Są nowe propozycje zmian przepisów karnych pozwalających skutecznie walczyć z dopalaczami - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Podczas briefingu przed posiedzeniem rządu Ziobro był pytany, czy będzie centralny system walki z przestępstwami związanymi z dopalaczami.
Przypomniał, że choć osobą właściwą do rozwiązania tego problemu jest minister zdrowia, to postanowił się w to włączyć, ponieważ "jest to bardzo ważny problem".
"Powołałem zespół, który wypracował w tej chwili nowe propozycje, jeżeli chodzi o zmiany przepisów karnych pozwalających skutecznie zwalczać tego rodzaju przestępstwa" - poinformował Ziobro.
"Minister sprawiedliwości nie jest od budowy dróg czy wykopków; minister sprawiedliwości jest od przepisów prawa i w tym zakresie przygotowałem rozwiązania, które są na etapie konsultacji z ekspertami. I mam nadzieję, że one dokonają - nie chciałbym powiedzieć rewolucji - bo były wielkie zapowiedzi już składane, a ja chciałbym się trzymać raczej ziemi, znając wagę problemu - ale na pewno pomogą one w skutecznym zwalczaniu tego zjawiska" - mówił Ziobro dziennikarzom.
Podkreślił, że prawo - zwłaszcza w materii trudnej - musi być przedmiotem negocjacji i rozmowy z ekspertami. "I to w tej chwili trwa. Proszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Niebawem te przepisy pokażemy" - powiedział minister.
Dopalacze to potoczne określenie mających działanie psychoaktywne substancji i ich mieszanek, nieznajdujących się na liście substancji kontrolowanych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Według resortu zdrowia w dopalaczach coraz częściej identyfikowane są substancje o ostrej toksyczności.
Z danych konsultanta krajowego w dziedzinie toksykologii klinicznej wynika, że w 2015 r. zgłoszono łącznie ok. 7,2 tys. podejrzeń zatruć dopalaczami, w tym prawdopodobnie 24 zgony mogące mieć związek z ich zażyciem. Najwięcej przypadków zatruć wystąpiło na terenie województw: śląskiego, łódzkiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego oraz lubuskiego.
Obecnie, jak wskazano w informacji MZ w marcu tego roku, odnotowywane jest miesięcznie ok. 300 przypadków podejrzeń zatruć dopalaczami.
W ostatni weekend policja, Państwowa Inspekcja Sanitarna oraz Służba Celna przeprowadziły w całym kraju wspólne kontrole w ponad stu wcześniej wytypowanych punktach handlowych. Brało w nich udział ponad 800 funkcjonariuszy oraz kilkuset inspektorów sanitarnych i służby celnej. Zatrzymano 33 osoby związane z rynkiem dopalaczy, wobec których wszczęto 35 postępowań przygotowawczych i przedstawiono 19 zarzutów na podsatwie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Przechwycono blisko 5 tys. opakowań z dopalaczami i narkotykami.
Fascynacja i ogromna ciekawość przed tym co ukaże mi ten potężny, legendarny deliriant.
Wypadałoby tu napisać coś urzekającego na wstępie, lecz myślę że w obliczu dalszej części raportu jest to zbędne.
Październik, 2022 r.
S&S: Byłem sam na piętrze, a na parterze w domu rodzice i brat. Przed zażyciem benzydaminy, nastawiłem się na nią z wielką ekscytacją i ciekawością tego czego mnie nauczy i jak poszerzy moją świadomość siebie tkwiącego w tym spaczonym i iluzorycznym świecie.
Nastawienie: dobre grupka kumpli Set: w miare okej zajarany że się upale Nastrój: przyjemny Myśli i oczekiwania: dość wysokie Setting: Natura do okoła śpiewające ptaki
Godzina koło 14 – dzień jak codzień w wakacje – obudziłem się i nie wiem co ze sobą zrobić. Zjadłem śniadanie i wyszedłem na miasto. Zobaczyłem 100zł w portfelu – na coś wydać je trzeba, i tak w moich rękach znalazły się 2g. Zadowolony wróciłem do domu było koło godziny 16, napisałem do kumpli z propozycją spotkania się i upalenia. Wszyscy się zgodzili.
2C-T-2
nazwa chemiczna: 2,5-dimetoksy-4-etyltiofenyletyloamina.
Chęć przejażdżki po Polsce na stopa przy okazji infekując swój mózg różnorakimi ustrojstwami (m.in. "dopalaczy"), poznając przy okazji różnych ludzi. Podróż miała być przygodą i przerwą od uczelni (w trakcie trwania semestru).
Komentarz: Tekst został spisany jakoś miesiąc po wydarzeniach mających miejsce w nim opisanych. Był to specyficzny okres w moim życiu, po dość kiepskich przejściach, którego zwieńczeniem miała być podróż na stopa po Polsce. Niedługo po powrocie z "rajdu po Polsce" postanowiłem porzucić Beta-Ketony, z racji tego iż mają na mnie zbyt duży potencjał uzależniający - a w owym okresie byłem w ciągu od kilku miesięcy. Wiem, że tekst zawiera ok. 6,7-6,8K słów, nie mniej jednak wydaje mi się że to dobre miejsce do jego opublikwania. Tekst, jak i sama przygoda ma już ponad półtora roku.
