Palcie spokojnie trawkę

Od wiosny w Wielkiej Brytanii marihuana będzie prawie legalna

Anonim

Kategorie

Odsłony

4295

Policja nie będzie już aresztować przyłapanych na paleniu "zielska", a jedynie kierować sprawy do kolegium. Nie oznacza to całkowitej legalizacji marihuany. Za posiadanie niewielkiej ilości formalnie wciąż grozić będzie więzienie do 2 lat, do 5 za handel. Dotychczas kary te wynosiły odpowiednio: 5 i 14 lat.

Decyzja w tej sprawie, podjęta przez ministra spraw wewnętrznych Davida Blunketta, to wynik eksperymentu w londyńskiej dzielnicy Brixton. Od 3 miesięcy amatorzy lekkich używek są tam karani jedynie upomnieniem oraz konfiskatą towaru. Doświadczenie ma oszczędzić czas policji, by ta mogła zająć się poważniejszymi przestępstwami.

- Mimo że policja koncentruje się głównie na twardych narkotykach, większość czasu zabierają wciąż drobne sprawy związane z posiadaniem marihuany - wyjaśnia Blunkett. Za posiadanie marihuany rocznie karano ok. 90 tys. osób. Policjant na każdą z tych spraw musiał poświecić ok. 3 godzin roboczych.

Konopie indyjskie cieszą się ostatnio uznaniem brytyjskich władz. Blunkett zapowiedział, że będzie można je stosować leczniczo, gdy tylko zakończą się testy potwierdzające ich skuteczność.

Kategorie narkotyków

  • klasa A - m.in. kokaina, heroina, ekstazy, LSD ( kara - 7 lat za posiadanie)
  • klasa B - m.in. marihuana, haszysz, amfetamina w postaci niedożylnej (5 lat za posiadanie, 14 za handel)
  • klasa C - m.in. valium i sterydy anaboliczne (2 i 5 lat)

Piotr Wierzbicki z Londynu

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza
  • Tytoń

Weekend za miastem, ośrodek w środku lasu, imprezka z nowo poznanymi ludźmi. Nastrój pozytywny, nakręcony odrobinę wcześniej spożytym alkoholem.

Po ponad dwuletniej nieobecności tutaj postanowiłam znów napisać raport. Przez ostatnie dwa lata moje nastawienie do substanicji psychodelicznych bardzo się zmieniło. Początkowa szczeniacka fascynacja przerodziła się w respekt, a ostatnie doświadczenie tylko utwierdziło mnie w szacunku do tych darów Natury.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie było takie by poznać siebie. Moją intencja były pytania : Kim jesteś ? oraz Po co tu jesteś ?

Umówiłem się z kumplem, że przyjdę do niego na cały dzień ( niedziela ). Wcześniej oczywiście zrobiłem zakupy byśmy mieli coś do jedzenia na obiad oraz jakieś picie. Jest godzina 9 rano, wstępnie umówiliśmy się, że od razu po przyjściu zarzucamy kwasa i czekamy na efekty. Jednak zleciało nam trochę czasu i ostatecznie zażyliśmy go ok 9:40. Według K. miał on wyraźny gorzki smak, z tego co wyczytaliśmy wcześniej to gorzkość świadczy o tym, że nie jest on czysty, natomiast ja smaku w ogóle nie poczułem. Może dlatego, że wcześniej wypiłem kubek kawy.

  • N2O (gaz rozweselający)

Postanowiłem spróbować na sobie jak działa podtlenek azotu

(N2O). Zastanawiałem się nad sensem próby, bo nie wiem do czego

porównywać (trawa, grzyby, kwas itd. - to nadal dla mnie

nieznane). Uzyskałem go z pojemnika z bitą śmietaną firmy

Oetker (ok. 4zł), która od południa stała w lodówce (trzeba

schłodzić).

Podtlenek azotu jest gazem, więc chcąc go uzyskać trzeba

postępować w pewien określony sposób. Do dużej szklanki z wodą

na dno włożyłem spinacz od prania (obciążony ciężarkami

randomness