„Super Express” musi przeprosić Magdę Gessler za sugestie, że jest wplątana w narkotykową aferę

Magda Gessler wygrała proces z portalem Se.pl (Grupa ZPR Media). Serwis będzie musiał ją przeprosić za sugestie, że miała coś wspólnego z aferą narkotykową w Wielbarku i zapłacić 15 tys. zł.

Magda Gessler wygrała proces z portalem Se.pl (Grupa ZPR Media). Serwis będzie musiał ją przeprosić za sugestie, że miała coś wspólnego z aferą narkotykową w Wielbarku i zapłacić 15 tys. zł. Wydany przez Sąd Apelacyjny wyrok jest prawomocny.

W sierpniu 2014 roku serwis Se.pl opisał, jak policja zabezpieczyła 170 krzaków marihuany, znalezionych na tyłach restauracji, którą Magda Gessler poddała swoim „Kuchennym rewolucjom”. „Marihuana w restauracji po "Kuchennych rewolucjach" Magdy Gessler!” - brzmiał tytuł publikacji. - To już nie są żarty! Magda Gessler została wplątana w aferę narkotykową - brzmiało pierwsze zdanie tekstu (po leadzie). Tekst pointowało stwierdzenie: - „Kuchenne rewolucje" właśnie nabrały nowego znaczenia. Mamy nadzieję, że to pierwszy i ostatni przypadek tak drastycznie zrewolucjonizowanej restauracji.

Magda Gessler wynajęła kancelarię Romana Giertycha celem obrony swoich dóbr osobistych. Adwokat podał do sądu redakcję i w 2015 roku uzyskał przed sądem dla klientki korzystny wyrok: tabloid miał przeprosić restauratorkę. - Różne bzdury się o mnie pisze w gazetach, na te najpodlejsze reaguję zawsze. Nie pozwalam na kłamstwa! - powiedziała wówczas Gessler dla serwisu JastrząbPost.pl.

Redakcja odwołała się wówczas od wyroku. W piątek Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał jednak wyrok: serwis Se.pl ma przeprosić Magdę Gessler i zapłacić 15 tys. zadośćuczynienia.

Wyrok jest prawomocny. Wydawca „Super Expressu” i serwisu Se.pl nie skomentował dla Wirtualnemedia.pl orzeczenia sądu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • DXM
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Odklejka

Wszystko jest wszystkim, czyli psychoza nad psychozami

Tak, to kolejny raport częściowo o DXM, jednak inny niż wszystkie. Jeśli ktoś kojarzy moje jazdy z kosmitami, naprawianiem linii czasowych i byciem innymi ludźmi to gwarantuję, że tu będzie jeszcze grubiej, niż w tych wszystkich przygodach razem wziętych. Opowieść jest dość długa i żeby zrozumieć czemu znalazłem się na tym dziwnym stanie przeplatającym Sigma Plateau, 3 z 4 Plateau, stupor, konfuzję, akinezję i chuj wie co jeszcze, muszę najpierw przedstawić pokrótce co zmieszałem przez poprzednie 20 godzin.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Sobota, wolny dzień, luzik...

Sobota. Wstałem oczywiście wcześniej niz zwykle bo po co ma organizm się wyspać w weekend skoro może się obudzić i być gotowy do walki...

No więc jest godzina 6:00. Po prostu jakaś masakra. OK, poszedłem wczoraj wcześniej spać bo się opiłem piwskiem + trochę trawy. Senność mnie wzięła około 22:00 więc 8 h snu dało wczesne przebudzenie.

Nieco poirytowany wstałem.

6:20. Zapodałem 210 mg DXM (Tussidex). Do tego wypiłem jedno piwo. Ot, zwykłe piwo. Padło na Tyskie. Zaczyna mi się nudzić. Co ma człowiek robić jak jest sobota? No nic, odpoczywać po ciężkim tygodniu.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Bardzo pozytywne nastawienie, wręcz fascynacja acodinem

Jest godzina 14:40. Dokładnie cztery godziny i czterdzieści minut temu do mojego układu pokarmowego dostał się dekstrometorfan. Faza ma już bardzo małe nasilenie, toteż postanowiłem napisać trip report. Drodzy czytelnicy, nie podzielić się z wami tym, co niecałe 3 godziny temu zawładnęło moim umysłem, byłoby grzechem! A więc po kolei:

WSTĘP

  • Grzyby halucynogenne

[wstep]



postaci - dwie

Swiety

ja

substancja zazyta

grzybki = psylocybina/psylocyna

60-70 sztuk w postaci wywaru (doustnie oczywiscie)

cele

trip miejski

sceneria

duze, pelne ludzi miasto

grudniowy weekend (ok. 2 tygodnie do Swiat)

dekoracje swiateczne, lampki, neony

pozne popoludnie --> wieczor



[koniec wstepu]


randomness