...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 1801 • Strona 70 z 181
  • 17 / 1 / 0
Dokładnie ja od 20- tego lutego bez tabsów. Całkowicie ZERO na sucho odstawiłam tylko przez 3- 4 dni przed spaniem Relanium 2mg i nadal mam problem ze spaniem :( bóle w nogach od kolan w dół taki dziwny bezwład i "kręcenie" nie wiem jak to nazwać. Więc sprawdzone_info ma rację, ze to trwa znacznie dłużej :(
Pozdrawiam
  • 9 / / 0
Czesc wszystkim. Jestem tutaj nowy ale postaralem się przeczytac wszystkie posty w tym temacie. Trochę mi to zajęło...
Nigdy nie pisalem nic na forum nigdy z nikim o tym nie rozmawiałem to moje pierwsze uzewnetrznienie.
Mam 32 lata, jestem facetem, mieszkam w stolicy. Kilka lat temu po wycieciu ósemki lekarz przepisal mi eferalgan z kodeina. Pamietam ze wypilem 1 tabletke jak już nie mogłem wytrzymac a zaraz mieli przyjsc goscie na urodziny. Wtedy po raz pierwszy poczulem to cos milego. Opakowanie sie skonczylo. Ja od czasu do czasu kupowalem antidol. Jadlem 4 tabletki i siadalem do tworczej pracy - jestem architektem wnetrz. Robiłem tak sporadycznie. Jakies 1,5 roku temu odkrylem nurofen plus. Biore 3 opakowania ze 3 razy w tygodniu. Później po krotkiej przerwie, pierwszego dnia biore 2 opakowania. Drugiego 2,5 i trzeciego trzy. Pieniedzy na to idzie w cholere. Do tego moje libido jest wręcz ujemne. A jestem w stałym związku. Przed wczoraj postanowiłem że nie kupię już tego. Ostatnio wziąłem w wielki piatek kolo poludnia.
Zastanawiam się czy jestem bardzo mocno uzalezniony. Czy mam szanse dać sobie z tym radę sam. Dodam że innych dragow nie biore. Nie jem tramadolu. Nie jem Acodinu, koki, hery itp. Czasami zapale ziolo ale to może raz do roku. Czy w ogóle dobrze się za to wzialem? Nie boję się tak o glowe jak o cialo. Ze pojawi się ból i siegne po nurofen plus.
  • 2372 / 313 / 0
@up a masz jakieś objawy odstawienne, jak nie bierzesz przez tak ok. 24h ? To najpierw przypomina coś ala grypę. Poty, uderzenia gorąca i zimna naprzemiennie. Jak mocniejsze objawy to bóle mięśni,stawów, rozwolnienie itp.. Nogi też same latają. Jeśli tego nie masz, a jedynie gorszy nastrój tudzież dołek itp, to jesteś w naprawdę dobrym miejscu, żeby to rzucić. Jeśli czujesz, że i tak byś sięgnął po jakimś czasie i wrócił do ćpania, to na Twoim miejscu poszedł bym na meeting NA. Masz tego w Wawie od groma - nawet pewnie dzisiaj coś jest. Nawet na AA możesz iść. To jest milion razy lepsze niż walka samemu. Jeśli jednak masz tzw. skręta to musisz te parę dni si przemęczyć. Raczej nie brałeś tego w takich ilościach i częstotliwości, żeby Cię jakoś skręcało niemiłosiernie.
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 9 / / 0
16 kwietnia 2017AlienForms pisze:
@up a masz jakieś objawy odstawienne, jak nie bierzesz przez tak ok. 24h ? To najpierw przypomina coś ala grypę. Poty, uderzenia gorąca i zimna naprzemiennie. Jak mocniejsze objawy to bóle mięśni,stawów, rozwolnienie itp.. Nogi też same latają. Jeśli tego nie masz, a jedynie gorszy nastrój tudzież dołek itp, to jesteś w naprawdę dobrym miejscu, żeby to rzucić. Jeśli czujesz, że i tak byś sięgnął po jakimś czasie i wrócił do ćpania, to na Twoim miejscu poszedł bym na meeting NA. Masz tego w Wawie od groma - nawet pewnie dzisiaj coś jest. Nawet na AA możesz iść. To jest milion razy lepsze niż walka samemu. Jeśli jednak masz tzw. skręta to musisz te parę dni si przemęczyć. Raczej nie brałeś tego w takich ilościach i częstotliwości, żeby Cię jakoś skręcało niemiłosiernie.
Hmm jak na razie zaczyna pobolewac mnie glowa. Nie mam siły na nic tzn nie chce mi się wstać nawet żeby zjeść. Goraczki i potow nie mam. Czuję się tylko tak ze mnie skreca przez mysl że gdybym teraz wziął to nagle chciał bym siedziec z rodzina, rozmawiac w ogóle coś robić. Nazwę to raczej wewnętrznym napieciem, niepokojem. Zastanawiam się po jakim czasie przestane odczuwac taka silna chec...
  • 761 / 29 / 0
Psychika jest kluczowa. Twoje objawy maja podloze psychiczne, wiec osobiscie nie porywalbym sie na 'nie wezme juz nigdy'. Masz rodzine wiec masz o co walczyc - postaw sobie zelazne zasady, ze nie bierzesz czesciej niz ... Potem zwiekszaj odstepy czasowe.

