No więc minęły 3 tygodnie od pierwszej 450... Sobota 6.12.2003
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu zostałem oficjalnie zaprzysiężony na posła. Dziękuję wszystkim wyborcom, którzy 4 lata temu oddali na mnie głosy. Proszę o ponowne poparcie i zachęcam do udziału w nadchodzących wyborach. Dzięki uprzejmości Janusza Palikota będę przez miesiąc reprezentował ruch legalizacyjny w Sejmie, mogąc jednocześnie prowadzić kampanię wyborczą i propagandę na rzecz marihuany.
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu zostałem oficjalnie zaprzysiężony na posła. Dziękuję wszystkim wyborcom, którzy 4 lata temu oddali na mnie głosy. Proszę o ponowne poparcie i zachęcam do udziału w nadchodzących wyborach. Dzięki uprzejmości Janusza Palikota będę przez miesiąc reprezentował ruch legalizacyjny w Sejmie, mogąc jednocześnie prowadzić kampanię wyborczą i propagandę na rzecz marihuany.
Choć z pozoru znaczenie mojej osoby na scenie politycznej będzie znikome, pokażę Wam ile może zdziałać takie ziarnko żwiru wrzucone w tryby systemowej machiny. Swoją misję zamierzam wypełnić z największym oddaniem. Wykorzystam wszystkie dostępne środki prowadzące do zmiany prawa i mentalności w moim kraju.
Raz jeszcze dziękuję wszystkim, którzy przyłożyli rękę do mojego małego sukcesu. 25 października proszę o głos na pozycję nr 2 na liście Zjednoczonej Lewicy we Wrocławiu. Tyle uprzejmości i obietnic, a teraz konkrety na najbliższe dni!
W poniedziałek odbędzie się konferencja prasowa, na której przedstawię szczegółowy plan działań poselskich i kampanii wyborczej. Na bieżąco będziemy publikować materiały i dokumenty z moich prac, abyście mieli do nich wgląd i mogli wspierać mnie w działaniach.
W skrócie:
Skoro nie przekonam i nie wymuszę na politykach uchwalenia ustawy o depenalizacji marihuany szczególnie do celów medycznych, będę nawiedzał urzędy i osoby odpowiedzialne za ostatnie 10 lat prohibicji.
Ogłaszam niniejszym samozwańczą kontrolę parlamentarną w urzędach centralnych odpowiedzialnych za politykę zdrowotną i wymiar sprawiedliwości!
1) w Ministerstwie Zdrowia i jego resortowych ogniwach
- blokowanie dostępu do medycznej marihuany dla pacjentów,
- sytuacja w Centrum Zdrowia Dziecka i oskarżanie dr Bachańskiego,
- blokowanie polskich badań nad medyczną marihuaną…
Te wszystkie sprawy zostaną wyjaśnione jeszcze przed upływem kadencji.
2) w Ministerstwie Sprawiedliwości – osobiście chcę przesłuchać Pana Ministra Budkę, który umywa ręce od głębokiej patologii w wymiarze sprawiedliwości, którą szczególnie widać w sprawach karnych za konopie, chociażby na przykładzie moich rodziców.
Panie Ministrze, koniec z przerzucaniem odpowiedzialności na Ministra Zdrowia! Teraz podyskutujemy z równej pozycji.
3) u Prokuratora Generalnego – prokuratura uważa się za pozakonstytucyjną „piątą władzę” nie podlegającą żadnej kontroli, a przez uprawiany „model polityki społecznej” (areszty wydobywcze, pomówienia, prześladowanie pacjentów i ogrodników) jest strukturą wysoce kryminogenną i patologiczną.
Będę nękał i naciskał te urzędy, aby przedstawić wyborcom pełen obraz ich „dobroczynnej” działalności. Urzędnicy chowający się za urzędami już wkrótce będą musieli publicznie ujawnić prawdziwe powody prohibicji i wytłumaczyć się przed wyborcami.
