mój problem polega na tym, że świat mi się znudził i mnie dobija. Bez przerwy martwię się tym, co będzie jutro, pojutrze, co jest dziś i czy w ogóle jest dla mnie jakaś przyszłość - boje się jej. Jestem totalnym samotnikiem, i myślałem nad milionami sposobów uszczęśliwiania się, ale doszedłem do wniosku, że na znajomych nie mam czasu, a też mi się nie chce z nimi spotykać; że znaleźć dziewczynę to też kurewski problem, bo potem są jakieś zobowiązania, a ja lubię mieć czas dla siebie. A ponieważ przygnębia mnie codzienna monotonia, potrzebuję jakiegoś leku uspokajającego, który nastawi mnie neutralnie do życia. Wszelkie antydepresanty odpadają, bo są toksyczne przy długim zażywaniu. Chodzi mi o jakąś taką substancję, która mnie uspokoi, ale będę ją mógł brać np. przez kilkanaście lat dzień w dzień. Lek na recke albo bez (choć bez recki to pewnie takiego nie dostane).
Jedyną "używką" która możesz stosować bez obawy o toksyczność to melisa
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
Mr R pisze:GBL polecam ;P
Jeśli jesteś silny psychicznie i lekarz przepisze Ci odpowiednie benźo na dane schorzenie to będziesz brał je tylko w stanach kiedy naprawdę potrzebujesz silnego uspokojenia.
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.