Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Co do mojej recepty - w wielkim skrócie jeśli kogoś to interesuje - udało mi się bardzo korzystnie dla mnie wyrwać o wiele więcej niż powinienem, (dzięki zamotaniu lekarza i farmaceuty) oksykodonu 80mg i mimo, że o niebo wolę majkę jestem bardzo zadowolony i te tabletki bardzo przyjemnie się przerabia. Pozdrawiam i będę wdzięczny za info!
02 czerwca 2023NiedzwiedzJanusz pisze: Cześć,
jaką dawkę minimalną polecacie żeby organizm się przyzwyczaił (brane razem z oxy, po)? 10mg czy może mniej? Ktoś tutaj pisał że 15 mg powoduje u niego nudności, a chyba 25mg wymioty, a chciałbym tego uniknąć.
Odniosę się do mojego doświadczenia. Ostatnio nie mogłem trafić, a musiałem do pracy iść, a zaspałem, a skręt łapał (to jest właśnie Triple-A z gier xD) więc roztwór ze 100mg wtrysnąłem do japy. Drugą połowę dorzuciłem już po jakiś 2 godzinach > 100mg mstka zrobiłem s.l czyli nie połykałem tylko trzymałem to pod jęzorem żeby wyciągnąć może jakieś 5% biodostępności więcej. No i oczywiście był to 3 raz raz w życiu kiedy powiedziałem sobie, że nigdy już nie wezmę M p.o.. Po pracy już normalnie strzeliłem 100mg i dopiero wtedy poczułem się normalnie, a tak na dupościsku cały dzień (czyt. ~100mg to moja dzienna dawka do funkcjonowania, w ten sposób jakby straciłem dwa dni, bo musiałem wziąć łącznie 300, gdybym rano bardziej się postarał te 100 starczyłoby spokojnie, a z tych 200 zrobiłbym kolejne dwa dni po 100mg, wiadomo chyba o co chodzi)
Drugi przypadek gdy próbowałem innej formy niż i.v. Kupiłem dwa worki (jeden mogę Ci przesłać w gratisie 1750ml, sterylny zapakowany Zarysa xD) do lewatywy. No kurwa nie tędy droga, że tak powiem. Myślałem, że nie będzie takie trudne, no nie... iv jest łatwiejsze i chyba nawet bezpieczniejsze. Towar także zmarnowany. Niestety dupsko faceta, szczególnie opiatowca jest jak jakaś mityczna brama z baśni którą można otworzyć tylko jakimiś nadludzkimi umiejętnościami albo zaklęciami. Chyba, że masz jakieś skillsy co do takiej formy, ale ta biodostępność jest także niska i wpływa na nią tak samo dużo czynników jak na p.o/p.n/s.l.
Trzeci przypadek. Jakieś 10 lat temu 3 sevredole po 20mg wziąłem donosowo (akurat brak sprzętu, izolacja taka sytuacja :P) i było to do przyjęcia. Z tymże wtedy też było to combo z oxycodonem i jakimś benzo nie pamiętam już jakim.
Jeśli chodzi o wymioty, nigdy nie zwymiotowałem żadnym opioidem. Natomiast czasami, gdy cały czas miałem te uczucie, że jest blisko to brałem metoklopramid i załatwiał sprawę (ogarnięcie tego na receptę jest bezproblemowe, u mnie zdążyły się przeterminować ze względu na to jak rzadko je stosowałem).
Według badań klinicznych 5mg oxy = 30mg morfiny. Więc to wg. mnie najmniejszy sensowny combos dla ludzi ważących poniżej 40kg. Warto zaczynać od jak najniższych dawek, wiem że oxy 5mg było w reltebonie.
