdy zacznie się robić jasno za oknem a Ty wciąż szukasz tego właściwego pornola z berlem w dłoni :-D

Bez kitu. Moze i orgazm jest przekozacki jeśli do niego dojdzie i wart walenia kilka godzin ale do seksu samego w sobie chyba nie do końca. No i czasem jak poczujesz bodźca to zamieniasz się w zwierzę ;]
Władza mara Cię po jajach mówiąc, że ma taką pracę... :nuts:
  • 3 / / 0
Witam wszytskich potrzebuję porady ;) otóż w miniony weekend przydarzyło mi się coś czego wcześniej nie doświadczyłem. Zaczęło się od tego, że w sobotni wieczór miałem dosyć mocną zjebunde po amfie, działo się to wszystko na urodzinach koleżanki. Jeden z moich znajomych chciał mi umilić ten wieczór więc posypał raz pierwszy , jakieś 0.4 na łebka, drugi raz jakąś godzinę po pierwszej rysie wleciała podobna dawka , za trzecim razem z powodu małej już ilości materiału wyszło po jakieś 0.2 , mniej więcej godzinkę po ostatniej kresce (a była to też amfa) przyjechało jeszcze kilku znajomych i jeden zaproponował metamfetamine bo akurat miał jej trochę w zanadrzu , więc długo się nie dałem namawiać i przyjąłem dawkę mety (ok. 0.3 - 0.4 g.) po wyjściu z łazienki od razu poczułem mega wystrzał , zaczęło kręcić mi się w głowie , mało pamiętam i wiem że otoczenie przybrało niebieskawe barwy , wyszedłem na zewnątrz , nie powiem że trochę się wystraszyłem, ewentualnej zapaści czy innych nieciekawych skutków , po jakimś czasie (ok.15 min) mi przeszło i czułem się po prostu "wystrzelony" czyli normalna faza po stymulantach. Teraz pytanko , czy ktoś z Was zna odpowiedź czy to przedawkowanie mety tak zadziałało ? może to przez mieszanie amfy z metą ? czy może zamiast metamfetaminy było to coś innego typu mefix ?? z góry dzięki za pomoc ;)

Przeniesiono z działu "kokaina i inne stymulanty". | STR88
Uwaga! Użytkownik KrysztalowyKsiaze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 365 / 2 / 0
typie ić stont, że tak napiszę xDDDD jesteś takim ignorantem czy to taki bait. Nie 0,4g dobrej mety jeszcze wcześniej naszuranym zwykłym prochem posłałoby cię na tamten świat albo chociaż na oiom. Kolory się wysotrzają po stymulantach po prostu od wyjebania gał, ale nie tylko na niebiesko. Podsumowując dostałeś jakiegoś rc od jakiegoś nieznanego koleżki a nie żadnej mety która to raz, że jest droga a dwa ciężko dostępna o ile nie mieszkasz na płd Polski :-p
  • 4894 / 853 / 0
No zgodzę się co do tego że 0,4g mety by go powykręcało ale z tym że jest droga to się zgodzić nie mogę. To najtańsze ścierwo bo wystarczy popatrzeć na dawkowanie i cenę i sobie to przeliczyć , wychodzi taniej niż amfetamina także ten.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 365 / 2 / 0
gówno nie taniej po ile tam worka masz 150zł to jest i tak git cena, a dawkowanie CZYSTEJ amfetaminy wcale nie jest znowu takie dużo wyższe od mety. To, że w tym worku lata kilkanaście procent speeda to inna bajka. Popytaj osiedlowych speed old sql to Ci powiedzą, że w latach 90 speed to latał na setki a takie 100mg starczyło na dobrą zabawę. Tyle, że nie będzie łatwo takich znaleźć, bo moim zdaniem to najbardziej wyniszczająca grupa substancji opiaty tak nie tyrają jak speedy %-D
  • 45 / 8 / 0
bamboa - dokładnie, problem jest z tym, co dostajesz rzeczywiście jako rzeczywisty 'czyścioch'.

Z dawkowaniem to już wróżenie z fusów, każdy ma inną tolerkę, coś wypiłeś, tam przypalone i właściwie wszystkie sytuacje się od siebie różnią.

Przy dobrym temacie amph 150mg wypierdalało mnie na Jowisza, a giet wystarczał na dobry weekend zabawy - czasami nawet zostawało.

Teraz, przynajmniej w moim otoczeniu, nawet od konkretnych jak mniemam ludzi, to nie jest nawet namiastka dobrego shitu.

Tak jest u mnie, jeśli Wy macie opcje, zazdraszczam.

Bardziej kluczowe jest moim zdaniem określanie 1092843019940 substancji jako 'meta'.

Na pewno się spotkaliście z taką sytuacją, że pytacie o kryształ, a co gość, to podaje co innego.