I nie jedz nurofenu, dopierdalasz sobie sluzowke zoladka w takich chorych ilosciach. Ekstrakcja antidolu, thiocodin i cola albo neoazarina. Glupio byloby uszkodzic sobie zdrowie przy takiej przygodce.

Mamy tu jakiegos idiote - poza mna - ktory porwal sie na odstawke metadonu? 43 dzien skreta, ile jeszcze?
„Na ulicy przed domem leżał kot z białym kołnierzykiem, ni to grzejąc się w słońcu, ni to raczej jednak nie żyjąc, wnosząc z faktu, że nie było słońca ani żadnych innych przyczyn, by leżeć wśród pędzących samochodów.”
  • 9 / / 0
16 kwietnia 2017Magicien pisze:
Psychika jest kluczowa. Twoje objawy maja podloze psychiczne, wiec osobiscie nie porywalbym sie na 'nie wezme juz nigdy'. Masz rodzine wiec masz o co walczyc - postaw sobie zelazne zasady, ze nie bierzesz czesciej niz ... Potem zwiekszaj odstepy czasowe.

I nie jedz nurofenu, dopierdalasz sobie sluzowke zoladka w takich chorych ilosciach. Ekstrakcja antidolu, thiocodin i cola albo neoazarina. Glupio byloby uszkodzic sobie zdrowie przy takiej przygodce.

Mamy tu jakiegos idiote - poza mna - ktory porwal sie na odstawke metadonu? 43 dzien skreta, ile jeszcze?
Hmm myslisz, ze można robić tak jak piszesz? Nie odstawiac od razu tylko zmniejszac dawki i nie brac czesciej niż? Zrobic sobie dokladna rozpiske ile kiedy i zmniejszac czestotliwosc oraz dawki?

Wlasnie widzisz jestem jakos tak dziwnie skonstruowany ze jakiekolwiek leki dzialaja na mnie w potrojonej dawce i krocej niż powinny. Nie mam zadnych obiawow ze strony żołądka. Może gdyby się pojawily to byl by to mocniejszy bodziec.
Najgorzej że już teraz wiem, że zasiąść do pracy po jutrze (a mam trzy projekty mieszkan na ASAP) będzie wręcz niewykonalne... Chyba że mi właśnie. Gdybym nie miał tych projektow to zwyczajnie poszedl bym do psychiatry i zostal nawet na miesiecznym L4.

Zawsze bałem się ze bedzie zbyt duzo paracetamolu po wykonaniu ekstrakcji. A dwa to nie mam warunkow do tego - mieszkam ze swoja drugą połową.

43 dzień czujesz się jak? Co Ci sie dzieje?