Więc takie 3 dawkowania na początek jeśli chodzi o Ciebie to O x M:
1.) 5mg x 30mg na sprawdzenie reakcji alergicznej
2.) 10mg x 60mg czyli coś jak 10 tab. thiocodinu
3.) 15mg x 90mg jako "coś tam czuć" :)
No i co do tej morfiny to bym ją wciągał nosem po 15 minutach od połknięcia oxy, jeśli to nieprzystępne to trzymałbym pod językiem jak najdłużej (aczkolwiek skoro piszesz o wymiotach to raczej odpadnie, bo to dość gorzkie, klony to to nie są ale możesz podratować się tym metoklopramidem, ewentualnie jak lubisz to plaster imbiru też jest ok do ssania pod jęzor, a ma działanie przeciwwymiotne i zmieni trochę gorzkość, tylko jest dość ostre - btw polecam ten sposób do rzucania palenia).
Poniżej bibliografia z tabelami biodostępności morfiny/oxycodonu jak i wielu innych opio w różnych formach przyjmowania z przekierowaniem na strony z tabelami:
1.) "Pharmacology for Women's Health" https://books.duckduckgo.pl/books?id=o_rHHC ... &q&f=false
2.) "Havard's Nursing Guide to Drugs" https://books.duckduckgo.pl/books?id=XpzQAg ... &q&f=false (tu trzeba poszukać)
3.) "Chestnut's Obstetric Anesthesia: Principles and Practice E-Book" https://books.duckduckgo.pl/books?id=FMU0Aw ... &q&f=false
PS. Walnąłem jakis offtop bo pisze to noddując nie wiem nawet dlaczego. Dawno mnie nie było na forum, ale jeszcze zrobiłem instruktaż walenia podskórnego czego nie pochwalam, ale jak już napisałem to wkleję. Zawsze to jakaś redukcja szkód. Tylko niech nikt nie myśli, że walenie podskórnie majki to zajebisty pomysł, bo jest on zajebiście głupi i takie notoryczne walenie tego w taki sposób spowoduje duuuużoo więcej szkód niż walenie iv. Treść poniżej.
Jeśli boisz się tych zastrzyków dożylnych, można normalnie przygotowany roztwór (w 1ml maksymalnie powinno być 20mg majki) podać podskórnie. Szczególnie, że u Ciebie wystarczyłoby 0,5ml/10mg podać insulinówką, czy spokojnie igłą 0,45mm x 12mm przy pompce 2ml. Zrobi Ci się bąbel, skóra zaczerwieni od reakcji histaminowej w obrębie wkłucia, a po 30 min wszystko już zejdzie, a morfina Ci się wchłonie w tych 99%. Zdarza się to raczej każdemu, jeśli wypadnie z żyły, drgnie dłoń, staza się osunie itp. Są także osoby, które notorycznie podają w ten sposób, ale nie jest to najmądrzejsze. Jeśli będziesz chciał jednak zrobić to podskórnie to kup koniecznie jednorazówki z alkoholem izopropylowym do przetarcia miejsca wkłucia. Przecieraj w jednym kierunku, to ważne żeby nie robić jakiś kółek. Koniecznie ogarnij aqua pro injectione, nie rób tego bez innej wody. No i kup maść arnikową gdzie po 30 minutach możesz wsmarować w to miejsce kłucia (być może na wszelki wypadek jakiś tribiotic, jeśli byś zauważył zakażenie to może uchroni wtedy przed amputacją zanim trafisz do szpitala). Czyli wszystko tak samo jak do podania i.v. ale te 3 rzeczy muszą być, bo dużo łatwiej jest w ten sposób się zakazić czy zostawić siniaka skurwiela. Oczywiście omijaj miejsca unerwione, tam gdzie jest puls czyli tętnice, gdy zaboli lub do kontrolki wpłynie pomarańczowa krew powoli wyciągaj te igłę i nic nie wstrzykuj, chociaż przy takim wbiciu w na przedramieniu w okolicach przegubów na głębokość 3-6mm nie powinno nic takiego się przytrafić.
jem sobie sevredol i oxydolor w dawce LD50 i czuje delikatna senność i poirytowanie i na tym koniec. Chciałabym w końcu
poczuć ta legendarna euforie czarne słońce piasek jak bonobo i te sprawy. Chciałby mi ktoś udzielić korepetycji może na priv?
