Roberta del Naja stanowisko w sprawie legalizacji marihuany

Pominięty w sieciowej wersji fragment wywiadu z liderem Massive Attack z Gazety Wyborczej Trójmiasto.

Anonim

Kategorie

Odsłony

2560
Sebastian Łupak: W Anglii toczy się debata na temat legalizacji marihuany. Jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie?
Robert del Naja: Sądzę, że każdy powinien móc robić, co do diabła chce. Niech istnieje wolność wyboru. To niepokojące, że grupy lobbingu narzekają na palenie czy używanie narkotyków, a nie zajmują się takimi problemami, jak zanieczyszczenie środowiska, liczba samochodów na drogach, ilość tłuszczu, cukru i soli w naszych dietach, czy ilość legalnych, ale uzależniających leków antydepresyjnych, produkowanych przez przemysł farmaceutyczny. Od tych problemów ludzie też poważnie chorują. Więc sądzę, że powinni mieć wybór, co chcą jeść i czego używać, bo jak tu dojść, co jest w porządku, a co nie. To przecież śmieszne!

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

luc (niezweryfikowany)

Ojej!W zyciu bym sie po nim tego nie spodziewal;)
distal (niezweryfikowany)

Ojej!W zyciu bym sie po nim tego nie spodziewal;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Tripraport

nastawienie pozytywne, jednak nieznajomość terenu zmieniła trip w raczej negatywny

We wrześniu bierzącego roku, wraz z kumplem spróbowaliśmy po raz pierwszy benzydiaminy. Był to nawet udany trip ale zdecydowałem

się opisać nasz drugi (stwierdziłem że więcej da się z niego wyciągnąć), który odbył się jeszcze ciepłej nocy październikowej,

tym razem z dwoma kumplami. Będę ich opisywał jako S i T.

 

Ja i S po naszym pierwszym spotkaniu z benzydiaminą mieliśmy jej serdecznie dość lecz jednak nas coś podkusiło...

Zaplanowaliśmy wszystko idealnie, mimo to mogło stać się wiele złego o czym przekonacie się w dalszej częsci TR'a.

 

  • DOC
  • Katastrofa
  • Klonazepam
  • N2O (gaz rozweselający)

Humor dobry, gotowy na pierwsze od 7 miesięcy doświadczenie z psychodelikami, jednak trochę zmęczony podróżą i głodny. | Impreza typu psytrance w Gdańsku.

Po kilku miesiącach uprawiania sajkoszamanizmu, postanowiłem dać sobie spokój. Zauważyłem, że to nie jedyna dobra ścieżka w życiu oraz, że pod pretekstem niszczenia swojego ego, budowałem je coraz to większe. Mimo to, po siedmiu miesiącach od ostatnich grzybów, postanowiłem spróbować DOCa - substancji, która obrosła w legendy.

T+0

  • Dekstrometorfan

nazwa substancji - Bromowodorek dxm (Tussidex 450 Mg + Acodin 450 Mg)


poziom doświadczenia użytkownika - ganja,dxm,amfetamina,extasy,signopan


dawka, metoda zażycia - 5 Tussi + 10 Acodinów co 5 minut


set & setting - pełen luzik,na powietrzu




  • Efedryna

Wczoraj poleciałem do pobliskiej aptekii zakupiłem 4 listki ulubionego Tussipectu. Około godziny 22 wziąłem 35 sztuk i odczekałem około 45 minut potem jeszcze 10 . Godzina 23 z minutami i ogarnia mnie miły stan , jestem podniecony i puszczam sobie ulubionego pornosa. Przez jakąś godzine próbowałem sam zaspokoić sie ale nic z tego nie wyszło mi . Mimo że miałem kłopoty ze wzwodem i troche innych które zapewne konsumenci Tussipectu dobrze znają , przyjemność sprawiało mi samo onanizowanie sie , finisz nie byłnajważniejszy.