Doświadczenie: MJ, Salvia, Acodin
Dość ciekawy materiał portalu medycznamarihuana.com. Mikael jest Polakiem, który urodził się w Szwecji i pracuje w Holandii, gdzie jest koordynatorem badań klinicznych dot. marihuany w firmie Bedrocan.
W ostatnich miesiącach w polskim Sejmie toczył się spór o to, czy marihuana powinna być uprawiana w naszym kraju. Przeciwnicy tego pomysłu nie mogli wyobrazić sobie jakby to miało wyglądać i obawiali się fikcyjnych zagrożeń. Oto jak wygląda uprawa medycznej marihuany w rozmowie z pracownikiem firmy, w której marihuana to standaryzowany wyrób medyczny!
Z Mikaelem Kowalem spotkaliśmy się podczas II Międzynarodowej Konferencji ,,Konopie w teorii i praktyce” we Wrocławiu. Mikael jest Polakiem, jednak urodził się w Szwecji, a pracuje w Holandii, gdzie jest koordynatorem badań klinicznych dot. marihuany w firmie Bedrocan.
W wywiadzie m.in.:
Chęć przejażdżki po Polsce na stopa przy okazji infekując swój mózg różnorakimi ustrojstwami (m.in. "dopalaczy"), poznając przy okazji różnych ludzi. Podróż miała być przygodą i przerwą od uczelni (w trakcie trwania semestru).
Komentarz: Tekst został spisany jakoś miesiąc po wydarzeniach mających miejsce w nim opisanych. Był to specyficzny okres w moim życiu, po dość kiepskich przejściach, którego zwieńczeniem miała być podróż na stopa po Polsce. Niedługo po powrocie z "rajdu po Polsce" postanowiłem porzucić Beta-Ketony, z racji tego iż mają na mnie zbyt duży potencjał uzależniający - a w owym okresie byłem w ciągu od kilku miesięcy. Wiem, że tekst zawiera ok. 6,7-6,8K słów, nie mniej jednak wydaje mi się że to dobre miejsce do jego opublikwania. Tekst, jak i sama przygoda ma już ponad półtora roku.
S&S dobry, trip zaczął być planowany już wiele dni wcześniej i zadbaliśmy o dobre otoczenie i parę dni wolnego, oczekiwania jak najbardziej dobre, chęć miłego spędzenia wspólnych urodzin oraz z mojej strony poznania działania LSD i MDMA
Dzień 1
Przyjechałem do pewnego miasta w sobotę wieczorem. Z peronu odebrała mnie XYZ. Zaczęliśmy od przygotowania do tripa. Zrobiliśmy zakupy na kolację i kupiliśmy słodycze na niedzielę. Wspólne sprzątanie było ważnym elementem dla mojego S&S, bo pomogło mi bardziej poczuć się jak w domu. Jak już wszystko było gotowe to XYZ poczęstowała mnie ziołem, walnąłem jedno wiadro i po chwili zrobiło mi się miękko. Miałem potrzebę się położyć, a następnie zaczęło się nasilać działanie.
Oczekiwałem naprawdę zakręconej jazdy po takim mix wiele można się spodziewać
Na początek pewnie zadajecie pytanie JAK MOŻNA POMIESZAĆ
Deliriant ZE STYMULANTEM ?!?