
Przewodnik użytkownika Salvii Divinorum
Wersja z 14. października, 2000r.
[ najbardziej aktualną wersję możesz znaleźć w języku angielskim na stronie http://sagewisdom.org/usersguide.html ]
Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że w ciągu półtora miesiąca zakaże sprzedaży w Polsce tzw. dopalaczy - informuje "Metro". Te substancje to narkotyki, alarmują specjaliści. Pierwszy w Polsce sklep z dopalaczami od kilku dni działa w Łodzi.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że w ciągu półtora miesiąca zakaże sprzedaży w Polsce tzw. dopalaczy - informuje "Metro". Te substancje to narkotyki, alarmują specjaliści. Pierwszy w Polsce sklep z dopalaczami od kilku dni działa w Łodzi. Lekarze i psychologowie nie mają wątpliwości, że dopalacze działają jak narkotyki. Mimo to ich sprzedaż jest legalna, bo żaden z ich składników nie jest zabroniony polskim prawe Funshopy to sieć sklepów należąca do firmy Word Wide Supplements Importer z siedzibą w Manchesterze. Dwa lata temu otworzyła ona polski sklep z dopalaczami w internecie. Teraz chce otwierać swoje punkty w polskich miastach - do końca 2009 r. ma ich być 100.
W ofercie znajdzie się 1500 produktów. Większość z nich zawiera benzylopiperazynę (BZP), substancję działającą podobnie do amfetaminy. Przyspieszyliśmy pracę nad nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - mówi Piotr Jabłoński, dyrektor Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii przy Ministerstwie Zdrowia. Nowe przepisy mają wyeliminować BZP z polskiego rynku. "Metro" dowiedziało się w ministerstwie, że zakaz może wejść w życie za półtora miesiąca.
To sprawa tak oczywista, że nie będzie żadnego politycznego sporu w tej kwestii - zapewnia Marek Balicki z SdPl, wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia. Niestety, samo wpisanie benzylopiperazyny może nie wystarczyć. Dopalacze to substancje projektowane komputerowo. Można zakazać sprzedaży jednej substancji, ale producenci szybko zmodyfikują cząstki w niej zawarte i zaczną sprzedawać je pod nową nazwą zupełnie legalnie - tłumaczy dr Wojciech Łuszczyna, rzecznik Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Dlatego najlepiej na liście substancji zakazanych umieścić wszystkie piperazyny. Inaczej wszelkie zabiegi państwa będą przypominały zabawę w policjanta i złodzieja, w której zawsze złodziej jest o krok do przodu - przekonuje Marek Grondas, kierownik łódzkiego Monaru.

Przewodnik użytkownika Salvii Divinorum
Wersja z 14. października, 2000r.
[ najbardziej aktualną wersję możesz znaleźć w języku angielskim na stronie http://sagewisdom.org/usersguide.html ]
Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży,
pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).
Był to mój pierwszy kwas od ostatnich trzech lat. Nasza (biorąca) ekipa
liczyła sześć osób i każdy z nas zjadł połówkę "Policjanta" (hehe niezła
nazwa dla kwasa, co?). Zdawaliśmy sobie sprawę, z tego że "setting" jest
trudny - dużo ludzi, odnalezienie się ponowne graniczy z cudem, trudności z
powrotem do namiotu nawet na trzeźwo. Ale atmosfera była bardzo pozytywna,
A to moja przgoda.. Poniedzialek rano, dwoni telefon. "Jedziesz do
Gdyni?"-slysze. Pytanie! Pewnie ze jade. Takie wyjazdy to lubie.
Spontan. Szkolke sie oposci, to pewne, ale co tam.. Biore ze soba
sztuczke zielonego, szklana tubke, prawo jazdy, plastykowy pieniadz I
w droge!
Jedzie nas w sumie trzech, ja jako "zapasowy" kierowca. Firmowy
Nissan wiezie nas przez ulice stolicy - kierunek polnoc. Wieziemy
jakies duperele do filli firmy w Gdansku, zreszta cel podrozy
Pozytywne nastawienie - świętowanie zdanego egzaminu, pożegnalny trip przed długą rozłąką. Planowana nocka w terenie, w połowie powrót do domu.
Właśnie obroniłem pracę licencjacką na bardzo dobry, dwa dni wcześniej dyplom artystyczny. Pomyśleliśmy z dziewczyną „A” (18), że to dobra okazja do świętowania i zakończymy wakacje tripem na 2C-P (to nasz drugi raz z tą substancją). Poza powodami do radości miałem też zmartwienia – za 2 dni moja A wyjedzie i zobaczymy się dopiero za cztery miesiące.
Komentarze