Wpadł kurier z płynną amfetaminą. Twierdził, że to napój oraz płyn samochodowy

53-letni Grzegorz I. wpadł podczas przerzutu narkotyków do Polski. W jego samochodzie policjanci znaleźli niepozornie wyglądające pojemniki z napojem oraz płynem samochodowym. Oba miały podejrzanie podobny kolor...

53-letni Grzegorz I. wpadł podczas przerzutu narkotyków do Polski. W jego samochodzie policjanci znaleźli niepozornie wyglądające pojemniki z napojem oraz płynem samochodowym. Oba miały podejrzanie podobny kolor – dowiedział się portal tvp.info.

Na trop mężczyzny wpadli kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Wiedząc, że wraca z zagranicy i może przewozić narkotyki, wkroczyli do akcji. Samochód, którym podróżował 53-letni kielczanin Grzegorz I., zatrzymali w Ćmińsku w województwie świętokrzyskim.

Niepozorne pojemniki z 6 litrami amfy

Kiedy przeszukali jego dostawczego citroëna, natknęli się na niepozorne pojemniki. Jeden z napojem, drugi z płynem samochodowym. Jednak oba miały taki sam kolor. – Mężczyzna był zaskoczony obrotem sprawy i faktem, że policjanci od razu zainteresowali się pojemnikami – wyjaśnia portalowi Karol Macek, rzecznik KMP w Kielcach.

Potem sprawy potoczyły się bardzo szybko. Podręczne testy wykazały, że w butelkach jest narkotyk. Że to amfetamina, potwierdziły bezspornie szczegółowe badania w policyjnym laboratorium. W sumie kurier przewoził 6 litrów narkotyku. Śledczy szacują, że z zabezpieczonej substancji można przygotować ponad 8 kilogramów czystej amfetaminy.

Kurier był już notowany

– Grzegorz I. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu, ale złożył wyjaśnienia – wyjaśnia nam prokurator Daniel Prokopowicz z kieleckiej prokuratury okręgowej. Dla dobra postępowania, które jest na wczesnym etapie, nie chce jednak podawać szczegółów.

Mężczyzna był już notowany, jednak nie za przestępstwa narkotykowe. Śledczy nie wykluczają, że sprawa się rozwinie. Kurier trafił do aresztu na trzy miesiące. Zarzucany podejrzanemu czyn jest zbrodnią, za którą grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 25B-NBOMe
  • Bad trip

Piękne majowe popołudnie.

 

Słowa wstępu są zbędnę, jakieś grubsze rozkminy napiszę w raporcie odnośnie pierwszego razu z psychodelikiem. Ten trip budzi we mnie kontrowersje po dzień dzisiejszy.

 

19:00 Wale z kumplem po 1 kartoniku 25B-NBOMe. Kumpel który ze mna tripuje to K. Razem z nami idą dodatkowe 3 osoby(2 kumpli i koleżanka), maja zamiar pić alkohol i troche palić mj. Siedzimy na polance na obrzerzach miasta. Jeden z "trzeźwych" kolegów przygrywa na gitarce. Jest ogólnie piekny majowy wieczór. Podziwiamy zachód słońca i piękne czerwono-pomarańczowe chmurki.

 

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

       Osaczony miejską dżunglą, siedząc na ławce z dziewczyną, synchronizuje się telefonicznie z Darkiem i zarzucam pierwszy dietyloamid kwasu d-lizergowego lub jak to mówią ćpuny „kwas”, tuż pod spragnione mistycyzmu dziąsło. Godzina później. Tym razem już w pierwszej fazie bani nazywanej przeze mnie „fazą pijaństwa”. Wkładam radośnie drugą część wyprawy na sąsiednią część jamy ustnej. Do autobusu dosiada się psychodeliczny kompan. Po jakimś czasie zaczynają mnie delikatnie smyrać po oczach fraktale. Nie długo później pojawia się efekt falujących geometrii.

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Spot do palenia z ziomkami, dobre nastawienie

Normalnie zapowiadający sie dzień, ugadaliśmy sie z ziomkami na wiaderko. Napisalismy do innego dilera bo ziomka który nam zawsze rzucał akurat nie było. Diler, pan X zaproponował nam ,,czeskiego” skuna, którego akurat dostał. Zgodziliśmy sie i po godzince mieliśmy juz palenie. Topek pachniał bardzo intensywnie, był zamkniety w paczce po gumach jak zawsze chowam jednak zapach wydostawał i ,,zostawał” na wszystkim czego dotknął. Z wyglądu nie zauważyłem niczego nadzwyczajnego po prostu topek.

  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo dobry, spotkanie ze znajomym z myślą o fajnym wieczorze.

Jest to mój pierwszy TR więc jak będą jakieś błędy proszę o info :D

A więc tak, był to grudniowy wieczór. Czekałem na znajomego(w raporcie opisany literą A) aż przyjedzie pociągiem, w planach mieliśmy zapalić buszka, posłuchać muzyki i pograć w jakieś gierki, jednak znajomy przywiózł niespodziankę :D

 

T +0

randomness