Prezydent Wenezueli oferuje pomoc Donaldowi Trumpowi

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zaoferował Stanom Zjednoczonym pomoc w walce z handlem narkotykami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
arb

Odsłony

90

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zaoferował Stanom Zjednoczonym pomoc w walce z handlem narkotykami.

Wiceprezydent Wenezueli Tareck El Aissami oraz szefa MSW Nestor Reverol znaleźli się na czarnej liście Departamentu Skarbu USA w związku z oskarżeniami, że pomagają w przerzucie narkotyków z Kolumbii do Ameryki Północnej.

Maduro nazywa te zarzuty "kampanią oszczerstw" i przekonuje, że władze USA muszą zrobić więcej, by ograniczyć popyt na narkotyki w swoim kraju.

- Prezydencie Trump, jeżeli naprawdę chcesz walczyć z handlem narkotykami, który zniszczył amerykańską młodzież i doprowadził do zalania kraju narkotykami z Kolumbii, masz we mnie sojusznika - zapewnił Maduro w transmitowanym przez telewizję przemówieniu.

- Przyjedź poznać nasze doświadczenia w walce z handlem narkotykami, możemy połączyć siły - dodał.

Maduro nie przedstawił jednak żadnych szczegółów ewentualnej współpracy z USA w tym zakresie.

USA nałożyły w ostatnim czasie sankcje na Wenezuelę w związku z zarzutami o łamanie przez Maduro demokracji. W kraju przez wiele miesięcy dochodziło do demonstracji ulicznych, które były brutalnie pacyfikowane przez siły porządkowe (śmierć w czasie tych demonstracji poniosło ok. 100 osób). Opozycja domagała się od Maduro ustąpienia i rozpisania przedterminowych wyborów. Prezydent zamiast tego powołał Zgromadzenie Konstytucyjne, o mandaty w którym ubiegali się jedynie kandydaci popierani przez władze. Po ukonstytuowaniu się nowy organ przejął kompetencje zdominowanego przez polityków opozycji parlamentu.

Maduro w przeszłości proponował Donaldowi Trumpowi spotkanie. Biały Dom odpowiedział, że dojdzie do spotkania prezydenta USA z prezydentem Wenezueli dopiero wtedy, gdy Wenezuela powróci do demokracji.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

mieszkanie, pokój, przyciemnione światło, muzyczka (metal), godzina 20.

17.06.2008

  • Marihuana

Jako że Marek mieszka na kompletnym zadupiu dostaliśmy się do niego autobusem podmiejskim. Docieramy do niego do domu, on nas wita , dajemy mu pezenty itp. (standardowo). Wchodzimy do pokoju na dole witamy się z jego starymi (którzy byli w chacie !!!) resztą towarzystwa i zapoznajemy z nieznajomymi uczetnikami imprezy. Jemy tam zajebisty poczęstunek (ale się napracował chłopak) który zapijamy winem. W tym momencie zastanawiam się czy warto pić i przypalić jednocześnie. Każdy czytelnik który to zrobił i potem "kiepsko" (hehe....) odleciał wie o czym mówię.

  • Szałwia Wieszcza

substancja: ok 0.5g (cholernie suchych niestety) lisci Szalwi

  • LSD-25
  • Tripraport

Impreza psytrance w pewnej dużej hali. Byłem raczej spokojny i nastawiałem się na głębokie zanurzenie w oceanach dźwięku.

To był ten moment którego się nie spodziewałem, T0+2,5h, po tym jak powoli zatapiałem się w dźwiękach widząc zmieniające się wraz z muzyką ruchy i zachowania ludzi jakby były architektonicznie tworzone przez muzykę i analizowałem to co widzę, nagle mnie uderzyło z całą mocą. Stałem się częścią tego wszystkiego, już nie jako obserwator ale jako aktywny uczestnik poddany wpływowi, wydawało mi się że to co słyszę i widzę tworze sam ale nie mam kontroli nad tym, zatem pochodzi to z części mnie nad którą nie panuję.