Posiadacz LSD ugryzł policjanta

Do zdarzenia doszło w Kołobrzegu przy ulicy Frankowskiego. Patrol policji interweniował do osób spożywających alkohol w miejscu publicznym...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Szczecin

Odsłony

743

Do zdarzenia doszło w Kołobrzegu przy ulicy Frankowskiego. Patrol policji interweniował do osób spożywających alkohol w miejscu publicznym.

Jeden z legitymowanych mężczyzn był pobudzony, zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy i wyzywać ich. W czasie zatrzymania ugryzł jednego z
policjantów w rękę. Już po obezwładnieniu policjanci znaleźli u agresora LSD.

Po przeszukaniu jego mieszkania zabezpieczono także tabletki extasy. Mężczyzna już usłyszał zarzuty posiadania narkotyków i znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

Grozi za to kara do trzech lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 6.6 (5 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Właściciel pogryzł psa :)
ZX

Tak to często jest, że jak się ekipa napierdoli, i policja tylko przechodzi i nawet się nie czepia, to zawsze znajdzie się jakiś ciul co do nich podbije i zacznie się z nimi bić albo przeklinać. Wtedy pełna interwencja, przeszukanie itp. Jebać takich cweli.
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Las na niewielkich wzgórzach, dom, ławka na ogrodzie. Nastawienie pozytywne.

 Swoją przygodę z psychodelikami rozpocząłem od NBOMe 25c. Z racji wielu przypadków hospitalizacji po NBOMach oraz tego że jestem bardzo podatny na wszystkie używki postanowiłem zacząć od bardzo małej dawki stopniowo ją zwiększając. Na pierwszy raz w domu zarzuciłem około 1/6 kartonika 1mg. Poczułem wtedy tylko lekkie wyostrzenie i nasycenie kolorów, niewielką euforię i empatię do członków rodziny i zwierząt.

Chciałbym jednak głównie opisać swoją drugą próbę z 25c. Byłem wtedy u rodziny w małej wiosce położonej w dolinie, gdzie po 2 stronach na niewielkich wzgórzach jest las.

  • Bromo-DragonFLY
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks

wolna chata - perspektywa odkrycia czegoś nowego - ja i 4 kumpli - V który tylko pali i S który pali i wrzuca 4 saszety benzy (ekstrakcja)

Zaczynamy: 
Przychodzi do mnie V. 
12:00 leci połówka papiera zapijana na pusty żołądek zdrową ilością coli i pierwsze dwa nabicia palenia 
12:40 odrobina zmiana płynności postrzegania obrazu - a może tylko wkręt? 
13:00 idziemy do apteki po aco i do sklepu po browar 
13:30 wrzucamy aco - przez pierwsze kilkanaście minut wrzucam 10, potem dochodzi w międzyczasie (przez ok. godzinę) kolejne 10 czyli w sumie 300 mg 
13:40-13:50 - ewidentne drobne haluny - ruchy firanek delikatne poruszanie się przedmiotów na które się nie patrzysz 

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

Set: Nieodparta chęć poznania, podekscytowanie. Setting: Neutralny, domowe zacisze.

Przedmowa:
Od zawsze miałem ogromną ciekawość świata. Nie satysfakcjonował mnie model rzeczywistości, który mi  przedstawiano; czułem, że by dojść do sedna egzystencji muszę sięgnąć po radykalne środki - narkotyki. Z takich oto pobudek zaczęła się przed laty moja przygoda, która doprowadziła mnie do tej pięknej rośliny.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...