Gałkę zarzuciłem 3 razy w życiu. Ostatnio wczoraj...
POWIAT WĄGROWIECKI/ Zdarzenia. Przechwycono ogrrrromną ilość marihuany - całe 0,07 gram!!!
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu zlikwidowali punkty dystrybucji narkotyków. Zatrzymano osoby posiadające narkotyki i podejrzane o rozprowadzanie substancji odurzających.
W jednym z wągrowieckich pubów, z użyciem psa przeszkolonego do wykrywania narkotyków, zatrzymano młodych wągrowczan: dwóch mężczyzn w wieku 19 i 21 lat oraz 20-letnią kobietę, którzy posiadali ponad 15 tabletek amfetaminy i 0,07 gram marihuany. Decyzją Sądu Rejonowego trójkę tę zatrzymano w areszcie.
W piątek, 12 marca w godzinach popołudniowych policjanci, także w towarzystwie psa, wkroczyli do mieszkania na jednym z wągrowieckich osiedli. Znaleziono 70 porcji substancji odurzających przygotowanych do sprzedaży. Do dalszych badań zabezpieczono 30 tabletek i w pakiecikach 40 "działek" amfetaminy w proszku. Dystrybucją zajmował się bezrobotny osiemnastolatek. Narkotyki, jak twierdzi, kupował w dużych miastach a potem rozprowadzał wśród uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i ponadgimnazjalnych. Proceder "kwitł" od kilku tygodni a policjanci wkroczyli do mieszkania młodocianego dilera po sygnałach o pojawieniu się w szkołach substancji odurzających. Tego samego dnia wieczorem w jednym z pubów w Wągrowcu policjanci zatrzymali kolejnego podejrzanego sprzedawcę narkotyków.
W ubiegłym roku wągrowieccy policjanci prowadzili 14 spraw o handel narkotykami oraz w 242 czynach. Zatrzymano 59 podejrzanych, w tym 9 nieletnich. Od początku tego roku zatrzymywano posiadaczy i handlujących substancjami odurzającymi sześciokrotnie. Za naszym pośrednictwem policjanci zwracają się z prośbą o informowanie o podejrzanym zachowaniu, o handlu pod numerem telefonu (067) 26 81 225 lub alarmowy 997. Policjanci zapewniają, że każdy tego typu sygnał zostanie sprawdzony. Zapewniają też pełną anonimowość.
Dwuosobowy pokój w studenckim mieszkaniu, wynajmowany wraz z kolegą. Samopoczucie dobre, lekkie zmęczenie spowodowane kacem.
17.40 Rozpoczęcie. Wsypuję 78 mg po język. Słucham muzyki. Próbuję się wyciszyć.
Wieczór, rodzinny dom. Duży stres i lęk przed podróżą, mimo których i tak zdecydowałem się spożyć grzyby. Oczekiwania bardzo duże, chęć przeżycia uduchowionego, mistycznego tripa.
Raport pisany dzień po podróży.
specjalnie wyszukane miejsce nad Wisłą, pragnienie oczyszczenia, uzdrowienia, wglądu...
Mieszankę ruty i mimozy nazywam roboczo europejską Ayahuaską ponieważ zawiera podobnie jak amazońska Ayahaska - DMT.
Wcześniej wypiłem tą mieszankę na wigilię co między innymi dało mi wizje związane z Jezusem.
Teraz chcę opisać podróż, którą miałem kilka dni temu (noc z 14 na 15 kwietnia 2011).
Postanowiłem, że zdecyduję się na spożycie Aji samotnie w Naturze, tylko jeśli znajdę miejsce, które będę odbierał jako bezpieczne i wspierające. Wybrałem się na wędrówkę z plecakiem nad Wisłę w okolicy Konstancina.
Komentarze