Dzisiaj odebrałem zawiadomienie z komendy. W piątek mam się stawić na komendzie jako świadek z art 53 ust 1.
Co najlepsze. Ostatni kontakt z narkotykami miałem w grudniu 2015r (zakup mj), rok 2015 obfitował dosłownie kilkakrotny stosunek z narkotykami. Ostatni raz zmawiałem jakieś RC bodajże 2 lata temu (dokładnie nie pamiętam tak dawno to było i tylko u sprawdzonego jednego vendora).
3,5 roku byłem wzywany na komendę też jako świadek związku z ustawą opn (sklep z którego kupiłem pare rzeczy, sypał do prochu zdelegalizowany mpv).
Czego mam się spodziewać? Diller mnie wsypał, czy może stara sprawa sprzed 3,5 roku wraca? Wiem, że nie jesteście jasnowidzami, skończyłem z narkotykami, zacząłem "nowe życie" więc zależy mi na czystej karcie.
Poprawiono nazwę tematu./pletz
Też dostałem takie wezwanie.
Jedyne czego się dowiedziałem to mam być przesłuchany jako świadek na polecenie Prokuratury w Szczecinie.
jak to on to pewnie mnie odwiedza smutni panowie.
Moze zamowic od paru vendorow rc to bede miec ekspertyze za darmo :)
jak braliscie od b3 czesto gesto (nawet niewielkie ilosci) prewencyjnie wyczysccie chate.
teraz w standardzie jest wizyta o 6 rano i wezwanie jako swiadka.
Przy czym mozecie posiadac dowody i bez wzgledu na wszystko przetrzepia chate.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.