Sopot walczy z narkotykami w nowatorski sposób. "Jasna strona nocy" znów na ulicach

Psychoterapeuci uzależnień wracają na ulice Sopotu. Od 1 maja będzie można ich spotkać w okolicach sopockiego deptaka i w klubach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Gdańsk
Piotr Puchalski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

230

Psychoterapeuci uzależnień wracają na ulice Sopotu. Od 1 maja będzie można ich spotkać w okolicach sopockiego deptaka i w klubach. Celem programu "Sopot. Jasna strona nocy" jest ograniczenie szkód wynikających z nadużywania substancji psychoaktywnych.

Nowy pomysł na walkę z narkotykami w Sopocie został zaakceptowany przez władze kurortu w ubiegłym roku. Nie chodzi w nim o karanie lub stygmatyzowanie, ale o pomaganie osobom mającym problem z alkoholem lub narkotykami poprzez umożliwienie natychmiastowego kontaktu z doświadczonymi psychoterapeutami terapii uzależnień.

PIERWSZY KONTAKT

- Ten pierwszy kontakt bywa najważniejszy. Od niego zależy, czy później ktoś będzie miał większe czy mniejsze szanse na zmianę. W konsekwencji ma to często wpływ na to, jak potoczą się jego losy, losy jego rodziny, bliskich - mówi Tomasz Jamroz psychoterapeuta terapii uzależnień z Monaru w Gdańsku. - Czas, w którym ruszamy, nie jest przypadkowy. W majówkę przyjeżdża tu bardzo dużo turystów. Odwiedzający Sopot w wielu przypadkach nastawiają się na imprezy, udział w różnego rodzaju wydarzeniach. To często wiąże się z sytuacjami, gdy nadużywany jest alkohol, pojawiają się narkotyki. Ludzie są na wakacjach, czują się luźniej. Zdarzają się przez to sytuacje trudne, wręcz ekstremalne. My staramy się być na miejscu, w odpowiednim czasie - dodaje.

PIONIERSKI SOPOT

W ubiegłym roku, rozpoczynając program, terapeuci i władze miasta obawiały się jego odbioru. Wiara w moc "walki z narkotykami" za pomocą ich kryminalizacji zaczyna jednak słabnąć, a eksperci wskazują na skuteczność m.in. modelu portugalskiego, gdzie zamiast zamykać użytkowników narkotyków do więzień, kieruje się ich na terapie. Sopot, który wyasygnował dodatkowe środki na większą liczbę patroli oraz oddziały wywiadowcze policji, które w sezonie będą m.in. wtapiać się w tłum, by wyłowić dilerów, wprowadzając pionierski w skali kraju program pokazał, że próbuje różnych sposobów, by "imprezowa stolica Polski" była miejscem bezpiecznym.

WSPARCIE PREZYDENTA

- Mimo obaw, spotkaliśmy się z bardzo dobrym oddźwiękiem. Media lokalne i ogólnopolskie nie tylko nas nie skrytykowały, ale zaczęły dawać Sopot i ten program, jako przykład. Wcześniej w żadnym wakacyjnym kurorcie nie było takiego pomysłu. Chcemy ten program modyfikować i urozmaicać. Wsłuchujemy się w potrzeby zarówno "ulic", jak i w komentarze ze strony instytucji i autorytetów. Wielkie podziękowania należą się panu prezydentowi Jackowi Karnowskiemu, który od początku nas wspiera - mówi Urszula Jaryczewska, koordynatorka projektu "Sopot. Jasna strona nocy".

Psychoterapeutów będzie można spotkać w centrum Sopotu, w okolicach ulicy Bohaterów Monte Cassino oraz pasa nadmorskiego w soboty. Są też dostępni bezpłatnie w poniedziałki od godziny 18 do 21 i we wtorki od godziny 17 do 20 w punkcie przy al. Niepodległości 811. Służą rozmową, zapewniają dyskrecję, a w razie potrzeby kierują na oddziały detoksykacji lub terapie. Tel. 506 564 879. Program jest utrzymywany dzięki finansowaniu Miasta Sopotu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Przedstawiciele rasy ludzkiej :D : Global i Baryla


Lek: Tussipect (1szy raz)


Wczesniejsze osiagniecia: Marycha (dosc czesto), DMX (rzadko)


Wymiary :P


Global : Lat 15, 45kg


Turduj : Lat 15, 54kg


Miejsce pobytu: Chatka :P Baryli - starsi w domu.



O godzinie 22:00 zarzucilismy karabinkiem po 10 tabsow ktore kupilismy w listku za 4,88 (dosc drogo) lek zapity duza iloscia

kawy i sprite'a.


  • MDMA (Ecstasy)

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie: podekscytowanie, długo czekałem by skosztować metocynę. Liczyłem na spotkanie z drugą stroną życia, przybliżenie do Matki Natury, przeżycie enteogeniczne i mistyczne. Byłem sam, miałem nadzieję na uzyskanie mistycznych i osobistych doświadczeń, a do tego towarzystwo nie sprzyja. Miejsce: najpierw dom, spacer do sklepu i parku, potem znowu dom.

W dniu wczorajszym doszła długo oczekiwana paczka. A w niej 100 mg 4-HO-MET. Dawkowanie wg Shulgina to 10-20 mg doustnie. Nie czekając długo zażyłem ~10 mg doustnie i zaczekałem na efekty. Była godzina 13.07. Po regulaminowych 30 minutach poczułem się jakbym wziął antydepresant: citaproam, albo tianeptynę. Jednak uznałem że to było za słabo. Po godzinie wziąłem drugą taką samą porcję. Od tej pory zaczyna się właściwy opis podróży.

  • 25C-NBOMe
  • 4-ACO-DMT
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie, od tripa oczekiwaliśmy wszechogarniającej psychodeli i wizuali. Las, potem dom ;)

17:00 - zarzucone po 1,2mg 25C wraz z R. dopalane cały czas MJ ;)

17:15 - 20mg 4-AcO-DMT zarzucone przez P. także dopalane MJ

17:20 - Wyszliśmy wszyscy z domu, żadnych efektów oprócz lekkiego upalenia.

  Chodziliśmy sobie po lesie w dość głębokim śniegu co nas męczyło, bo żaden trip jeszcze się nie załadował - do czasu...