Miejsce akcji całego raportu: Dom + park

Dwóch byłych, skorumpowanych policjantów z Birmingham usłyszało wyroki wieloletniego więzienia za kradzież i sprzedawanie narkotyków oraz udzielanie informacji gangsterom.
Dwóch byłych, skorumpowanych policjantów z Birmingham usłyszało wyroki wieloletniego więzienia za kradzież i sprzedawanie narkotyków oraz udzielanie informacji gangsterom.
Posterunkowi 47-letni Wahid Husman oraz 35-letni Tahsib Majid zostali aresztowani w tym roku za szereg przestępstw, które sięgają 2011 roku. Schwytano ich po śledztwie przeprowadzonym przez West Midlands Police Force’s Counter Corruption Unit. Specjalistyczne wsparcie podczas dochodzenia zapewniali pracownicy National Crime Agency.
Oskarżeni w sierpniu stanęli przed Birmingham Crown Court. Husman przyznał się do przestępstw narkotykowych, spiskowania w celu kradzieży oraz naruszenia etyki zawodowej. Mężczyzna został skazany na 16 lat pozbawienia wolności. Z kolei Majid usłyszał wyrok 15 lat więzienia za naruszenie etyki zawodowej, spiskowanie w celu przejęcia narkotyków, którymi zamierzał potem handlować oraz nielegalne ujawnienie danych personalnych.
Husman od 2011 roku korzystał z dostępu do policyjnego systemu komputerowego, aby przekazywać informacje znanym mu gangsterom, a Majid popełnił przestępstwo złamania ochrony danych osobowych na zlecenie wspólnika.
Mężczyźni pracowali razem w Perry Barr i spiskowali w celu przejęcia kokainy i heroiny. Udało się nagrać ich rozmowę o rozprowadzaniu narkotyków. W trakcie wymierzonej przeciwko nim operacji odkryto, że wraz z gangsterami chcieli przejąć przesyłkę z narkotykami, która miała zostać wysłana do Birmingham. Grupa planowała podzielić się nielegalnymi substancjami, aby sprzedawać je na ulicach miasta.
Lekkie podniecenie pierwszego spotkania z DXM, pogoda deszczowa, nikomu się nie chce ruszyć na ulice, zażycie pod pretekstem poprawy nastroju; zrobienia czegoś nowego. Sam w domu, ledwo co zainstalowany NeedForSpeedUnderground.
Miejsce akcji całego raportu: Dom + park
bez strachu palony AM, na kanapie w opuszczonym domku wśród wielkich padających za oknem wczesną wiosną płatków śniegu, szczerze nie oczekiwałem takiego haju, ponieważ paradoksalnie przy podobnej dawce, zażytej parę dni wcześniej, nie było takiego łomotu ;)
Ten dzień miał być taki, jak poprzednie marca 2011r. Wstając jak zwykle o 5.30 do szkoły, pierwszą myślą było, aby przed prysznicem odpalić niezwykły proszek, zwany AM-2201. Będąc już od rana na potężnym haju, przetrwałem 8 godzin męki w szkole, paląc co przerwę niebiański syntetyk. Po powrocie do siebie, zjedzeniu porządnego obiadu, wyruszyłem do opuszczonego domu, znajdującego się niedaleko mojej stancji. W drodze zostałem zaskoczony przez wielkie majestatycznie spadające na moje miasto płatki śniegu.