Ja myslalem o tej terapi metadonem. Czytałem o tym sporo i ponoc jest naprawde skuteczne ale dlugie.
  • 761 / 29 / 0
Standardowo zaczne od konca.

metadon to jeden z najsilniejszych opioidow, Ty bierzesz male dawki kodeiny, wiec nie - nie rob tego. To jak strzelanie do komara z armaty.

metadon to dlugo dzialajacy opioid, wiec dlugo tez trwa odstawienie. Ja bylem na dawce 80mg/dobra (uznawana za wysoka, ale na moim programie jedna z nizszych) i odstawilem ja bez zmniejszania dawek. Decyzja podyktowana chwila. Wtedy slyszalem o tym, ze odstawienie trwa ok. miesiaca, wiec skolowalem sobie lekow na taki okres i wspomagalem sie naprzemiennie tramadolem, loperamidem, dextrometorfanem, klonazepamem, alprazolamem i co tam jeszcze wpadlo. Zjadlem to w dwa tygodnie. Im dluzej to trwalo tym bardziej klekala psycha, stracilem przez to prace, ale tez - im wiecej mialem za soba, tym wiekszy zal to tracic. A na program nie wrocilbym nawet jakby mi placili.
Po okolo miesiacu ustapily najbardziej przykre objawy - bol stawow, bol miesni, absolutna (!!!) bezsennosc, tragiczne oslabienie. Teraz mam tylko lekki rowerek (syndrom niespokojnych nog) przy czym wczesniej przerzucalem sie co piec minut z boku na bok, lezenie w lozku bylo katorga, a wstac sie nie dalo. Najgorsze na ten moment jest oslabienie, ale i tak daje rade wyjsc na zewnatrz, czy przytargac jakies zakupy i wlezc z nimi na czwarte pietro. Padam po tym na ryj, ale fakt, ze moge daje mi takiego boosta, ze juz czuje nosem mete. I z tego miejsca stwierdzam, ze odstawienie metadonu to najgorsze, co moze byc, a przezywalem skrety od wszystkiego. Tylko ten od fentanylu byl intensywniejszy, ale o ile krotszy... I tak nie dotrwalem, moze to zobrazuje znaczenie czynnika psychicznego.

Dla Ciebie wydaje sie sluszna neoazarina, mniej kodeiny, zadnych syfiastych dodatkow. A jak bebechy masz twarde, to thiocodin zapity colą.