Czy jedynym sposobem na osiągniecie mojego celu to podaż i.v? jak żyć?
05 czerwca 2023Infamis14 pisze:Cześć, IMHO nie ma sensu brać majki oral ogólnie. Lecz rozumiem, że chcesz unikać sprzętu i dojść do tej mitycznej biodostępności majki p.o. do 60% poprzez notoryczne branie? Pytanie w jakich tabletkach masz M, bo raczej nie w ampułkach, a one mają pewne małe, ale jednak różnice. Chociaż tak niskie dawki to pewnie sevredol. W takim wypadku pozbądź się otoczki pilnikiem albo śliną rozkrusz i wciągnij nosem. Niestety nie będzie to lepsze doznanie niż oxy, DHC czy nawet kodeina oralnie.02 czerwca 2023NiedzwiedzJanusz pisze: Cześć,
jaką dawkę minimalną polecacie żeby organizm się przyzwyczaił (brane razem z oxy, po)? 10mg czy może mniej? Ktoś tutaj pisał że 15 mg powoduje u niego nudności, a chyba 25mg wymioty, a chciałbym tego uniknąć.
Odniosę się do mojego doświadczenia. Ostatnio nie mogłem trafić, a musiałem do pracy iść, a zaspałem, a skręt łapał (to jest właśnie Triple-A z gier xD) więc roztwór ze 100mg wtrysnąłem do japy. Drugą połowę dorzuciłem już po jakiś 2 godzinach > 100mg mstka zrobiłem s.l czyli nie połykałem tylko trzymałem to pod jęzorem żeby wyciągnąć może jakieś 5% biodostępności więcej. No i oczywiście był to 3 raz raz w życiu kiedy powiedziałem sobie, że nigdy już nie wezmę M p.o.. Po pracy już normalnie strzeliłem 100mg i dopiero wtedy poczułem się normalnie, a tak na dupościsku cały dzień (czyt. ~100mg to moja dzienna dawka do funkcjonowania, w ten sposób jakby straciłem dwa dni, bo musiałem wziąć łącznie 300, gdybym rano bardziej się postarał te 100 starczyłoby spokojnie, a z tych 200 zrobiłbym kolejne dwa dni po 100mg, wiadomo chyba o co chodzi)
Drugi przypadek gdy próbowałem innej formy niż i.v. Kupiłem dwa worki (jeden mogę Ci przesłać w gratisie 1750ml, sterylny zapakowany Zarysa xD) do lewatywy. No kurwa nie tędy droga, że tak powiem. Myślałem, że nie będzie takie trudne, no nie... iv jest łatwiejsze i chyba nawet bezpieczniejsze. Towar także zmarnowany. Niestety dupsko faceta, szczególnie opiatowca jest jak jakaś mityczna brama z baśni którą można otworzyć tylko jakimiś nadludzkimi umiejętnościami albo zaklęciami. Chyba, że masz jakieś skillsy co do takiej formy, ale ta biodostępność jest także niska i wpływa na nią tak samo dużo czynników jak na p.o/p.n/s.l.
Trzeci przypadek. Jakieś 10 lat temu 3 sevredole po 20mg wziąłem donosowo (akurat brak sprzętu, izolacja taka sytuacja :P) i było to do przyjęcia. Z tymże wtedy też było to combo z oxycodonem i jakimś benzo nie pamiętam już jakim.
Jeśli chodzi o wymioty, nigdy nie zwymiotowałem żadnym opioidem. Natomiast czasami, gdy cały czas miałem te uczucie, że jest blisko to brałem metoklopramid i załatwiał sprawę (ogarnięcie tego na receptę jest bezproblemowe, u mnie zdążyły się przeterminować ze względu na to jak rzadko je stosowałem).
Według badań klinicznych 5mg oxy = 30mg morfiny. Więc to wg. mnie najmniejszy sensowny combos dla ludzi ważących poniżej 40kg. Warto zaczynać od jak najniższych dawek, wiem że oxy 5mg było w reltebonie.