- rodzime Stowarzyszenie Wolne Konopie
- Koalicję na rzecz Medycznej Marihuany
Chcę ułatwić przedstawicielom tych inicjatyw dostęp do urzędów centralnych i mediów, aby poprzez skoordynowane naciski realizować wspólny cel.
Przyłączam się do zbiórki podpisów w więzieniach – projekt ustawy o prawach więźniów politycznych, ponieważ zamierzam „zstąpić do piekieł” i poprzez wizytację w jednostkach penitencjarnych w ramach aktywności politycznej wesprzeć i zaktywizować od środka osoby pozbawione wolności nie tylko za konopie.
Tym ostatnim należy przyznać status więźniów politycznych – o tym też będę rozmawiał z Marszałkiem Sejmu, Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym.
W moim biurze poselskim w Warszawie, punkt we Wrocławiu, oraz korespondencyjnie: prawnik@wolnekonopie.org, rzecznik@wolnekonopie.org
Kierujcie do mnie wszelkie sprawy w wyżej opisanych dziedzinach, wymagające interwencji prawnej lub poselskiej. Na miarę naszych możliwości będziemy udzielać wsparcia w rozwiązywaniu problemów z władzą i polityką.
Po konsultacjach eksperckich m.in. z Kancelarią Sejmu wystąpię do naczelnych organów państwa z propozycją przeprowadzenia programu naprawczego w obszarach:
- ochrona zdrowia
- wymiar sprawiedliwości
- polityka społeczna
Efektem ma być apolityczny program interwencji eksperckich na rzecz poprawy jakości funkcjonowania polskiego państwa w w/w dziedzinach, szczególnie jeśli chodzi o:
- dostęp do świadczeń zdrowotnych i społecznych,
- dostęp do informacji, do prawdy,
- uczciwy proces sądowy.
Nie potrzebuję większości politycznej tylko grupy ekspertów gotowych poświęcić czas i pracę na znalezienie rozwiązań technicznych na poprawę funkcjonowania instytucji.
Startuję z listy Zjednoczonej Lewicy we Wrocławiu na pozycji nr 2. Kampanię wyborczą będę prowadził poprzez obecność i działanie. Nie deklaruje przynależności politycznej, partyjnej, głoszę postulaty legalizacji marihuany. Jak już podkreślałem – będę robił to samo co do tej pory, tylko z większym rozmachem i jeszcze większym zaangażowaniem. Zamiast obiecywać cokolwiek pokażę, że wykonam tyle pracy, ile zdołam!
Miesiąc mojej pracy będziecie mogli rozliczyć już 25 października, głosując w wyborach, do czego gorąco zachęcam.
Sadzić! Leczyć! Zalegalizować!
No więc minęły 3 tygodnie od pierwszej 450... Sobota 6.12.2003
Salvia divinorum – suszone liście – Pierwszy raz
Doświadczenie ogółem – mj,LSD, amfa, psylo, etanol(zaawansowany)
Sprzęt : własnej roboty faja wodna bez rurki – pionowa , palnik na propan-butan z butlą (do lutowania rur)
Taką sobie dzisiaj wene w domku podłapałem, jak sobie przed komputerkiem siedziałem i z moim ziomkiem gadałem, stwierdziłem że dawno raportu nie pisałem. Tak sobie wymyśliłem, że jak już dzisiaj rymy tworzyłem, to stworze raporta rymowanego. I tak siedze i myśle czy wyjdzie coś z tego. Wiem, że na pewno nie wyjdzie nic złego. No więc teraz już przejdę do rzeczy, bo wiem że moim prawdą nikt nie zaprzeczy.
Doświadczenie (stylu nie zmienie): Grass hasz i amfetamina, Dxm, bieluń i muszkatałowa rozkmina, Na koniec ekstazy, bo to najlepsze fazy.
Środek: Acodin w tabletkach - 450mg DXM HBr
Okoliczności: dom, noc, sam
Psychika: negatywnie nastawiony do DXM, wcześniejsze próby z DXM poniżej 300mg.
22:15 - 23:00
Zjadłem 10 tabsów i po 5 co kilka minut. (w sumie 30)