Rząd (ponownie) bierze się za dopalacze...

Na 30 marca sejmowa komisja zdrowia zaplanowała posiedzenie, podczas którego zostaną przedstawione informacje dotyczące problemu tzw. dopalaczy i sposobów ich zwalczania.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sejm/ rynekaptek.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tyle mądrych głów, z pewnością cosik sensownego uradzą.

Odsłony

369

Na 30 marca sejmowa komisja zdrowia zaplanowała posiedzenie, podczas którego zostaną przedstawione informacje dotyczące sytuacji związanej z problemem używania tzw. dopalaczy i sposobach ich zwalczania.

Informację dotyczącą sytuacji związanej z problemem używania tzw. dopalaczy, sposobach zwalczania i zapobiegania następstw ich używania oraz przeciwdziałania przedmiotowemu zjawisku przedstawią ministrowie: zdrowia, spraw wewnętrznych i administracji, sprawiedliwości oraz finansów.

Posłowie zajmą się także rozpatrzeniem informacji o realizacji działań wynikających z Krajowego Programu Przeciwdziałania Narkomanii w 2014 roku (druk nr 192). Informację przedstawi minister zdrowia.

Posiedzenie zaplanowano na godzinę 12.00.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

iLluSioN (niezweryfikowany)

Dziękujemy o wielki Donaldzie , za to że wprowadziłeś do obrotu takie ścierwo jakim są dopalacze :) dzięki temu dobór naturalny działa bez zarzutu :) Kwaśniewski zdelegalizował marihuanę , teraz sam puka się w czoło . Donek wprowadził prochy spod ciemnej gwiazdy do legalnej sprzedaży , być może chcąc wspomóc budżet , który mógłby ze swoimi kolegami z nocnej zmiany bezkarnie defraudować ... Dziękuję w imieniu siebie jak i całej społeczności za to , że podjęliście tak " przemyślane decyzje " ... Nie no , z tym dziękuję to przesadziłem , nie potrafię oddać sarkazmu w inny sposób . Walka z dopalaczami , ona chyba nigdy się nie skończy , wszak przepis na ścierwo jakim są , można łatwo znaleźć , wystarczy troszkę pomyśleć ... Ludzie którzy nie będą mieli do nich dostępu , a już od nich uzależnieni , będą je gotować w garażu :) Powodzenia w walce z wiatrakami . Tak na koniec dodam ... Zawsze będę za legalizacją ponieważ , gdyby wprowadzono ją w odpowiednim momencie , dziś mielibyśmy na prawdę duże doświadczenie i nie tyranizowali byśmy pospolitego zioła jako wymysł szatana ... A dopalacze to niby cukierki co ? ....
pokolenie Ł.K.

"Donek wprowadził prochy spod ciemnej gwiazdy do legalnej sprzedaży" - piszesz z rzeczywistości alternatywnej? Jaka tam teraz pogoda?
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Spokojne i leniwe popołudnie spędzone samotnie w mieszkaniu. Uczucie znużenia.

Jakiś czas temu przydarzył mi się zupełnie psychodeliczny trip na trawie. Wiem, że większość ludzi nie reaguje w taki sposób na THC. Ja jednak jestem wrażliwy na ten aspekt działania tej substancji i podobne przeżycia zdarzały mi się już wcześniej (choć nie o takiej sile). Druga rzecz to moja tolerancja – mało palę, co jeszcze bardziej podbija moją naturalną wrażliwość. Trzecia rzecz to farmakoterapia – brałem wtedy już od miesiąca 10 mg escitalopramu dziennie. Nie bez znaczenia pewnie jest też fakt, że mam za sobą doświadczenia z „prawdziwymi” psychodelikami.

  • Szałwia Wieszcza

tuż po północy położyłem się spać. jednak nie udało mi się zasnąć i... ciekawość zwyciężyła - spróbuję pierwszy raz w życiu salvii. zapaliłem lampę, przygotowałem sobie walkmana, woreczek z ususzonymi kilkoma liścmi salvii (thx, F.!) oraz lufkę (taką zgiętą do góry). ustawiłem taśmę na utwór green nuns of the revolution - "megallenic cloud" - stary, wykręcony psytrancowy kawałek, którego lubię słuchać zawsze i wszędzie (i w każdym stanie :)). trochę się bałem, bo w sumie ciężko się czułem cały dzień, byłem już na dobre zmęczony no i nie wiedziałem jak salvia na mnie podziała.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Błękitne pigułki szkotów nie zawiodły.  Pierwsza uderzyła standardowo po upływie godziny bez trzydziestu minut.  Euforia rozpływała się po naszych ciałach. Świat nabrał przyjemnego kontrastu, intensywniejsze kolory są atutem w pokrytej ciemnością przestrzeni klubu.  Dobrze mi.

  • 25I-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pomagałem koledze nauczyć się do kolokwium. Kiedy skończyliśmy był już późny, piątkowy wieczór, czułem silne zmęczenie psychiczne. Wcześniej wypiłem 300ml piwa. Byłem zmęczony i raczej nastawiony na typowo rozrywkowo/ imprezowy trip. Tymczasem substancja zrobiła mi niespodziankę fundując mistyczne przeżycie.

Rzeczy nieoczywiste zaczęły zdawać się trywialne. Miejsce racjonalnego myślenia zajęło postrzeganie abstrakcyjne. Z każdą sekundą zalewała mnie fala nowych doznań. Moja percepcja zmieniła się w nieznany mi dotąd sposób.

Otaczający mnie świat zacząłem postrzegać jako czterowymiarowy. Pokój stał się czaso-sześcianem. Jak mogłem być takim głupcem i nie dostrzec tego wcześniej? - pytałem raz po raz w myślach sam siebie.