Więc takie 3 dawkowania na początek jeśli chodzi o Ciebie to O x M:
1.) 5mg x 30mg na sprawdzenie reakcji alergicznej
2.) 10mg x 60mg czyli coś jak 10 tab. thiocodinu
3.) 15mg x 90mg jako "coś tam czuć" :)
No i co do tej morfiny to bym ją wciągał nosem po 15 minutach od połknięcia oxy, jeśli to nieprzystępne to trzymałbym pod językiem jak najdłużej (aczkolwiek skoro piszesz o wymiotach to raczej odpadnie, bo to dość gorzkie, klony to to nie są ale możesz podratować się tym metoklopramidem, ewentualnie jak lubisz to plaster imbiru też jest ok do ssania pod jęzor, a ma działanie przeciwwymiotne i zmieni trochę gorzkość, tylko jest dość ostre - btw polecam ten sposób do rzucania palenia).
Poniżej bibliografia z tabelami biodostępności morfiny/oxycodonu jak i wielu innych opio w różnych formach przyjmowania z przekierowaniem na strony z tabelami:
1.) "Pharmacology for Women's Health" https://books.duckduckgo.pl/books?id=o_ ... &q&f=false
2.) "Havard's Nursing Guide to Drugs" https://books.duckduckgo.pl/books?id=Xp ... &q&f=false (tu trzeba poszukać)
3.) "Chestnut's Obstetric Anesthesia: Principles and Practice E-Book" https://books.duckduckgo.pl/books?id=FM ... &q&f=false
PS. Walnąłem jakis offtop bo pisze to noddując nie wiem nawet dlaczego. Dawno mnie nie było na forum, ale jeszcze zrobiłem instruktaż walenia podskórnego czego nie pochwalam, ale jak już napisałem to wkleję. Zawsze to jakaś redukcja szkód. Tylko niech nikt nie myśli, że walenie podskórnie majki to zajebisty pomysł, bo jest on zajebiście głupi i takie notoryczne walenie tego w taki sposób spowoduje duuuużoo więcej szkód niż walenie iv. Treść poniżej.
Jeśli boisz się tych zastrzyków dożylnych, można normalnie przygotowany roztwór (w 1ml maksymalnie powinno być 20mg majki) podać podskórnie. Szczególnie, że u Ciebie wystarczyłoby 0,5ml/10mg podać insulinówką, czy spokojnie igłą 0,45mm x 12mm przy pompce 2ml. Zrobi Ci się bąbel, skóra zaczerwieni od reakcji histaminowej w obrębie wkłucia, a po 30 min wszystko już zejdzie, a morfina Ci się wchłonie w tych 99%. Zdarza się to raczej każdemu, jeśli wypadnie z żyły, drgnie dłoń, staza się osunie itp. Są także osoby, które notorycznie podają w ten sposób, ale nie jest to najmądrzejsze. Jeśli będziesz chciał jednak zrobić to podskórnie to kup koniecznie jednorazówki z alkoholem izopropylowym do przetarcia miejsca wkłucia. Przecieraj w jednym kierunku, to ważne żeby nie robić jakiś kółek. Koniecznie ogarnij aqua pro injectione, nie rób tego bez innej wody. No i kup maść arnikową gdzie po 30 minutach możesz wsmarować w to miejsce kłucia (być może na wszelki wypadek jakiś tribiotic, jeśli byś zauważył zakażenie to może uchroni wtedy przed amputacją zanim trafisz do szpitala). Czyli wszystko tak samo jak do podania i.v. ale te 3 rzeczy muszą być, bo dużo łatwiej jest w ten sposób się zakazić czy zostawić siniaka skurwiela. Oczywiście omijaj miejsca unerwione, tam gdzie jest puls czyli tętnice, gdy zaboli lub do kontrolki wpłynie pomarańczowa krew powoli wyciągaj te igłę i nic nie wstrzykuj, chociaż przy takim wbiciu w na przedramieniu w okolicach przegubów na głębokość 3-6mm nie powinno nic takiego się przytrafić.