I najwazniejsze:
Hmm myslisz, ze można robić tak jak piszesz? Nie odstawiac od razu tylko zmniejszac dawki i nie brac czesciej niż? Zrobic sobie dokladna rozpiske ile kiedy i zmniejszac czestotliwosc oraz dawki?
Punkt krytyczny to moment, w ktorym uzaleznisz sie fizycznie. Wtedy 'chciec' zamienia sie na 'musiec' i opiat zaczyna kierowac Twoim codziennym zyciem. Czy mozna tak robic? Zalezy od przypadku. Gdybym ja mial sobie wyobrazic, ze juz nigdy nie poczuje tego ciepla, to wybralbym zycie w nedzy z opioidem w organizmie. Ja chce sie tylko pozbyc lancucha, prawie 10 lat nalogu za mna i dawki grzejace czegokolwiek kosztowaly fortune. Zapisalem sie na program ze wzgledow finansowych a i tak uwazam to za blad. Trzeba bylo wziac dwa tygodnie wolnego w pracy i odstawiac, ale byc moze braklo motywacji.
Musisz poznac siebie. Odradzam branie kodeiny w jakims celu, jak np. w Twoim przypadku wykonanie pracy, bo stanie sie to nieodlacznie zwiazane z efektywnoscia. Celuj w system nagrody, po udanym tygodniu wieczorny relax - pierwszy dzien, w ktorym o tym zapomnisz, bedzie Twoim zwyciestwem.
„Na ulicy przed domem leżał kot z białym kołnierzykiem, ni to grzejąc się w słońcu, ni to raczej jednak nie żyjąc, wnosząc z faktu, że nie było słońca ani żadnych innych przyczyn, by leżeć wśród pędzących samochodów.”
  • 9 / / 0
No to moge juz cos wiecej napisac. Ta noc byla tragiczna. Może udalo mi sie zasnac na 2, 3 godziny. Nie moglem sobie znalezc pozycji. Kolo 3 zlapala mnie biegunka. Czuje się jakby ktos mnie przejechal ciagnikiem. Niestety okazuje się ze narkotyk to narkotyk. Nie wazne czy bierze sie male dawki rzadziej czy wali caly czas... Jestes umoczony tak samo. Ta noc chyba dobitnie uswiadomila mi że bez pomocy sobie nie poradze. Najgorzej ze nie wiem gdzie jej szukac? Jak?
  • 2372 / 313 / 0
spokojnie - to mija ;-) najgorsze są pierwsze 4-5 dni. Możesz to zwyczajnie przeczekać i przeboleć i w sumie tyle. Znajdziesz w tym wątku wszystko czego potrzeba do suplementacji na ten czas. Nie rzucaj teraz rolek. Najpierw kode. Pewnie i tak masz spora tolerke na relanium więc nie wiem czy za bardzo Ci pomoże na sen itp. Problemy ze snem mogą się utrzymywać sporo dłużej niż sam skręt Jak masz rozwolnienie to loperamid jest dobry. Pocisz się, masz takie dreszcze zimno-ciepło ?
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 9 / / 0
Co to sa rolki? Sorki ale nie do końca jeszcze rozumiem "nasz" slang.
Relanium na sen jest słabe lepszy jest zolpidem gdyż dziala tylko nasennie. Biezesz pol tabletki nawet dla kogoś kto ma duza opornisc na benzo. Popijasz cieplym mlekiem albo herbata i doslownie w ciagu max 15min spisz. Lek dziala okolo4-6 godzin. Rano wstajesz wypoczety bez zamulenia. Generalnie gdyby ktoś zjadl i nie polozyl się spac tylko przeczekal to po jakichs 30 min lek w ogole przestaje dzialac. Niestety u mnie jeszcze jest jedną kwestia - z wyksztalcenia jestem pielegniarzem wiec leki znam od drugiej strony i nie dziala na mnie efekt placebo...
Dreszczy nie mam tylko czuje się jakbym mial depresje. Zero a nawet mniej niż zero checi do czegokolwiek. Jestem na siebie wsciekly ze w to wpadlem. A przecież wcześniej byłem rownie szczesliwy tyle ze bez kodeiny. Najgorzej ze o tym nie wie nikt. To w jaki sposob potrafie sie maskowac przed rodzina, znajomymi. Niestety poplynalem finansowo. Wywalilem oszczędności calego zycia. Co też powoduje ze jestem zdolowany jeszcze bardziej. Niestety nie byłem w stanie wytrzymac i wypilem troche syropu z kodeina. Oczywiście zazylem dawke ktora nie daje mi nic kompletnie procz tego ze troche sie uspokoilem. Zastanawiam się czy faktycznie nie zmniejszac dawek. Brac tylko tyle by organizm poczul ze dostal kapke kody ale bez uczucia ciepla. Suplementowac się Nasen, laremid czy inny zatrzymywacz, jeść dużo warzyw i owocow żeby dostarczyc witaminy i mikroelementy. Jutro będę umawial się do psychiatry. Na szczescie mam opieke w medicover więc nie będę musiał ani płacić ani czekać bog wie ile. Tylko co ja mam jej powiedziec? Jak w ogole zaczac? "dzien dobry, jestem uzalezniony od kodeiny" - o tak prosto z mostu?
W nocy wpadlem na jeszcze jeden pomysl - postaram się spisac wszystko od poczatku historii z opiatami. Tylko cała prawde, której nie zna nikt. Może mi to pomoże? Kto wie, może wyjdzie coś z tego...

Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim; wycięto cytat. whitealex
ODPOWIEDZ
Posty: 1801 • Strona 70 z 181
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.