Trip raport z 2C-P.
Tym razem policjanci CBSP zlikwidowali laboratorium amfetaminy, w którym działały cztery linie wykorzystywane w produkcji narkotyku. Podczas działań zabezpieczono ponad 3 kg substancji zawierającej amfetaminę, kokainę oraz kilkanaście litrów mieszanin reakcyjnych i odczynników chemicznych służących do produkcji substancji psychotropowych.
Kolejny spektakularny sukces policjantów CBŚP. Tym razem policjanci zlikwidowali laboratorium amfetaminy, w którym działały cztery linie wykorzystywane w produkcji narkotyku. Podczas działań zabezpieczono ponad 3 kg substancji zawierającej amfetaminę, kokainę oraz kilkanaście litrów mieszanin reakcyjnych i odczynników chemicznych służących do produkcji substancji psychotropowych. Do sprawy zatrzymano dwie osoby, w tym jedną poszukiwaną dwoma listami gończymi.
Śledztwo prowadzone jest przez policjantów z Zarządu w Warszawie Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że na obrzeżach Warszawy działa laboratorium, w którym wytwarzane są znaczne ilości amfetaminy. Przygotowano działania, w których oprócz policjantów CBŚP wzięli także udział funkcjonariusze Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, a w zabezpieczenie terenu zaangażowani zostali policjanci z OPP w Warszawie.
Na jednej z prywatnych posesji, w pomieszczeniu gospodarczym policjanci odkryli cztery czynne linie produkcyjne, w których prowadzono proces syntezy zabronionej substancji. W miejscu ujawnienia procederu policjanci zabezpieczyli ponad 2,5 kg gotowej do wprowadzenia substancji zawierającej amfetaminę oraz kilkanaście litrów mieszanin reakcyjnych zawierających w swoim składzie niezbędne prekursory oraz odczynnik chemiczne służące do produkcji amfetaminy. Z policyjnych szacunków wynika, że przy wykorzystaniu ujawnionych substancji chemicznych w ciągu kilku dni można wyprodukować kilkanaście kilogramów amfetaminy.
Podczas działań zatrzymano także dwie osoby tj. Krystiana M. (37 lat) oraz Waldemara G. (53 lat). Okazało się, że Krystian M. jest poszukiwany dwoma listami gończymi do odbycia kary pozbawienia wolności za wprowadzenie do obrotu narkotyków oraz niestosowanie się do zakazu sądowego. Dodatkowo w jego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad pół kilograma amfetaminy oraz kokainę.
W Prokuraturze Okręgowej Warszawa Praga obu zatrzymanym przedstawiono zarzut produkcji narkotyków, a Krystianowi M. dodatkowo zarzut posiadania znacznych ilości substancji zabronionych. Za wyprodukowanie znacznych ilości narkotyków grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów i prokuratora, sąd zastosował wobec zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Okoliczności sprawy nadal są wyjaśniane i śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Impreza Psycho-Infinity z Aired, Greenboyem, Pokutnicą i kolegą, którego imienia nie znam. Byłem trochę zmęczony, ale o pozytywnym nastroju.
Trip raport z 2C-P.
Własny pokój, w nocy, słuchawki na uszach, bez towarzystwa. Humor raczej dobry, a ze względu na znikomą (żeby nie powiedzieć zerową) wiedzę na temat a-pvp- ekscytacja przed testem.
Na wstępie chciałabym uprzedzić, że to mój pierwszy tekst tutaj i zdaje sobie sprawę z tego, że może nie być idealny. Jednak ze względu na mało informacji na temat alfa-PVP w Internecie oraz brak opisu przeżyć na NG, postanowiłam napisać coś od siebie dla zainteresowanych a-PVP, żeby przed zażyciem znali ewentualnie coś więcej niż tylko nazwę, jak było praktycznie w moim przypadku. :)
Pisze znajomy: załatw H. Nie załatwię, mówię, nie załatwiam tego nikomu. Weź grama, przyjadę, oddam kasę, ćwiara dla ciebie - odbija znajomy.
Siedzę w autobusie, tłok jak cholera, ludzie wracają z roboty. Telefon - 'będę czekał na przystanku, kasa w drzwiach, zostawię Ci tam gdzie zawsze'. Ok, więc nie dostanę sreberka do ręki, muszę liczyć, że faktycznie będzie leżało tam gdzie leżeć powinno. Na każdym przystanku wykręcam głowę próbując przeczytać jego nazwę. Jeszcze 3, może 4.
Codzienna depresja
Około rok temu miałem dwutygodniową psychozę, powstałą w wyniku codziennego ćpania (przez około 20 dni) dekstrometorfanu, kodeiny, etanolu, MDMA i marihuany. Codziennie porobiony co najmniej trzema z wymienionych, po czasie brałem to już tylko dlatego, że nie mogłem wrócić do normalności. Kodeina i MDMA już nie działały. Nagle uznałem, że muszę czym prędzej przestać. Zostawiłem więc te używki i wtedy się zaczęło...