Za dużo zrobiło się teraz tych gównianych RC, żeby nawet na bieżąco śledzić co i jak.

Do tego wiele z nich przyjmuje formę czyściutkich, przeźroczystych kryształów, które dla większości od dawien dawna były wyznacznikiem - TOWAR NIEŻENIONY, ZOBA JAKIE CZYŚCIUTKIE, PUDER TO BY PRZEŻENIŁ, A TU MASZ GIT STUFF.

Jak dziecinnie łatwo jest przemotać towar nawet z pięknymi okazami, to już kwestia na osobny temat - choć mam wrażenie, że rzeczywiście o wiele mniej osób to potrafi, wie - a z pudrem jak to z pudrem - leci kalejdoskop produktów.

Zgadzam się z tym, o czym wspomniał bamboa - istnieje mała szansa, że starzy wyjadacze z dostępem do naprawdę konkretnego prochu, będą jeszcze aktywni. :D

Nie mówiąc o wymuszonej (what a fail, get back to jail) zmianie miejsca zamieszkania albo po prostu transformacji w brokuła lub selera z powodu nadużywania rozrywki.

Za bardzo to klepało, za bardzo wydajne było, żeby większość się temu oparła, taka prawda.

Z mojej strony, gdy nie mam możliwości zakupu od sprawdzonych wiele razy osób, jestem w jakimś innym miejscu, nie znam otoczenia, zawsze sceptycznie podchodzę do wyskakiwania w kilku pierwszych słowach: 'NO METE MAM, NIE'.

9 na 10 przypadków pokazuje, że ani nie wiedzą co to jest, ani nie widzieli tego na oczy, ani nie mają pojęcia o jej działaniu.

To jakiś sposób na zwiększenie autorytetu chyba. Spójrz, mogę zamotać metę, nie jestem zwykłym poganiaczem majeranku, respect.

Lepiej odpuścić temat, chyba że kogoś ciśnieniuje i interesuje go cokolwiek, co klepie.

Kaliforn albo makulatura - your choice. :nuts:
  • 43 / 7 / 1
18 grudnia 2017KrysztalowyKsiaze pisze:
Witam wszytskich potrzebuję porady ;) otóż w miniony weekend przydarzyło mi się coś czego wcześniej nie doświadczyłem. Zaczęło się od tego, że w sobotni wieczór miałem dosyć mocną zjebunde po amfie, działo się to wszystko na urodzinach koleżanki. Jeden z moich znajomych chciał mi umilić ten wieczór więc posypał raz pierwszy , jakieś 0.4 na łebka, drugi raz jakąś godzinę po pierwszej rysie wleciała podobna dawka , za trzecim razem z powodu małej już ilości materiału wyszło po jakieś 0.2 , mniej więcej godzinkę po ostatniej kresce (a była to też amfa) przyjechało jeszcze kilku znajomych i jeden zaproponował metamfetamine bo akurat miał jej trochę w zanadrzu , więc długo się nie dałem namawiać i przyjąłem dawkę mety (ok. 0.3 - 0.4 g.) po wyjściu z łazienki od razu poczułem mega wystrzał , zaczęło kręcić mi się w głowie , mało pamiętam i wiem że otoczenie przybrało niebieskawe barwy , wyszedłem na zewnątrz , nie powiem że trochę się wystraszyłem, ewentualnej zapaści czy innych nieciekawych skutków , po jakimś czasie (ok.15 min) mi przeszło i czułem się po prostu "wystrzelony" czyli normalna faza po stymulantach. Teraz pytanko , czy ktoś z Was zna odpowiedź czy to przedawkowanie mety tak zadziałało ? może to przez mieszanie amfy z metą ? czy może zamiast metamfetaminy było to coś innego typu mefix ?? z góry dzięki za pomoc ;)

Przeniesiono z działu "kokaina i inne stymulanty". | STR88
Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć Ci na Twoje pytania czy to była meta czy nie. Pewne jest to, że mógł tam być jakiś procent tej substancji. 0.3/0.4 (pewnie na oko określałeś) mety stosunkowo czystej pewnie Twój organizm bym nie przeżył na raz. Ważne jest też jaką masz już tolerkę na stymulanty bo jak wpierdalałeś przez kilka lat speeda w dużych dawkach to też możliwe, że to była dobra meta a Ciebie porobiło jak zawsze. Wiem po sobie, że po żarciu miesiącami mety tolerka podskoczyła do tego stopnia, że kokaina nawet nie zadziałała jak próbowałem, poprawianie nie dało nic, dopiero szczur mety dał pożądane efekty.
Władza mara Cię po jajach mówiąc, że ma taką pracę... :nuts:
ODPOWIEDZ
Posty: 1973 • Strona 118 z 198
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.

[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.

[img]
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny

Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.