Psychoterapia uzależnień na KUL z akredytacją Ministra Zdrowia. 15 listopada rusza nabór na specjal

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II otrzymał akredytację Ministra Zdrowia na prowadzenie szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie psychoterapii uzależnień. Nabór wniosków rozpocznie się 15 listopada, koszt trwającego cztery lata szkolenia wyniesie 50 tys. złotych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rynek Zdrowia, KUL
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

21

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II otrzymał akredytację Ministra Zdrowia na prowadzenie szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie psychoterapii uzależnień. Nabór wniosków rozpocznie się 15 listopada, koszt trwającego cztery lata szkolenia wyniesie 50 tys. złotych.

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II - jako jeden z trzech podmiotów w Polsce i jako jedyna uczelnia wyższa - otrzymał akredytację resortu zdrowia dla 30 osób do prowadzenia szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie psychoterapii uzależnień.

- Poznanie aktualnej wiedzy z zakresu podstaw psychoterapii uzależnień, psychologii klinicznej, nauk medycznych, nauk społecznych i neuronauki, a także nabycie umiejętności jej zastosowania – to podstawowe cele szkolenia, którego obszar dotyczy leczenia osób z rozpoznaniem uzależnienia od substancji psychoaktywnych, a także pomocy psychologicznej dla członków rodzin osób uzależnionych - czytamy na stronie uczelni.

Szkolenie specjalizacyjne potrwa cztery lata i obejmie 10 modułów (np. Programy terapeutyczne w lecznictwie uzależnień czy Dzieci i młodzież w obliczu uzależnień – diagnoza i terapia), w tym 24 kursy specjalizacyjne i osiem staży kierunkowych, a także kurs specjalizacyjny jednolity pt. „Prawo medyczne”. Jego koszt wyniesie 50 tys. zł.

Opłata pokrywa koszt całego szkolenia specjalizacyjnego - wykłady, warsztaty, treningi, staże kierunkowe i superwizje. Nie uwzględnia natomiast kosztów: dojazdu na szkolenie, wyżywienia, ubezpieczeń, zakwaterowania i wyżywienia podczas treningów oraz kosztów ponoszonych z tytułu odrabiania zajęć w innym podmiocie.

- Szkolenie specjalizacyjne obejmuje 1 728 godzin szkolenia specjalizacyjnego zorganizowanego przez akredytowaną jednostkę szkolącą, w tym 1 008 godzin kursów specjalizacyjnych i 720 godzin staży kierunkowych oraz staż podstawowy wynoszący 5 056 godzin wykonywania czynności zawodowych zgodnych z programem specjalizacji - informuje prof.Iwona Niewiadomska, która w Instytucie Psychologii KUL kieruje pracami Katedry Psychoprofilaktyki Społecznej i jest koordynatorką tego przedsięwzięcia.

Ważne daty. Kiedy nabór wniosków?

Standardy Ministra Zdrowia wskazują, że program specjalistycznego szkolenia w dziedzinie psychoterapii uzależnień jest dedykowany dla osób posiadających tytuł zawodowy magistra lub magistra inżyniera lub równorzędny uzyskany w zakresie: pielęgniarstwa, położnictwa, pracy socjalnej, psychologii, pedagogiki, pedagogii specjalnej, socjologii, resocjalizacji, zdrowia publicznego, nauk o rodzinie lub na kierunku lekarskim.

Nabór wniosków rozpocznie się 15 listopada i potrwa do 15 grudnia. Wniosek składa się do wojewody lubelskiego, za pośrednictwem Systemu Monitorowania Kształcenia Pracowników Medycznych wraz z kopiami dokumentów, jakie należy dołączyć, a które zostały wskazane w art. 11.3. ustawy o uzyskiwaniu tytułu specjalisty w dziedzinach mających zastosowanie w ochronie zdrowia (Dz. U. 2017 poz. 599).

Postępowania kwalifikacyjne potrwa do 15 stycznia 2024 roku. Zgodnie z procedurą, osobie zakwalifikowanej do odbywania szkolenia wojewoda wskaże za pomocą SMK, że KUL posiada wolne miejsce szkoleniowe, a następnie w systemie powstanie elektroniczna karta przebiegu szkolenia, które musi rozpocząć się w terminie nie dłuższym niż trzy miesiące, licząc od daty określonej w karcie jako planowana data rozpoczęcia szkolenia.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Ostatnimi czasy dość często używałem substancji takich jak 4-HO-MET czy 25C-NBOMe, zawsze w towarzystwie, choć nigdy lekkomyślnie. Gdy po tych "zabawach" sięgnąłem po grzyby, okazały się działać słabiej niż zawsze, dlatego postanowiłem zrobić przerwę od psychodelików. Przy okazji obiecałem sobie również nigdy więcej nie używać substancji psychoaktywnych laboratoryjnego pochodzenia i korzystać wyłącznie z darów natury. Akurat tak się złożyło, że w trakcie tej przerwy rozstałem się ze swoją jedyną kobietą, co było dla mnie ogromnym ciosem. Od jakiegoś czasu myślałem o grzybach, wydawało mi się, że jestem już gotowy. I tak mnie tchnęło, akurat w najgorszy dzień, kiedy byłem najbardziej przybity i zdewastowany emocjonalne, żeby odbyć podróż. Wiedziałem, że S&S wykluczają cokolwiek pozytywnego, co mogłoby się zdarzyć podczas tripu. Mimo wszystko, postanowiłem sobie dokopać, spróbować coś zrozumieć, obrać nową drogę, a przede wszystkim stawić czoło największemu bólowi w najbardziej niesprzyjających warunkach. Stało się. Wieczorem, w swoim pokoju, zjadłem 4g suszonych łysiczek. Nigdy wcześniej nie przekraczałem 2,5g. Z głośników rozbrzmiewały Carbon Based Lifeforms, jako tło podróży.

Łysiczki skonsumowałem około godziny 23, w postaci proszku zapitego wodą, zmielone wcześniej w młynku do kawy. Zwykle pierwsze efekty działania grzybów odczuwam po 25-30 minutach. Tym razem początkowa fala otarła się o mnie po niecałych dziesięciu. Już wtedy wiedziałem, że będzie to coś nietypowego, wcześniej mi nieznanego. Kolejne 10' było podsycaniem ciekawości, wzrastaniem podniecenia nowym doświadczeniem. Minęło 25 minut od konsumpcji, a ja miałem już dość. Musiałem bezpowrotnie wyłączyć muzykę.

  • Chelidonium majus (glistnik jaskółcze ziele)

Jaskółcze Opium
INFO ; 17 lat 65kg
DOŚWIADCZENIE : gałka , piguły ,diazepam ,ganja , alko ,nikotyna, kofeina , mieszanki ziołowe , DXM
SUBSTANCJA ; ususzone pomarańczowe mleczko glistnika jaskółczego ziela.

  • Bieluń dziędzierzawa

Wszystko wydarzyło się kilka lat temu. Kumpel organizował małą imprezkę dla znajomych w swoim domu. W pewnym momencie przyniósł coś co wyglądem przypominało kasztan i rozkroił to na stole, po czym wyciągnął ze środka sporą ilość małych ziarenek. Owy owoc pochodził od rośliny rozkwitającej u niego na balkonie. Nie miałem zielonego pojęcia co to jest. Po chwili powiedział mi że owa roślina ma podobno właściwości halucynogenne i chcą to wyprobować. Zjedli 80 ziarenek bo niby tyle trzeba było. Ja zjadłem dużo mniej nie pamiętam już ile.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie: podekscytowanie, długo czekałem by skosztować metocynę. Liczyłem na spotkanie z drugą stroną życia, przybliżenie do Matki Natury, przeżycie enteogeniczne i mistyczne. Byłem sam, miałem nadzieję na uzyskanie mistycznych i osobistych doświadczeń, a do tego towarzystwo nie sprzyja. Miejsce: najpierw dom, spacer do sklepu i parku, potem znowu dom.

W dniu wczorajszym doszła długo oczekiwana paczka. A w niej 100 mg 4-HO-MET. Dawkowanie wg Shulgina to 10-20 mg doustnie. Nie czekając długo zażyłem ~10 mg doustnie i zaczekałem na efekty. Była godzina 13.07. Po regulaminowych 30 minutach poczułem się jakbym wziął antydepresant: citaproam, albo tianeptynę. Jednak uznałem że to było za słabo. Po godzinie wziąłem drugą taką samą porcję. Od tej pory zaczyna się właściwy opis podróży.

randomness