Po samym wzięciu, też nie zdarzyło mi się wymiotować (może dlatego że w początkowych etapach nic nie jadłem i mało piłem), ale biorąc wieczorem oxy, rzyganie przez część następnego dnia się zdarzało (typowe dla opio, wszystko wracało w niezmienionym stanie od razu)- rano budziłem się, było ok, szklanka wody i po chwili nudności, rzygnie, masakra... później to już rzyganie od nawet kilku ml wody, a raczej próby bo i tak już nie było czym... ustępowało to mniej więcej 17h momentu zażycia oxy, przy DHC może 20h. Raczej w tej sytuacji, przyjęcie metoklopramidu by nic nie dało.
Worek może Ci się przyda jeszcze, nie chcę żebyś przeze mnie miał ograniczone drogi podania :D pozostanę przy p.o., pewnie gdybym miał w ampułkach to spróbowałbym s.c., i.v. to może kiedyś przy okazji, gdy będę miał i tak wenflon założony.
Wziałem ostatnio między 15 a 30mg (ciężko dokładnie podzielić 200), i 0 działania, nie mówię nawet o rekreacyjnym, ale przeciwbólowym. Po ponad 1h dorzuciłem 20 oxy i dopiero podziałało na ból i trochę rekreacyjnie. Mst rozkruszone przemieszane z sodą i rozpuszczone w gorącej wodzie z dodatkiem soku z cytryny.
Masz spore doświadczenie, nie próbowałeś może podania P.O., ale rozkruszoną tabletkę umieścić w kapsułce, która jest odporna na działanie kwasu solnego w żołądku i rozpuszcza się dopiero w jelitach (chyba w każdej aptece znajdzie się jakieś suplementy w tej formie). Ma to jakiś sens na zwiększenie biodostępności? W przypadku oxy działanie się nie różniło, tylko godzinę później zaczynało działać.
Edytowano,zły cytat ~ Atro
Interesuje mnie kwestia tego ile majka w roztworze może leżeć w pompce, dokładniej czy jak przerobię sobie 50-tkę około 22 to czy ona się do godziny 6 rano nie zapsuje? (Chodzi mi o to czy będzie normalnie klepać i czy może wystąpić pirogen przez to "przeleżenie"). A przy okazji drugie moje pytanie bo przewertowałem całe 8 stron na ten temat i nic konkretnego nie wyniosłem z nich, mianowicie - Czy da się jakoś zamaskować ślady po igłach ? Używam 0.45 ale i tak troszkę je widać. Czy puder w sztyfcie albo jakieś takie damskie specyfiki faktycznie zakrywają czy szkoda tracić siano ?
Co się stanie po Dextrometorfanie?
Ona jedyna, wierna dziewczyna - amfetamina buprenorfina
PS jakby było mało jeszcze uzależniłem się od mefedronu i innych kryształków RC ale głównie od 4mmc i 3cmc, ale moim marzeniem jest odstawić opiaty, już jestem tym nałogiem tak zmeczony ze nie ruszę w przyszłości nawet kody, od czasu do czasu będę sniffowal sobie mefedron, No i jebanych klonów raczej tez nigdy nie odstawię bo od 2017r wpierdalam benzo głównie na lęki a później na podbicie opio, już nie czuje benzodiazepin narkotycznie, przy mojej nerwicy nie wyobrażam sobie życia bez benzo bardziej niż bez Majki czy helu
Dostałem jedną tabletkę 20mg, a ładowałem oxy jakiś czas, a zresztą, nawet jakbym nie miał tolerki to bym nic nie poczuł pewnie. No i chcę to wykorzystać, tylko czy dam radę tylko raz sobie strzelić, a potem wrócić do opio doustnie/donosowo? Tak, wiem, nie jesteście mną, ale może na swoich doświadczeniach mi doradzicie.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7f5be551-bf44-480d-9f37-8ef0bd32b925/480222_kolejna-gwiazda-zrujnowana-przez.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250430%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250430T104302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=4d9e102b0af96ef62049f2b03fb4cbc7167c88260a2f12d3d71e141503601a16)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.