Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
  • 385 / 5 / 0
Witam,
mój problem polega na tym, że świat mi się znudził i mnie dobija. Bez przerwy martwię się tym, co będzie jutro, pojutrze, co jest dziś i czy w ogóle jest dla mnie jakaś przyszłość - boje się jej. Jestem totalnym samotnikiem, i myślałem nad milionami sposobów uszczęśliwiania się, ale doszedłem do wniosku, że na znajomych nie mam czasu, a też mi się nie chce z nimi spotykać; że znaleźć dziewczynę to też kurewski problem, bo potem są jakieś zobowiązania, a ja lubię mieć czas dla siebie. A ponieważ przygnębia mnie codzienna monotonia, potrzebuję jakiegoś leku uspokajającego, który nastawi mnie neutralnie do życia. Wszelkie antydepresanty odpadają, bo są toksyczne przy długim zażywaniu. Chodzi mi o jakąś taką substancję, która mnie uspokoi, ale będę ją mógł brać np. przez kilkanaście lat dzień w dzień. Lek na recke albo bez (choć bez recki to pewnie takiego nie dostane).
Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn :D
  • 451 / 2 / 0
Potrzebujesz psychoterapii, nie leku.
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 385 / 5 / 0
O tym się pomyśli, ale nie teraz...
Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn :D
  • 202 / / 0
DXM ;) i przemyśl sobie wszystko ;)
  • 887 / 11 / 0
Antydepresanty są tak samo albo znacznie mnie toksyczne, przy każdej substancji wyrobi ci się tolerancja, przy antydepresantach problem ten nie występuje
Jedyną "używką" która możesz stosować bez obawy o toksyczność to melisa
Ostatnio zmieniony 28 września 2012 przez peszel, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1450 / 19 / 0
Może jakieś lekke benzo? estazolam fajnie uspokaja, odpręża, ale mam sam z nim problem. Wbrew porom to nie wiem wg, aż tak mocnych właściwości nasennych.
I przychodzi czas, że odurzanie się alkoholem przestaje być interesowne

Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
  • 451 / 2 / 0
Jak lekkie benzo, to klorazepat (Tranxene). Nie działa tak widocznie jak np diazepam, tylko baaardzo subtelnie, ale mi pomagał w przedsennych lękach i paranojach, łatwo zasypiałem i budziłem się rześki, ogólnie czułem poprawę nastroju.
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 78 / 1 / 0
GBL polecam ;P
♪♫♪ harmony (: ♪♫♪
  • 385 / 5 / 0
No widzicie: jak chcecie to umiecie :old: Dzięki za sugestie. Ale z drugiej strony to są (te benzo) leki do użytku długotrwałego?
Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn :D
  • 1450 / 19 / 0
Mr R pisze:
GBL polecam ;P
Tak kurwa, żeby kupował potem na 5l baniaki. Benzo też nie jest dobrym pomysłem. Ale to jedyna rzecz- no i w sumie koda- która na mnie działa w odpowiedni sposób. Spróbuj najpierw z mocnymi naparami melisy. Jeśli nie idź do apteki i poproś o najsilniejszy uspakajający lek ziołowy- bez recepty oczywiście. Jeśli i to nie pomroze to kombinuj z kodą, ale to dużo prawdopodobieństwo, że trafisz do działu opio hehehe... z benzo w sumie ta sama bajka.

Jeśli jesteś silny psychicznie i lekarz przepisze Ci odpowiednie benźo na dane schorzenie to będziesz brał je tylko w stanach kiedy naprawdę potrzebujesz silnego uspokojenia.
I przychodzi czas, że odurzanie się alkoholem przestaje być interesowne

Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.