Dilerzy sprzedają ekstazę w chat-roomach.

Według Malezyjskiej policji dilerzy przenieśli się do internetu.

Anonim

Kategorie

Źródło

www.ananova.com

Odsłony

2342

Po obławie policji w pubach i nightclubach dilerzy narkotyków rozpoczęli sprzedaż pigułek ekstazy poprzez internetowe "chat-room'y". Nową strategię sprzedaży odkryło jedno z malezyjskich stowarzyszeń młodzieżowych (Malaysian Youth Council), które powiadomiło policję. Wiceprzewodniczący stowarzyszenia poinformował, że osoba o pseudonimie Tine pozostawiła w chat-room'ie poufną wiadomość o możliwości zakupu tabletek i numer telefonu komórkowego. Oficer policji donosi: "To jedna z ostatnich technik sprzedaży ekstazy. Surowe działania rządu spowodowały dramatyczny spadek sprzedaży na czarnym rynku. Teraz dilerzy szukają alternatywnych sposobów działania." Serwis hk-imail.com podaje, ze odpowiednie organy władzy zostały już zmuszone do działania, ponieważ takie internetowe pokoje rozmów odwiedzają najczęściej ludzie młodzi.

Mówi się, że ekstaza, wcześniej produkowana w Europie, jest teraz wytwarzana w mniejszych, pobocznych laboratoriach i sprzedawana za radykalnie niską cenę sześciu ringgit'ów (1 funt brytyjski).

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

pani d (niezweryfikowany)

heh no to po co ich polacja gania? i tak wszedzie beda i nigdy sie wszystkich nie dopadnie :]P
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Spożywane substancje- Salvia Divinorum oraz Ipomea Violacea(LSA)




Doświadczenie- Duże (głównie natura)







Kilka dni temu po raz kolejny spróbowałem Ipomei, której nasiona jak wiadomo zawierają LSA.


Tym razem mój wybór padł na nasiona firmy Plantanina(lub jakoś tak)

Nasiona spożylem ok. godz 17 w ilości 160 (cztery opakowania).

  • Diazepam
  • Pierwszy raz

Dom, luźny dzień bez pracy, nieobecność żony. Humor taki sobie przez cały dzień, aż do momentu odebrania opakowania Relanium 20x5mg

W celu ostateczniego wyjścia z niepokojąco rozwijającego się uzależnienia się od kodeiny (dziwne, prawda? heroiniarz wjebuje się w kodę...) ograniczyłem dawki do jednej paczki Thiocodinu na parę dni, zamawiając Relanium. Rozplanowałem 20 tabletek na conajmniej dwa tygodnie z przerwami, do tego duży zapas difenhydraminy celem uśpienia się, jeśli najdzie mnie ochota na kodę.

18:00 - 1 tabletka 5mg diazepamu

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

W ciągu miesiąca poprzedzającego opisywane wydarzenia, miałem okazję wychodzić na tripy aż trzy razy. Opisywany miał być czwarty i ostatni. Przynajmniej na jakiś czas. Wszystkie poprzednie były z założenia lekkie, więc jeżeli pojawiła się tolerka to niewielka. Umysł również daleki był od wyżęcia, choć czułem już lekkie zmęczenie psychodelikami. Zdecydowałem się jednak tripować ze względu na to, że była okazja zrobić to z bliskimi mi osobami. Do moich dawnych towarzyszy podróży - P i S doszli jeszcze inni lokatorzy z mojego starego mieszkania - J, H i Se. Trip miał miejsce w nocy w lesie pod miastem, na najwyższym wzniesieniu w okolicy, przy ognisku.

Wstęp: Okres sylwestrowo-świąteczny, będący dobrą okazją do odwiedzin starych znajomych i stron rodzinnych dobiegał końca. Mimo tego, wciąż nie udało się zorganizować wspólnego wyjścia na tripa. Na szczęście, z okazji Święta Trzech Króli, w ledwie rozpoczętym nowym roku, przytrafił się długi weekend. Postanowiłem więc złożyć wizytę w moim byłym mieszkaniu i zgodnie z planem, potripować na homecie. Było go trochę mało, bo jakieś 75-80mg na 5 osób, jednakże wystarczyło na całkiem wesoły psychodeliczny spacer. Raport jak zwykle pisany po długim czasie (3 lata).

  • Metkatynon (Efedron)
  • Metkatynon (Efedron)
  • Tripraport

Po dwóch nieudanych próbach wielkie nadzieje związane z trzecią próbą; sprzątanie po przeprowadzce. Nastrój pozytywny.

Wstęp:

Skąpe pokłady raportów o metkacie skłoniły mnie do napisania jednego. To mój pierwszy raport, bo najciekawsze jazdy miałem po deksie, a nie umiem ich opisać, więc się wstrzymywałem. Dwa razy robiłem kota, lecz bezskutecznie, chyba nażarłem się samej p-efki. Stwierdziłem, że po przeprowadzce mam bardzo dużo do ogarnięcia, więc się czymś wspomogę. Wybór padł na kota, aby przy okazji sprawdzić w końcu czy działa. Obudziłem się o 9 i poleciałem do apteki po odczynniki.

Treść właściwa: