nie wiem czemu ale odczuwam wielka chec opisania tego, co zrobila ze
mna Lady Salvia poprzedniego wieczoru.
Rozporządzenie ma realizować zapisy znowelizowanej w lipcu 2018 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Ministerstwo Zdrowia skierowało 16 listopada do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia, dotyczącego leczenia osób uzależnionych od tzw. dopalaczy, czyli nowych substancji psychoaktywnych. Rozporządzenie ma realizować zapisy znowelizowanej w lipcu 2018 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Zgodnie z przepisami znowelizowanej 20 lipca 2018 r. ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, uzależnienie od nowych substancji psychoaktywnych, obok środków odurzających, substancji psychotropowych i środków zastępczych, również podlega leczeniu lub rehabilitacji w podmiotach leczniczych i zasadne jest, aby także w tym zakresie podmioty lecznicze przekazywały odpowiednie informacje do Krajowego Biura do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii – czytamy w uzasadnieniu, opublikowanym w Rządowym Centrum Legislacji.
Projekt rozporządzenia określa:
- zakres i tryb współpracy podmiotów leczniczych prowadzących leczenie lub rehabilitację osób używających środków odurzających, substancji psychotropowych, nowych substancji psychoaktywnych lub środków zastępczych z Krajowym Biurem do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii,
- sposób gromadzenia, przechowywania, przetwarzania i tryb przekazywania informacji, o których mowa w art. 24b ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, przez podmioty lecznicze,
- wzór indywidualnego kwestionariusza sprawozdawczego osoby zgłaszającej się do leczenia z powodu używania środków odurzających, substancji psychotropowych, nowych substancji psychoaktywnych lub środków zastępczych.
Proponowany termin wejścia w życie przepisów zawartych w projekcie rozporządzenia określony został na 14 dni od dnia ogłoszenia rozporządzenia.
nie wiem czemu ale odczuwam wielka chec opisania tego, co zrobila ze
mna Lady Salvia poprzedniego wieczoru.
Nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do przygotowania psychicznego przed podróżą. Zadbałem tylko jak zwykle - o dobre nastawienie, bo kwas i tak pokaże mi to co on chce, nie co ja chcę. Ostatnio układało mi się w życiu, także tzw. set miałem zapewniony. Natomiast setting przygotowałem z jak największą dokładnością i dbałością o szczegóły. Wybrałem swoje mieszkanie, gdzie miałem spędzić samotnie peak, a potem wyjść na miasto i spotkać się z kumplami.
Witam wszystkich serdecznie!
Chciałbym podzielić się z wami moim ostatnim doświadczeniem wywołanym przez magiczną molekułę zwaną dietyloamidem kwasu D-lizergowego lub jak kto woli LSD.
Pragnę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy tripraport, a ja jestem osobnikiem nieposiadającym nadzwyczajnych zdolności pisarskich ani rozbudowanego słownictwa, jednak postanowiłem że spróbuję swoich sił. W końcu musi być ten pierwszy raz. Tyle ze słów wstępu, teraz lecimy z właściwą częścią opowiastki :).
Przygotowanie do tripa:
Nastawiałem się jedynie na jaskrawe kolory i falujące drzewa. Miejscem mojej pierwszej przygody z psychodelikami był las.
Od jakiegoś czasu czułem ogromną chęć wzięcia czegoś mocniejszego, niż tylko trawa, którą pale na co dzień . Przeczytałem wiele trip raportów min. na tym forum. Bardzo napaliłem się na LSD, niestety nigdzie nie mogłem jego dostać. Kolega o większym doświadczeniu polecił mi 4-HO-MET Postanowiłem namówić kolegów na wypróbowanie tego.