Afgańskie opium faszerowane ołowiem

W ciągu jednego roku w Iranie odnotowano 3000 przypadków podwyższonego poziomu ołowiu we krwi użytkowników opium.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

cosmosmagazine.com
Andrew Masterson

Odsłony

561

Afgańscy handlarze opium mogą w celu zwiększenia zysków dodawać do swojego produktu ołów — wynika z najnowszego raportu.

Nowe raporty terenowe, opublikowane przez amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention opisują wiele przypadków zatrucia ołowiem u użytkowników opium i kurierów narkotykowych w Iranie, bramie, przez którą afgańskie opium trafia do reszty świata.

Raport opracowany przez toksykologów Hosseina Hassana-Moghaddama i Nasima Zamani z Uniwersytetu Medycznego Shahid Beheshti w Teheranie w Iranie obejmuje przypadki zarejestrowane w 2016 r., został jednak upubliczniony przez CDC na początku stycznia 2018 r.

Naukowcy odnotowali pierwszy przypadek zatrucia ołowiem u użytkownika opium w lutym 2016, gdy pacjent trafiłdo szpitala uniwersyteckiego. W ciągu kolejnych ośmiu miesięcy podwyższony poziom ołowiu we krwi stwierdzono u około 3000 innych użytkowników.

W tym samym okresie przebadano również 14 kurierów, próbujących przenosić narkotyki przez granice w przewodzie żołądkowo-jelitowym. Brzuchy kurierów skanowano za pomocą tomografii komputerowej, która u czterech z nich wykryła "amorficzny materiał o kontrastowości sugerującej ołów".

Kiedy odzyskano pakiety wszystkich 14 przemytników, okazało się, że czwórka z pozytywnymi wynikami przemycała opium. Pozostali byli przemytnikami heroiny lub metamfetaminy.

Raport CDC stwierdza, że zatrucie ołowiem jest znaczącym czynnikiem ryzyka dla użytkowników opium w wielu krajach. Chociaż wskaźniki konsumpcji i wchłaniania znacznie się wahają, naukowcy szacują, że użytkownicy zużywający 10 gramów opium dziennie mogą w tym czasie przyjmować aż 0,03 grama ołowiu. Światowa Organizacja Zdrowia określa maksymalne bezpieczne spożycie ołowiu na 0,0018 gramów na tydzień.

Hassanian-Moghaddam i Zamani twierdzą, że przyczyny wysokiego poziomu ołowiu w opium przechwyconym w Iranie są nieznane. Podają dwa możliwe wyjaśnienia: niezamierzone zanieczyszczenie podczas procesu produkcji lub "celowe zafałszowanie w celu zwiększenia ciężaru narkotyku, aby dystrybutor mógł dzięki temu osiągnąć większy zysk".

Afganistan, z którego pochodzą narkotyki, odpowiada za dwie trzecie światowej produkcji maku lekarskiego. CDC zauważa, że produkcja spadła tam w roku 2015 o 48%, dodaje jednak, że spadek ten nie wpłynie na rynki globalne.

Raport kończy się poradą dla lekarzy z całego świata, aby badali poziom ołowiu we krwi u wszystkich podejrzanych pacjentów używających opium.

Oceń treść:

Average: 6.3 (4 votes)

Komentarze

Śmieszek (niezweryfikowany)

Dobrze, że nie mają podwyższonego zubożonego uranu w krwi. xD
Luj (niezweryfikowany)

Też mają bo po bombardowaniach Amerykańców to gówno zostaje na ziemi bo jest używane przy produkcji, takie full pakiet hehe
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne i w oczekiwaniu na 'pluszowy efekt' oraz wizje psychodeliczne. W domu u chłopaka, gdzie jesteśmy sami. Bardzo chciałam spróbować tej substancji, ze względu na to, iż znajomy szczerze polecał (a ma dość duże doświadczenie).

Godzina 20:50 - w ręku trzymam woreczek strunowy z beżowym proszkiem. Zawiera on 250mg 6apb, co zamierzamy z chłopakiem wziąć na mniejszą (dla mnie 100mg) i większą dawkę (dla niego 150mg). Postanowiliśmy wziąć już u mnie, więc pobiegłam po wodę i szklanki, nasypałam, zalałam i łyk. Smak - ohydny jak nie wiem co... takiej chemii nie da się porównać do niczego.  Z racji, że długo wchodzi, bo co najmniej jakąś godzinę, pojechaliśmy do niego samochodem i po drodze już włączyła mi się ‘śmiechawka’. Nie potrafiłam opanować ataku śmiechu, byłam w szampańskim humorze.

  • 4-HO-MET
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Park na obrzeżach, wiosna, słoneczko, plecaczek.

W słoneczną niedzielę udałem się tramwajem do parku na obrzeżach miasta. Tam szukając w miarę bezpiecznego miejsca gdzie mógłbym przeleżeć trip - bo w zasadzie chciałem doznać intesywnego doświadczenia, położyłem się gdzieś między ścieżkami w trawie skąd chwilę obserwowałem spacerujących w ten leniwy dzień homo sapiens. Po chwili łapczywie dobrałem się do samarki z 0,25g Mahometa, o którym sporo wcześniej przeczytałem i tak, tak, wiedziałem, że 40ug to już dobra fazka.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nienajgorsze. Lepiej mi się tripuje z przyjacielem albo samemu, niż z wujkiem, bo przy tym ostatnim często mi się fazy "spłycają". Na szczęście szybko mnie opuścił.

Próbowaliście kiedyś wykorzystać MJ do pisania wierszy? Jeżeli nie, serdecznie polecam :) Jest także dobrą towaryszką do filozofowania. Nie wiem czemu tak duży odsetek spoleczności podchodzi do niej jak do zabawki- psychodelik jak każdy inny- też potrafi dać niezapomniane stany. Opisane poniżej doświadczenie wprawdzie nie jest jakieś tam zbyt ciekawe, ale to kwestia małej ilości spalonego kwiatostanu :) Niemniej postanowiłem się tym doświadczeniem podzielić z dwóch względów- lubię pisać reporty, a po drugie, może kogoś to skłoni do przemyśleń czy coś w tym stylu.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Kwetiapina
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Brak konkretnych oczekiwań, dom, później zmiana nastawienia na przeżycie ego death.

Before

 

Po 24 godzinach w pracy i płytkiego snu o długości zaledwie 4 godzin uznałem, że nie ma bata - muszę spróbować moje nowe grzyby Melmack PE. Czy to nierozsądne? Dość mocno. Czy to głupie? Pewnie w oczach wielu tak. Nie ma problemu, w moich również. Ale moja chęć eskplorowania umysłu była silniejsza.

 

Start: około 6:40