Pierwszy krok w stronę legalizacji halucynogenów?

Denver może stać się pierwszym amerykańskim miastem, które zdekryminalizuje posiadanie „magicznych grzybków”. Podobna inicjatywa ruszyła już także w stanie Oregon.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Medexpress.pl
Tomasz Kobosz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

739

Denver może stać się pierwszym amerykańskim miastem, które zdekryminalizuje posiadanie „magicznych grzybków”. Podobna inicjatywa ruszyła już także w stanie Oregon.

Aktywiści ze stolicy stanu Colorado zebrali niemal 9500 podpisów pod projektem zmiany lokalnych przepisów dotyczących substancji psychoaktywnych, tak by posiadanie „magicznych grzybków” przestało być karane. Petycja o poddanie projektu głosowaniu wpłynęła do Denver's Elections Division. Władze mają 25 dni na jej rozpatrzenie.

Należy zauważyć, że nie chodzi o legalizację używania czy sprzedaży tego narkotyku, ale o odstąpienia od egzekwowania prawa wobec posiadających „magiczne grzybki” osób (dekryminalizacja).

Zgodnie z amerykańskim prawem federalnym, grzyby psychodeliczne są klasyfikowane jako narkotyki grupy I (Schedule I Substance), czyli takie same jak… heroina! Takie sklasyfikowanie oznacza, że substancja nie ma zaakceptowanego zastosowania medycznego, ma za to duży potencjał do bycia nadużywaną.

Kevin Matthews, szef stojącego za inicjatywą ruchu Decriminalize Denver, podkreśla, że ludzi należy edukować o skutkach stosowania „magicznych grzybków” i wyjaśniać mity i nieporozumienia narosłe wokół zawartych w nich substancji. Matthews przekonuje, że psylocybina – alkaloid o właściwościach psychodelicznych występujący naturalnie w setkach gatunków grzybów – może zmniejszać stres oraz zmniejszać zapotrzebowania na leki opioidowe, a sama w sobie nie powoduje wywołuje uzależnienia.

W opublikowanej w 2010 roku analizie (Nutt i wsp.) dotyczącej szkodliwości wybranych 20 substancji psychoaktywnych (w tym alkoholu, tytoniu i 18 narkotyków), grzyby halucynogenne zostały sklasyfikowane jako najmniej szkodliwe, zarówno dla osób je spożywających, jak i dla ich otoczenia.

– Liczba badań nad psylocybiną rośnie. Coraz częściej słyszy się o jej potencjale terapeutycznym, naturalne jest więc, że coraz więcej osób zaczyna się nią interesować – powiedziała CNN Amanda Feilding, założycielka i dyrektor brytyjskiego think-tanku Beckley Foundation, promującego interdyscyplinarne badania nad świadomością i jej modyfikowaniem.

Dr George Greer, prezes Heffter Research Institute w Santa Fe w Nowym Meksyku, organizacji non-profit, która zajmuje się m.in. badaniem halucynogenów, zwraca uwagę, że istnieją badania potwierdzające korzystne działanie psylocybiny w redukcji depresji i lęku u pacjentów z nowotworami oraz w leczeniu uzależnień od alkoholu, nikotyny a także zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Znaczącym problemem jest jednak ustalenie optymalnego dawkowania – w zależności od osoby, dawki mogą bowiem być bardzo różne i nieprzewidywalne. Dr Greer przypomina też, że u osób z historią epizodów psychotycznych lub maniakalnych (lub z genetyczną skłonnością do nich), związki takie jak psylocybina mogą wywołać objawy lub spowodować nawrót psychozy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Ekscytacja, bardzo silne podniecenie przeżycia "zatrucia" Tryptaminą. Od kilku dni zalewałą mnie euforia i pozytywne nastawienie do bytu. Samotność z powodu braku bratniej duszy do Tripowania. Nastawiony na wyjście do lasu, łąkę lub staw

Może i ten "Trip Raport" jest długi, jednak zawiera w sobie tak naprawdę okrojone dwa "Trip Raporty" z doświadczeń których jak każdy wie nie da się opisać słowami. Starałem się nie lać przesadnie wody i dostarczyć wam porządnego opisu mojego przeżycia psychodelicznego z moją pierwszą Tryptaminą- 4-Aco-DMT.

 

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Dobry nastrój

Jesienne popołudnie październik 2007 roku, po 3 tygodniach złotej polskiej jesieni   nadszedl czas oderwać moja smukłą 2 metrową, pełną pachnących lepkich kwiatów istotę od matki ziemi, postanowiłam zachmurzyć niebo aby mój opiekun wreszcie znalazł powód uwolnienia moich korzenii z gruntu za szopką i zaniósł mnie na stryszek abym tam w zacienieniu mogła odpocząć uwieszona na więźbie i dała spłynąć ostatnim sokom do kwiatu aby nie zabrakło podstawy. M przyszedł do mnie pod osłona nocy i w ukryciu starannie poprzycinał wszystkie listki tak jak scina się włosy gdy posiądą już swoja mądrośc.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Dzień wolny, chata wolna, ogólnie spokój i zero problemów

Normalnie nie opisywałbym tripa na dxm, bo takich tutaj multum, ale ten był czymś, co zmieniło mój światopogląd i ogólnie nastawiło mnie bardziej pozytywnie do życia. Więc zacznę od początku. Miałem roczną przerwę od dxm, bo nawet duże dawki nie klepały, a tylko dawały kilkunastogodzinny nieciekawy zjazd pełen dysforii i ogólnego udręczenia mojego biednego ciała. Potem znów wróciłem do dexa i zacząłem tripować mniej więcej co dwa-trzy dni na drugim plateau.

  • 3-MMC
  • alfa-PVP
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pozytywne przeżycie

Miasto, pks, dom, strych, łazienka w galerii, park.

Siemanko :)

Będzie to połączenie trip raportu wraz z przemyśleniami do jakich doszłem.